Skocz do zawartości

Jazda na jednym kole, jak dać na koło


Michał
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Piękna maszyna :clap: Nie wierzę że nie chce iść na gumę z gazu ani tym bardziej że ktoś kto ma takie umiejętności ma problem z normalnym podniesieniem maszyny na koło.Niestety do cyrkli jestem za stary więc nie umiem pomóc. :icon_evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na oryginalnych przelozeniach z gazu jeszcze dawalo rade.... ale teraz po zmianie nie masz szans z gazu bo cb ma krotkie biegi i jak teraz mam pizze z tylu to za szybko lapie odcinke, wiec pozostaje tylko z klamy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

To mój pierwszy sezon na moto większym niż 125. Przesiadłem się na 600 ponieważ całe życie uprawiam sporty extremalne i bardzo zaciekawił mnie STUNT.

Z tego co czytałem bardzo łatwo zajechać moto nieumiejętnie podnosząc go na gumę.

 

Moje pytania:

-na co zwracać uwagę, żeby nie zajechać moto zbyt szybko? (pomijając gleby)

-jakie części najszybciej się zużywają?

-czy 17-letnia Yamaha fzr 600 nadaje się do stawiania pierwszych kroków w tym temacie? (bez przeróbek typu powiększona zębatka itp)

-przy jakich obrotach podnosić moto?

 

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FZR podczas gumowania padnie bardzo szybko najpierw branie 3litrów oleju na 500km potem wyskakująca 2 brak sprzęgła no ale raczej szybciej się zatrze niż zdążysz nią cokolwiek zrobić... jeśli chcesz tym na kole jeździć musisz zmienić kilka rzeczy.

Motorynka -> Komar jajcun ->WSK 125 x3 -> ETZ 150 -> ETZ 250 -> GS500 -> FZR600/SC33

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KLIK tu masz dużo wskazówek a jeszcze więcej na stuntpoland.pl a co FZR-y Adam już napisał.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najsłabszy punkt to głowka ramy. Kazde posadzenie motocykla na asfalt to dla głowki duzy kopniak. Za ktoryms razem moze nie wytrzymac, w najlepszym razie rozwalisz łozyska głowki ramy a w najgorszym peknie rama. Trzeba obserwowac głowke i nauczyc sie miekko sadzac motocykl. Wydatki na opony beda znacznie wieksze. Koniecznie dookola zabezpieczyc motocykl i nogi przed upadkami. Zwiekszyc wydajnosc smarowania i chlodzenia silnika. Przewody w stalowym oplocie, lepsza pompa hamulcowa. Tyle pewnie na poczatek a "im dalej w las tym wiecej drzew". :cool:

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz uprawiać konkretny stunt to ten motocykl się nie nadaje. F2, F3 - ogólnie motocykle z rodziny CBR lub jakieś 636 albo R1. Jeżeli chcesz sobie tylko latać na gumie to możesz ewentualnie zamontować większą zębatkę na tył i jak chcesz to nożny na klamkę i dbać o to, aby nie opadać z gumy jak kamień w wodę tylko łagodnie... czyt. ćwiczyć ;)

 

Na konkretny potrzebujesz konkretnej maszyny (najbardziej odpornej czyt. CBR) i troszkę więcej kasy niż przeciętny motocyklista. Ogólnie każdy motocykl się nadaje do stuntu ale pytanie na ile Ci "wystarczy" ? Swoją Fazerką też coś tam powywijasz ale to już nie to ;)

 

-na co zwracać uwagę, żeby nie zajechać moto zbyt szybko? (pomijając gleby)

Najlepiej na wszystko.

 

-jakie części najszybciej się zużywają?

Klocki, łańcuch, zębatki, oleje, opony itp.

 

-czy 17-letnia Yamaha fzr 600 nadaje się do stawiania pierwszych kroków w tym temacie? (bez przeróbek typu powiększona zębatka itp)

Wg mnie się nadaje chociaż nie jestem stunterem. Stunt to nie tylko jazda na tylnym kole.

 

-przy jakich obrotach podnosić moto?

To chyba musisz sam wyczuć. Myślę, że jak na pierwszym biegu przy 7rpm wciśniesz na maxa sprzęgło i puścisz to motocykl uniesie przednie koło ;)

 

Obyś zaliczył dużo niegroźnych gleb bo inaczej nic się nie nauczysz ;) Powodzenia!

'na zegarze trzysta nie znaczy o męstwie...'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jak na pierwszym biegu przy 7rpm wciśniesz na maxa sprzęgło i puścisz to motocykl uniesie przednie koło ;)

 

Na maksa? Ja tam bym się lękał, że się przewinę - trochę długo to trwa i obroty za mocno wzrosną przez ten czas. Przecież to musnąć wystarczy ułamek sekundy... Tyle, że ze mnie żaden gumownik, ch*ja sie znam :)

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ak chcesz uprawiać konkretny stunt to ten motocykl się nie nadaje. F2, F3 - ogólnie motocykle z rodziny CBR lub jakieś 636 albo R1.

 

R1 się nie nadaje.

 

Myślę, że jak na pierwszym biegu przy 7rpm wciśniesz na maxa sprzęgło i puścisz to motocykl uniesie przednie koło ;)

 

Żadne takie. Jeśli ma to być stunt to toczysz się 10-20km/h i strzelasz ze sprzęgła a właściwie pół sprzęgła tak aby łańcuch był napięty. Ile obrotów to trzeba samemu wyczuć. Ogólnie to fzr co byś nie robił szybko się zatrze na panewkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...