hubert_afri Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 (edytowane) Pojazd mial przedtem ilus tam wlascicieli, wiec skad wiesz ktory cos na tym motocyklu nawyprawial i ktory co o nim wiedzial?? Jakby sprzedajacy byl pierwszym i jedynym wlascicielem, to mozna miec pretensje. Czyli jeśli ktoś kupił minę i odsprzedał ją dalej nie wspominając o tym fakcie nowemu kupcowi to nie można do nie go mieć pretensji ? Ja mówię o sytuacji gdy sprzedający (nieważne, którym był właścicielem) świadomie sprzedaje komuś sprzęt z poważną ukrytą wadą żeby się pozbyć kłopotu. Oczywiście nie sugeruję że tak było w tym przypadku bo tego po prostu nie wiem. A tak w ogóle to sorry że się uniosłem.... Edytowane 20 Marca 2008 przez hubert_afri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Zajc ty taki głupi jesteś czy tylko udajesz ? ... nie udaje jest glupito leszczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 zajc pierdoły piszesz.a temat zchodzi na psy :) Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Trochę jest śmieszne twierdzenie, że Trampek był w takim cud miód stanie, skoro nikt mu tam nie robił serwisu. Ja po kupnie motocykla od razu zmieniłem olej, sprawdziłem zawory, wyczyściłem gaźnik itd. Jeśli ten poprzedni właściciel tego nie robił to albo wykazał się niesamowitym frajerstwem albo kłamie. Po prostu nie wierzę że nikt przed VegaTheDog'iem nie zdejmował tego baku. Zresztą jedno pęknięcie chyba widać BEZ zdejmowania baku nie? Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Vegathedog , napisałeś coś takiego : "koleżka się zagapił skręcając w osiedlową uliczkę pod słońce i uderzył w przyczepę". Może ta rama była przyszpachlowana, podmalowana i dopiero przy uderzeniu w tą przyczepę pęknięcie się ujawniło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unix Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Z zaworami, lancuszkami ani gaznikami nic nie bylo robione. no to faktycznie bardzo znany i polecany sprzet... ilez to on musial miec zrobionych kilometrow przez poprzedniego wlasciciela, chyba kilkaset tylko ? wspolczuje Ci najbardziej tego ze wpuscili Cie w kanal znajomi i teraz umywaja rece... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vegathedog Opublikowano 20 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 "Może ta rama była przyszpachlowana, podmalowana i dopiero przy uderzeniu w tą przyczepę pęknięcie się ujawniło ?" Nie sądzę. A nawet jeśli, to i tak nie byłoby tego widać i nie ma to jakiegoś większego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon84 Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 (edytowane) nie ma dobrych STARYCH (kilunastoletnich) maszyn na naszym rynku. :icon_razz: Wierz mi ,że są, tylko trzeba ich poszukać. Edytowane 20 Marca 2008 przez Leon84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 (edytowane) Najlepiej wyciągnąć końmi i połatać wywarem z pokrzywy. Następnie odprawić gusła i modły za trwałość naprawy. No i jeździć 30, cały czas być przygotowanym na pęknięcie ramy, w gotowości to katapultowania się z Trampka. Nie, nie mogę czasami na tym forum :notworthy: Edytowane 20 Marca 2008 przez Greedo Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vegathedog Opublikowano 20 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 (edytowane) No pełna profesjonalka. "Powiem tak: skoro kolega nie chce zwrócić motocykla to jego wybór." Chcę zwrócić motocykl dobrowolnie, ale sprzedający nie chce się na to zgodzić narazie. To tak w temacie. Qrwa poza tym 90% km pokonuję z plecaczkiem i jakimś bagażem, albo ciężkim bagażem.Nie miał być to pierdzipęd, którym pojadę po bułki i nieważne,że coś tam po drodze skrzypi i szura. Wiadomo,że spawać można, ale potem jechać 500km i myśleć "o zakręt, zwolnię bo ramę mam spawaną, a być może spawy nie wytrzymają". Co to qrwa za przyjemność z jazdy.A potem komuś najlepiej opchnąć o niczym nie mówiąc z zyskiem dla siebie. Stąd właśnie mamy takie sprzęty w tym p..nym kraju. Poklejone,pospawane, krzywe z małymi przebiegami ale w zajebistym stanie. Polak potrafi!!! Edytowane 20 Marca 2008 przez Vegathedog Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek gawlik Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 :notworthy: Wierz mi ,że są, tylko trzeba ich poszukać.Potwierdzam, sam taką jeżdżę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trazymach Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 :banghead: Wierz mi ,że są, tylko trzeba ich poszukać. Może i są na rynku sprzęty kilkunastoletnie w dobrym stanie (bez wkładów finansowych), ale jest to marny odsetek wśród tysięcy padlin. Takie są realia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Współczuję całej sytuacji, ale jeszcze bardziej współczuję takich "qmpli". Aż ciężko czytać te bzdury, które wypisuje magnus44... a jak zaczęło się robić gorąco i ktoś mu wytknął ten cały bełkot, to się obraził i sobie poszedł... bardzo wygodne :banghead: Krótko mówiąc, zrobili Cię ostro w wała, więc nie powinieneś teraz mieć żadnych skrupułów, żeby sprawę w ten czy inny sposób starać się rozwiązać na swoją korzyść... nie chcą oddać kasy dobrowolnie, to skieruj sprawy na drogę formalną i mam nadzieję, że uda Ci się wygrać sprawę - byłby to dobry przykład dla podobnych cwaniaczków wciskających ludziom trefne sprzęty.pzdr i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baal_XL600 Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Ja pi*****e, Vegathedog masz 27 lat, a zachowujesz sie jak dzieciak który nie wie jak załatwić sprawę z kumplem żeby ten sie nie obraził. Gość sprzedał Ci złom i nie ważne czy o tym wiedział czy nie. Dlaczego teraz Ty masz ponosić konsekwencje? Po co w ogóle myślisz o spawaniu, chcesz narażać życie swoje i kobiety którą kochasz? A co powiesz przy sprzedaży? Bez problemu możesz zwrócić ten motocykl i dostać z powrotem swoją kasę. Chcesz kupić używaną ramę. Ale po co? Dlaczego chcesz dokładać do tego interesu dodatkowe 2-3tys zł skoro możesz bez większych problemów oddać ten motocykl i dostać z powrotem swoje pieniądze? Gdyby gość był honorowy oddałby bez gadania kase za tego trampka. Już nie ma? Niech sprzeda to co kupił. A jeśli wcisnął Ci ten sprzęt z premedytacją to tym bardziej nie powinieneś mieć ŻADNYCH skrupułów przed oddaniem sprawy do sądu. Dla mnie wyjście jest tylko jedno-zwrot motocykla. A skoro nie da sie po dobroci to kieruj sprawę na drogę cywilną. I tyle w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 postawić moto np. na flizach - idealnie wzdłuż fugi, albo idealnie prostą linię nakreślić, postawić motor wzdłuż - idealnie na tej linii, ktoś musi na nim siedzieć, kierownica prosto i zobaczyć czy oba koła są idealnie w jednej osi. Jak są to pospawać pęknięcie - zszyć elektrodowo, następnie dać łaty z 2 mm blachy, które dopasować i doklepać trzeba na gorąco przy pomocy palnika. Następnie przyspawać elektrodowo. łaty muszą dobrze zachodzić na zdrowe elementy ramy.Jeżeli moto jest krzywe, to podnieść przód spróbować szarpnąć za lagi, ustawić prosto i dopiero połapać pęknięcia. Moim zdaniem takie pęknięcia łatwo ci pospawają i szkoda chyba ci kasy na nową ramę.Więc nie kombinuj i daj to do pospawania zanim pęknięcia się zwiększą i osłabią inne konstrukcje ramy.pozdr.;] Moim zdaniem te pęknięcia da się dobrze pospawać przecież ramy i tak są spawane. Ale pytanie jest czy to są wszystkie pęknięcia :icon_mrgreen: Pospawasz te miejsca a pęknie w innym :cool: No nie zaszkodzi spróbować .lepiej spróbować pospawać niż kupować nową ramę. Koledzy , Chyba za duzo siedzicie w dziale Humor pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.