Skocz do zawartości

Zielona WFM M06 1955


qlimaxDJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No maszyna sliczna, moze starsza ale model ten sam, tylko moja słuzyła jako model do wiejskiego tuningu, debile pocieli 2 WFM i jedna WSK i zrobili z niej crossa, oczywiscie projekt upadł tuz po poszatkowaniu wszystkiego, człowiek co to łyknał pozamiatał garaz a ja to spróbowałem poskładac, i takie sa efekty...Juz leca do mnie brakujace elementy tak ze moze juz niedługo bedzie wszystko tak jak ksiazka pisze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też wczoraj wyszły niezłe klocki z iskrownikiem.

Ale na tym to polega. Mój znajomy mawia. "Nie chodzi oto aby złapać króliczka,ale oto aby gonić go". :biggrin:

 

 

Pod kleje się pod temat.Mam nadzieje że autor nie będzie miał nic przeciwko.

Po przeprawie z iskrownikiem,prace poszły ciut dalej. Iskra jest. Stacyjka rozdziela wszystko tak jak powinna ,więc temat prądów zostaje zamknięty. Niestety w garażu tak samo zimno jak na dworze ,więc całość prac odbywa się w piwnicy normalnego bloku (mrówkowca).

 

http://andrzejsjawa.fotosik.pl/albumy/732251-9.html

http://andrzejsjawa.fotosik.pl/albumy/732251-10.html

http://andrzejsjawa.fotosik.pl/albumy/732251-11.html

 

Zostało :głowice wypiaskować bo osad na niej niesamowity,zakupić nowy aku,zakupić kompletny wydech.

Pokrywa iskrownika już idzie,tak samo jak klakson.

Myślę że na wiosnę pierwsze jazdy uda się odbyć.

Edytowane przez j@wa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fff, przyszło zawieszenie, błotnik i wszytko wreszcie pasuje...qwa, pomieszali w fotosiuku i nie moge sie odnalezc:teraz działa sooory:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e960507defcbf3e.html

Edytowane przez granat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

... stałem się szczęśliwym posiadaczem zielonej WFM M06 rocznik 1955 (dokładnie to raczej jej wraku):buttrock:

Witam.

Tak się zaczął ten miły wątek o zielonej WuFuMie. Mnie też dzisiaj się trafiło coś takiego. :icon_biggrin:

http://picasaweb.google.pl/Krzysztof554/ZielonaWFM

Widać "laubzegostwo", ale co od czego ? W temacie Fumek jam cieniutki ....

Pomoże kto ?

Pozdro

K54

Edytowane przez K54
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje kilku detali. :biggrin: Ale widać wyborowy rocznik jest to. Patent podnóżkami jakiś lipny i te schowki boczne na klucz to też buractwo niezłe. Ale ogólnie fajny sprzęcik, da się z niego coś wyrzeźbić.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeno, Fumka jest pierwsza liga, tak jak mówi Qrim, troche dokompletowac i bedzie gitara, ale to troche to popłyniesz w szelesty, silnik jest taki ze skosna głowica, wiec cie beda czesac za nia jak za sokoła 125,okragła puszke zapłacisz jak za zboze bo to przeciez sokół 125, itd, całe szczescie ze koła sa takie same jak w pózniejszychmodelach:]patrz temat wfm róznice i costam, i nie sprzedawaj jej bo w takim stanie dostaniesz pare głoszy, wżuc na półke i niech polezy troche, pomacasz temat, pozbierasz klamoty i moze kiedys zrobisz i bedziesz miał radoche do konca zycia:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No dawaj, dawaj te fotki, już prawie wieczór jest. :biggrin:

 

 

PS. Istnieje takie określenie jak "retrofil"?

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dobry dzień :flesje:

 

Takie pytanie: jak bezpiecznie,sprawnie i poprawnie osadzić łożyska na wale w silniku S01 i potem,żeby mi to wszystko ładnie pięknie i bezboleśnie w kartery wlazło? :wink:

Tylko moc fizyki pomoże :icon_exclaim: Łożyska grzejesz w oleju lub za pomocą opalarki do temp. ok 80-90 st C i same wejdą na miejsce. To samo przy osadzaniu w karterze. Grzejesz obudowy, najlepiej małym palniczkiem na propan butan lub opalarką, do temperatury, przy której nie da się korpusu utrzymać gołą ręką (ok 90 st. C). Najpierw robisz to dla strony lewej korpusu, a po wstawieniu skrzyni biegów ze zmieniaczem, dla strony prawej.

Edytowane przez HD1940
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...