stasiu Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 Bo nasza kochana ojczyzna została wyznaczona przez "Wielkiego Brata" do produkcji uzbrojenia i zaopatrzenia "Wielkiego Brata" w produkty niezbędne (mięso,cukier,mąka,węgiel itd.) To co pojawiło się u nas,coś nowego,nowoczesnego i w większości lepszego było od razu skazane na NIE. :biggrin: :clap: :biggrin: Śmieszą mnie straszliwie podobne "spiskowe" teorie. Motocykle polskie dostały kopa w zadek właśnie w połowie lat 60'tych ubiegłego wieku nie ze względu na to, że były zbyt dobre i "zły ruski" zagotował się z zazdrości (czechosłowacja spłonęła by chyba w atomowej pożodze ;) ), a ze względu na decyzję o "usamochodowieniu" Polski. Efektem tej decyzji była np.umowa licencyjna z Fiatem. Wielu marzyło wtedy o własnym samochodzie, więc bez żalu przyjmowali wiadomości o zaprzestaniu produkcji. Nam wydaje się to może dziwne, ale wielu ówczesnych użytkowników motocykli wcale ich nie lubiło - były dla nich złem koniecznym. Z radością witano możliwość przesiadki na cztery koła. To w połączeniu z brakiem kompetencji/wyobraźni włodarzy i gospodarką planową - gdzie jeden podpis decydował o całej gałęzi przemysłu spowodowało to zmarnowanie dorobku, a nie jakaś tam "interwencja z zewnątrz". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucha68 Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 (edytowane) Lata60 ubiegłego wieku były akurat latami tłustymi dla polskich motoykli.Większości Polaków nie było stać na samochód,wię motocykle schodziły jak przysłowiowe świerze bułeczki,zwłaszcza na wsi.Kopa to dostały ale w drugiej połowie lat 70,i tak do zaprzestania proukcji w roku85. :crossy: :biggrin: Edytowane 31 Grudnia 2008 przez mucha68 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Post nie na miejscu ale musiałem to napisać.... A teraz małe ostrzeżenie. Jeżeli komuś wpadnie ogłoszenie o idealnej WFMce 100 % oryginał w Dęblinie to odradzam. Ludzie to mają tupet.... Kuzyn znalazł ów WFMke i namówił mnie żebyś pojechali ją obejrzeć, w ogłoszeniu pisało że jest super i 100 % oryginał. I był....., obraz nędzy i rozpaczy :P Pomalowana pistoletem chyba najtańszą farb bezpośrednio na rdze, pełno zacieków o ziarenkach piachu nie wspomnę :icon_razz: A ten oryginał, miał wydech od WSki ( chyba trójki :P) zamiast oryginalnego szkła lampy, jakiś chiński badziew dedykowany do WSKi, o szprychach malowanych srebrzanką nie wspomnę :bigrazz: Po zapaleniu z silnika zaczął się lać prawie biały czyściutki olej, właściciel stwierdził ze chyba za dużo dolał do benzyny.A i o płytce znamionowej, nie było na niej nic poza numerem , wszystko inne było ładnie wytarte :) Dodam że ów koleś kapitalnie znał się na motocyklach :biggrin: :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stasiu Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Lata60 ubiegłego wieku były akurat latami tłustymi dla polskich motoykli.Większości Polaków nie było stać na samochód,wię motocykle schodziły jak przysłowiowe świerze bułeczki,zwłaszcza na wsi.Kopa to dostały ale w drugiej połowie lat 70,i tak do zaprzestania proukcji w roku85. :crossy: :biggrin: Poczatek lat 60 tych, to moze był dobrym okresem. ale ten skończył się według mnie wraz z końcem Junaka, SHL i WFM, który nastapił w drugiej połowie lat 60 tych (Junak 1965r, WFM 1966r, SHL 1970r). WSK owszem - trzymała się mocno, ale była to już inna bajka... Reasumując - w drugiej połowie lat 60'tych dostały kopa w zad, a w 1985r kulę w potylicę :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 a w 1985r kulę :wink: Myślisz że Niemcy też maczali w tym łapy? :biggrin: :buttrock: Mam podobną opinię jeśli chodzi o motocykle PRL, zresztą historia jest tylko jedna :biggrin: : - 1952-1960 rozkwit - 1960-1980 - szczyt - 1980-85 zamieranie i śmierć nienaturalna czyli krótko mówiąc - morderstwo polskiego przemysłu motocyklowego dla pieniędzy. :banghead: Po tym został tylko Romet, chociaż robił tylko motorowery to jednak długo się utrzymał, aż do czasu nieudanej prywatyzacji (skądś to znamy). :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qlimaxDJ Opublikowano 1 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2009 A ja myślę,że niemcy i rosja (celowo napisane z małej litery) to zło całego świata i napewno maczali w tym palce :biggrin: A teraz mały powrót do pierwotnego tematu,czyli zielona WFM ciąg dalszy :biggrin: Będę się brał za odnawianie kół... 1 Czy pod malowanie proszkowe muszę jakoś specjalnie przygotować powierzchnie,czy zrobi to zakład,w którym to malują? 2 Jakie elementy dać do proszku?Obręcze i piasty,czy coś więcej jeszcze? 3 Czy bębny w środku też mogą być omalowane proszkiem,czy trzeba jakoś to zabezpieczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2009 Nie ma co się brandzlować z powierzchniami, lakier proszkowy kryje dobrze i zwykle zakrywa małe nierówności. Do malowania daj co chcesz, piasty, obręcze i pokrywy głównie. Oś koła, dystanse i napinacze, nakrętki daj do ocynku lepiej. Bębny można malować w środku ale zabezpiecz powierzchnię hamująca bo będziesz musiał to skrobać później a to nie będzie ani łatwe ani przyjemne. Gniazdo łożyska też zabezpiecz bo później nie wejdzie Ci łożysko tam jeśli nie wyrównasz gniazda do wymiaru łożyska. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 2 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2009 Widze ze wiekszosc was to ludzie młodzi wiec nie pamietacie co sie działo w latach 80, wiec jako były nauczyciel historii zrobie szybki wykład: Cały blok socjalistyczny miał odpowiednio centralnie sterowana gospodarke, sterowana z Moskwy(dzieki Rooseweltowi) i Polska jako kraj w tym bloku zajmował z góry narzucone miejsce produkcji w przemysle cięzkim, statki, czołgi itd.Bo mielismy troche hut i dostep do morza. Kazde państwo socrealne robiło cos innego, np, czesi cieżarówki duzego segmentu-tatry oraz doskonałe transportery opancerzone, Niemcy mniejszego -robury i koszary dla ruskich żołnierzy itd. Państwa socjalistyczne miały pakt obronny-układ warszawski który był paktem typowo agresywnym, czołgi były lekko opancerzone i nie miały wielkich szans w bezposrednim starciu z zachodnimi ale było ich ogrom i były cholernie szybkie miały przełamywac linie nepla masa i szybko dalekimi wypadami po autostradach paralizowac infrastrukture na dalekim zapleczu,i tu nie było miejsca na odrebna produkcje, gospodarka centralna sprawiała wiele kłopotu, sprawdzała sie doskonale w czasie wojny ale nie podczas pokoju, ogromne marnotrawstwo, nietrafione decyzje doprowadziły do braków wszystkiego, przy okazji dołozyły sie strajki, zatrzymania produkcji itd.Juz Gierek miał problem nalewania z próznego, ale jeszcze dostał troche porzyczek wiec to jakos kulejac poszło, ale Jaruzelski juz sobie nie poradził, zauwazmy ze towary wyprodukowane w latach 70 to bardzo ciekawe i smiałe produkty, warsa chcieli z miejsca kupowac angole i francuzi, wsk i shl szła w eksport w kazdych ilosciach, zuki i polonezy tez, ale produkcja wojskowa miała priorytet ale to kosztowało, ogromne manewry, duza ilosc sprzetu wyscig zbrojen, marnotrawstwo, wiec zamykało sie wszystko skad mozna było pozyskac cokolwiek, przypomne ze w latach 80 wszystko było racjonowane,kartki na zywnosc, wódke papierosy, buty itd, a towary strategiczne jak chocby pasek klinowy do malucha sie "załatwiało" nie kupowało, bo sklepy swieciły pustkami,a na malucha "z przydziału" czekało sie latami, a ciekawostka której nie mogli zrozumiec zadni obcokrajowcy było to ze samochód uzywany kosztował na giełdzie wiecej jak nowy:)nie ma dziwne ze zamykało sie motocykle, bo mielismy jako panstwo produkujace samochody zmotoryzowac kazdego Polaka, przynajmniej teoretycznie,wiec blache z przydziału na produkcje motocykli i wzelkie moce przerobowe przekazano na samochody i tak własnie sie skonczyło, jesli kogos to interesuje bardziej niech przepyta babcie dziadków czyu rodziców jak to drzewiej bywało:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Tia. WFM została zamknięta bo Państwowe Zakłady Optyczne były ważniejsze. WSK zamknięto bo śmigłowce były ważniejsze...czyste przykłady. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaCek Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Panowie było minęło. :wink: Niema co płakać i prowadzić wywodów. Produkcja polskich motocykli wcześnij czy później i tak by upadła. Chiński i japoński złom zalewa Polske bo jest tani, nie zawsze dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qlimaxDJ Opublikowano 6 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 A czy ktoś posiada może katalog części do motocykla WFM?Chodziło by mi głównie o silnik S01:)Może być w formie elektronicznej lub na sprzedaż jako książka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m07m10 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Więc zapewne to z Kremla nam centralnie zarządzili produkcję 125p, 126p, poloneza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeh750 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Więc zapewne to z Kremla nam centralnie zarządzili produkcję 125p, 126p, poloneza... "Po czym wnosisz"? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m07m10 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Po wypowiedziach w tym temacie, z których wnioskuję, że całe życie gospodarce z PRL było i innych krajach socjalistycznych było sterowane z Moskwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 SPAM :biggrin: : Wczorej udało mi się wyleczyć jedną z moich WFM (S-34). Od kiedy ją kupiłem to strasznie kiepsko chodziła - gaz do końca a ona wkręcała może tylko 2500RPM, nie miała siły jechać pod własnym ciężarem gdy pchałem ją na biegu itp. Padła diagnoza - zapchany wydech. Zdjąłem, dmuchnąłem w niego - fakt, zapchany. A że jest zima i paliłem rano w piecu to przy okazxji wrzuciłem części wydechu do pieca, wypaliłem i.....teraz fura idzie jak nowa pomimo że ma chyba pęknięte pierścienie i blacha na wale korbowym luźno lata. Przy okazji wyczyściłem gaźnik i założyłem filterek bo zbiornik jest czerstwy w środku. Teraz WFM idzie jak pocisk, tym bardziej że jest zima i śnieg/lód więc dodanie gazu = drift :biggrin: :buttrock: Szkoda że przednie zawieszenie ciągle zmienia geometrię i WFM ściąga raz w lewo a raz w prawo jak idzie driftem. :buttrock: Niechcący wybiłem jedną przegrodę w wydechu i teraz głosno chodzi ale ma kopa jak Hayabusa prawie. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.