marknt Opublikowano 30 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2005 co do paliwa z gaźnika ( ja mam akurat po jednym w każdym), to bym dyskutował czy zostawiąać czy nie , są dwie szkoły , ja zawsze zostawiam i nie mam z tym żadnych problemów , dodrze jest czasem wiosną odkręcić zawór spustowy pod gaźnilkiem na max. i niech się ..przeleje.A jak Wy robicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 30 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2005 Przelać się musi, i to nie tylko po zimowaniu, tylko po każdym dłuższum postoju. Stare paliwo w gaźnikach to podstawowy powód tego, ze sprzęt nie chce odpalić jak pozornie wszystko gra (iskra jest, paliwo jest, a nie gada). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 30 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2005 powiem szczerze, ze nie spotkalem sie z takim problemem jak stare paliwo w gazniku, gdyz zazwyczaj po dluzszym postoju jego poprostu nie ma....:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marknt Opublikowano 30 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2005 I popatrz (Paweł) temat poruszyłem sprzed dwóch lat , a nadal aktualny , bo pewnie idzie sezon zimowy , jak dwa lata temu , i te same problemy dla motocyklistów ( dla mnie tak i nie - jak pisałem) , chociaż użytkuje moto na Podhalu( 4 m-ce nie ma zimy, reszta lato) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 30 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2005 powiem szczerze, ze nie spotkalem sie z takim problemem jak stare paliwo w gazniku, gdyz zazwyczaj po dluzszym postoju jego poprostu nie ma.... No widzisz, a ja się spotkałem :-). Często po postoju paliwo jest, a silnik nie odpala. Przerobione wiele razy. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 30 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2005 to chyba musiales tankowac niezle chrzczone paliwo :( a w gazniku pozostawala juz po odparowaniu etyliny tylko majaca zapach paliwa woda badz inny specyfik chemiczny, pochodzenie mi nieznanego....:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 1 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2005 MOC starasz się udownidnić, że wielbłąd to koń, albo odwrotnie. Stare paliwo w gaźnikach może spowodować problemy, lub wręcz brak możliwości uruchomienia silnika po dłuższym postoju. Przyjmij to jako fakt :-). Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 1 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2005 A terasz ja:GURU Paweł napisał WSZYSTKO w swoim artykule na temat zimowania motocykla i ponowna dyskusja może się odbywać tylko w kółku różańcowym lub na spotkaniach świadków Jehowy.Jeżeli ktoś rzeczowo wytknie Pawłowi błędy w artykule lub przegapienie ważnego podtematu w czasie przygotowań do zimowania to chwała mu za to tylko po co brać przykład z naszych durnowatych polityków i wykłócać się o kształt jajka ?Może lepij jak każdy z szanownych adwersarzy poda swój problem z uruchamianiem motocykla po zimie i pierwszym wiosennym wyjazdem na trasę to wtedy będzie bardziej rzeczowo.Teraz nie dziwi mnie , że PIS nie może dogadać się z PO bo taka jest francowata natura polaka "liberum veto"pozdro Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 1 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2005 Nie Guru, tylko Ojciec Dyrektor jak już :-). Tak na serio, to dyskutować zawsze można, tymbardziej jak sa wątpliwości, a wiele osób je ma. Jak masz Piotrze jakieś uwagi od siebie to wal! A politykę zostawmy - to bagno jest, gorsze niż oleje, płyni i cała mechanika :-). Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 1 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2005 W mojej instrukcji też pisze, żeby opróżnić komorę pływakową gaźnika.A co to znaczy przelać gaźnik po dluższym postoju :?: Napełnić gaźnik i opróżnić za pomocą śruby spustowej, żeby się wypłukał?Pozdrawiam 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 1 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2005 Kurde myslalem ze to oczywiste ze na zime spuszcza sie paliwo z gaznikow(komor plywakowych)- a tu ktos ma jeszcze watpliwosci. W zamierzchlych czasach- benzyny olowiowej(tylko nietktorzy ja pamietaja- ten cudowny zapach i smak:))))) )- nie bylo takich problemow bowiem nie bylo (lub bylo bardzo malo) dodatkow bio i uszlachetniaczy w paliwie- jesli juz byl problem to z czystoscia paliwa(a o filterki bylo trudno- teraz to wydaje sie smieszne)- syfy zapychaly dyszki, albo mostkowaly swiece.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 1 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2005 W instrukcji:"Jest napisane" A przelać to znaczy wypełnic komorę pływakową powtórnie paliwem Dzięki - powoli się uczę podstaw obsługi motocykla. 8) A ten błąd językowy - :oops: :oops: :oops: - no cóż, biję się w swoją pierś polonisty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 1 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2005 ....Może lepij jak każdy z szanownych adwersarzy poda swój problem z uruchamianiem motocykla po zimie i pierwszym wiosennym wyjazdem na trasę to wtedy będzie bardziej rzeczowo.... Ze swojej strony chcialem tylko tyle powiedziec, ze poki co (a zajmuje sie motocyklami nie pierwszy rok :( ) nigdy nie mialem problemow z odpaleniem motocykla po zimie czy nawet po roku jego postoju 8) mimo ze w zbiorniku jest to samo paliwo, fakt ze co zagladne to jest go coraz mniej :lol: przelewam sprzeta, kopie i maszyna ozywa, wiec naprawde ciezko mi dyskutowac z kims kto takie klopoty ma ledwie po kilku miesiacach od ostatniego uruchomienia :? . U mnie poprostu gaznik jest pusty i jedyne co musze zrobic przed jego uruchomieniem to porzadnie go przelac. Prosty eksperyment radze zrobic, nalac dana objetosc do naczynia np. objetosc komory gaznika i postawic gdzies na swiezym powietrzu, a nastepnie sprawdzic po kilku dniach ile go zostalo....:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 2 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2005 junak badz M72 no i nie wiem za ktorym razem i po jakim czasie "sezonowania" odpali ostatni 8) :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 2 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2005 A czy nie lepiej jest zostawic paliwo w gaznikach na zime, a spuscic je dopiero na wiosne podczas uruchamiania? Nie zajdzie wtedy proces utleniania, w gazniku bedzie panowalo naturalne srodowisko "benzynowe" :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.