Skocz do zawartości

Odpalanie w okresie zimowym : TAK czy NIE


Kostek74
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Maszyna przetestowana w wakacyjnych wojażach (najdłuższa 1300 km). Na razie przebieg około 3500 kilosów.

Miała co prawda pewne choroby wieku dziecięcego ale wszystko wyszło w pierwszym 1000 kilometrów.

Przerywacz jest nowego typu dnieprowski. Pewnie ten sam montują do urali w ramach unifikacji produkcji. Na razie chodzi bez kłopotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damiano coś pisał o tych sondach, że wcale nie są takie precyzyjne jak się to ludziom wydaje. Nie mam z tym doświadczenia więc trudno mi się wypowiadać, ale całkiem to możliwe. Co oczywiście nie zmienia faktu że sygnał jest ciągły a nie dyskretny, jak mi się zdawało.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pipcyk ma racje, Andrzej musi jeszcze doczytac to i owo na temat spalania 8) Na biegu jalowym swiece przy dobrze ustawionym skladzie mieszanki beda czarne, a czemu bylo juz to n! razy napisane, powtarzal nie bede i jest to jak najbardziej zdrowy objaw prac silnika :!: Jezeli na biegu jalowym masz swiece jasne to oznacza to ze pracujesz juz na zbyt ubogiej mieszance, konczy to sie zazwyczaj nawet nie przy ostrym palowaniu przegrzaniem silnika a na pewno wplywa destrukcyjnie na uklad elementow tworzacych komore spalania przede wszystkim zawor wydechowy.

Silnika nie nalezy odpalac w zime na tzw. zachcianke, niech sobie czeka spokojnie do wiosny nic mu sie nie stanie. Widomym jest nie od dzis i zreszta tez bylo to podkreslane, ze najgorsza czescia pracy silnia jest jego uruchomienie, wiec im mniej takich szalonych pomyslow tym lepiej dla serducha. Co do korozji niskotemperaturowej czyli tej wspominaej juz sierce to jestem w tym wzgledzie sceptykiem, gdyz sprzedawane dzisiaj paliwo ma znikoma zawartosc siarki (chyba ze ktos jezdzi na mazucie S~5% :lol: ), a stosowane oleje z dodatkami uszlachetniajacymi i inhibitorami korozji spelniaja swoje zadania wysmienicie

Reszte juz znacie....

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlewanie oleju doświecy ? OK' date=' ale nie w motocyklach wyposażonych w katalizator, cvzyli w większości nowych - jest to niedopuszczalne !!![/quote']

 

Ja mam nowy motorek z katalizatorem i w instrukcji pisze, żeby wlać łyżeczkę oleju silnikowego do gaźnika, nałożyć kapturek na świecę, uziemić elektrody przez umieszczenie świecy na glowicy. Następnie za pomocą rozrusznika uruchomić silnik, by cylinder się przesmarował. Potem wkręcić świecę.

 

Więc w instrukcji źle pisze :?:

 

Jeszcze jedno, jak można uruchomić silnik rozrusznikiem, jeśli świeca jest wykręcona i położona tylko na głowicy :?: Może chodzi o poruszenie rozrusznikiem nożnym i przesmarowanie cylindra bez odpalenie?

 

Ale piszą o uziemieniu świecy przez umieszczenie jej na głowicy - po co ma być uziemiona? Żeby była iskra? Ale po co ma być iskra, jeśli świeca i tak jest wykręcona?

 

I co to jest ta głowica?

 

Wytłumaczcie mi to - bo prawie nic jeszcze nie wiem o motocyklach - a chę wiedzieć. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423...23,2348002.html

 

czyli wstawiam moto do ogrzewanego garażu, zakładam worek na tłumik, woskuję lakier (ten na plastikowych owiewkach też? ), co dwa tygodnie przestawiam koła, nie odpalam moto - DOBRZE?

 

płyny wymienić przed zimą czy na wiosnę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie robię nic , dojeżdzam do końca wstawiam do garażu jak przyjdzie śnieg ( w lecie stoi na podwórku), i nic się nie dzieje , czy to czasem nie nadgorliwość zabezpieczać w jakiś specjalny sposób. Acha ,jedynie dolewam paliwa do pełna w baku. Motocykl to nie piaskowa babka żeby przez 4-5 m-cy się rozpłynął. Czy puszki też w jakiś specjalny sposób się zabezpiecza - nie ,i nic im się nie staje, a pracują w zimie w dużo gorszych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś właśnie przygotowałem moto do zimy. Wypucowałem elegancko, zalałem skrzynię biegów olejem, wyjołem aku, spusciłem trochę powietrza z kół, zatkałem tłumik szmatką, wlałem do cylindra ok 50 ml oleju, zakryłem kocykiem i powiedziałem kilka miłych słów na dobranoc. A ni mi się śni odpalać moto w zimie. Zrobie to dopiero za ok. pół roku :)

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc w instrukcji źle pisze

 

Skoro tak napisali' date=' to nie będę się spierał i upierał przy swojej wersji. Co do odpalania bez świec - chodzi o zakręcenie rozrusznikiem, a nie odpalenie motocykla :-) :-).

 

 

a ja nie robię nic ' date=' dojeżdzam do końca wstawiam do garażu jak przyjdzie śnieg ( w lecie stoi na podwórku), i nic się nie dzieje , czy to czasem nie nadgorliwość [/quote']

 

Nie mylmy nadgorliwości, od niedbalstwa. W tekście z gazety.pl (zresztą mojego autorstwa) zawarte zostało co moim zdaniem powinien zrobić użytkownik bardzo dbający o motocykl. Jak można to wszystko skrócić ?? W jednym zdaniu : Nie wyobrażam sobie, bym na zimę zostawił motocykl brudny, ze starym olejem i z paliwem w gaźnikach.

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też myślałem, że chodzi o poruszenie tłokiem za pomoca rozrusznika nożnego. :( Tylko w tej instrukcji pisze dosłownie, żeby uruchomić silnik ;)

W ogóle ta instrucja jest napisana jakąś prozą poetycką. :(

 

Co to jest ta głowica?! Kto mi powie? Obudowa cylindra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glowica to jest ten "kaptur" ktory masz na cylindrze, ujmujac rzecz bardzo obrazowo to na dole masz silnik, idac ku gorze znajdujesz cylinder a na szczycie tuz pod bakiem jest ta wspomniana przez ciebie glowica, to wlasnie tam wkrecasz swiece.

Mam nadzieje ze fachowo ujalem temat....

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mylmy nadgorliwości, od niedbalstwa. W tekście z gazety.pl (zresztą mojego autorstwa) zawarte zostało co moim zdaniem powinien zrobić użytkownik bardzo dbający o motocykl.

 

Jak Paweł -słusznie zauważyłeś nie mylmy niedbalstwa od nadgorliwosci . Czy jak w sezonie masz nasmarowany łańcuch , wymienione płyny , i na bieżąco usuwane drobne usterki , i tak na ogół moto sprawne na 100 (no może 95 %) , to czy robić coś specjalnego na zime , chyba nie , bo po co , czemu to ma służyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnego? Paliwo z gaźników, olej (jak nie jest względnie nowy akurat). Co do mycia i woskowania, to staram się mieć czysty motocykl cały czas :-). O paliwie sam napisałeś, że lejesz do pełna.

Ale niektóre motocykle stoją pod chmurą i chcąc nie chcąc ich lakier wymaga mycia i woskowania. Często też pod koniec sezonu zbliża się czas wymiany oleju. Lepiej tego nie odkładać. Wszystko zależy od konkretnego moto, sposou garażowania itp.

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...