Skocz do zawartości

RET BIKE - opinie


Rekomendowane odpowiedzi

:cool: :clap: :clap: Hm w sumie można się było spodziewać takich różnych i skrajnych opinii, bo to przecież polacy :flesje: .

 

Od 2 sezonów mam komplet Retallround. Zakupiłem na motobazarze za 800 zł, cena jak najbardziej przystępna. Z góry zakładałem że nie kupuję ubrania za kilka tysięcy więc i podejście do nowej rozwijającej sie firmy było odpowiednio stonowane.

Po pojawieniu się z zakupami w domu okazało się że w spodniach nie ma jednej kieszeni na ochraniacz kolanowy (krawcowa zapomniała :-)), ale spoko bez mrugnięcia okiem wymienili na nowe spodnie. Potem po pierwszym sezonie w spodniach na biodrach zaczęły puszczaś szwy. Zadzwoniłem, podjechałem do Łomianek i również wymienili bez problemy z przeprosinami że to była wadliwa partia (za mały zapas materiału), dostałem nowy model spodnii też Retallround ale już na 2007 rok i faktycznie lepiej wykonane, lepsze ochraniacze na kolanach i dodatkowo pojawiły sie wstawki piankowe na biodrach, lepsza mambrana i generalnie szczelniejsze i cieplejsze od modelu 2006.

Moja opinia o RetBike jest jak najbardziej pozytywna, bo faktycznie widzę, że firma cały czas sie rozwija i usprawnia swoje wyroby. To że produkcja realizaowana jest w Pakistanie czy innym ...stanie to jest normalne w dzisiejszych czasach. Rózne opinie użytkowników dowodzą tylko, że każy jest inny i oczekuje czegoś innego. Jednym wystarczy uśmiech a innym nie wystarczy nawet pocałunek w du... :buttrock:

 

Pozdrawiam

Jaro

 

 

Sorry, ale nie wytrzymam. Czy Ty w ogole czytales posty poprzednikow, czy tylko poczatek kazdego posta "nie podoba mi sie" i dalej juz nie czytales?? Wiekszosc ludzi nie jest zadowolona, bo cos sie pruje po kilku dniach, wiec skad u Ciebie wziela sie mysl ze "kazdy jest inny i oczekuje czegos innego"??? Kazdy oczekuje tego samego. Ze nowa rzecz, nie wazne za jaka cene, nie zacznie sie rozlazic w szwach po 2 dniach. Tu brakuje kieszeni na ochraniacze, na biodrach puszczaja szwy itd. Wiekszosc twojego posta jest o wadach, a Ty nadal jestes zadowolony i jeszcze twierdzisz/sugerujesz, ze inni to kreca nosem jak ksiezniczki na ziarnku grochu. Sorry, ale nie rozumiem Cie. Ja rozumiem ze podejscie do klienta maja wrecz wzorowe (chociaz miesiac oczekiwania na przeszycie odprutego rzepu to jednak troche za dlugo), ale to jednak za malo. Rozumiem tez, ze nie kazdego stac na komplet Rukki, ale sa alternatywy dla Retbike w niewiele drozszej cenie. Ja kupilem komplet IXIL za niewiele ponad 1200, i jestem zadowolony. Nie ma mowy o jakims pruciu, pekaniu czy innych historiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do skórek :)- to podobno tschul robi fajne ciuszki za spoko kase :icon_biggrin:

Fakt :-) Miałem zamiar kupić, ale kumpel zapytał, czy jestem pewien, że chcę jeździć z napisem Ciul na rękawie :) I nie kupiłem.

 

Wracając do tematu - Śmigam w Modece - zastanawiałem się nad RB, ale bardziej pasowała mi Modeka. Na następny sezon kupuję kurtkę skórzaną w RB (Ret1981 - chyba tak się nazywa, model na 08; nie ma tych paskudnych, wielkich napisów reklamowych). Słyszałem dobre opinie o skórzanych ciuchach p. Retki, więc zainwestuję.

 

Moja kurta Shield też się lekko pruje - a mam ją od września (motobazar w Wawie). UWEX mojego kolegi ma tę samą przypadłość. IMO wszędzie znajdą się wadliwe produkty. Kilkoro moich znajomych "śmiga" w RB - i jak dotąd nie narzekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam Retiron i jestem wpełni zadowolony w sezonie zrobiłem ponad 7 tys w tej kurtce, jak już pisałem w podobnym temacie sktóry retbike robi w miarę ok, przynajmniej tę którą kupiłem. Tekstylia są poprostu słabe i tyle. 550zł to nie tak wiele za skórę, jak już ktoś pisał wyżej to doby zakup i to potwierdzam. Na nadchodzący sezon zakupie jakieś tekstylia ale nie retbika :icon_biggrin:

Odrazdzam kupowanie tych kurtałek bez przymierzania.

 

Żeby nie było tak różowo, znalazłem 1 wadę tej kurtki, to zapięcie pod szyją moim zdaniem za ciasno zrobione bo potrafi sie samo rozpiąć czasami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie wypowiedź na temat ich skór :) Jak długo ma tę kurtkę? Nie pruje się nigdzie? Dobrze uszyta? Może masz jakieś porównanie do ich kurtek tekstylnych?

 

Kurtka była użytkowana tylko jesienią 2007. Tak więc stosunkowo niewiele. Jednak taką samą kurtkę - tylko, że z naszywkami "Świat motocykli" - można podziwiać na motocyklistach testujących maszyny w tym czasopiśmie.

Kiedy byłem w ich salonie miałem na sobie skórę firmy "Adamoto" (kupiłem za 450) pracownicy od razu mi powiedzieli że ich firma była podwykonawcą tego modelu. Co do mojej kurtki mogę się już szerzej wypowiedzieć: wygodna ciepła nieprzemakalna 10 tyś. km i prawie jak nówka, wszystkie szwy, zamki, protektory ok. Wniosek: kurtka Retbike powinna mieć przynajmniej taką samą jakość :) Wydaje mi się, że ich skórzane produkty są naprawdę dobre.

Ps. Zawsze jest gwarancja. Jak coś się psuje to właściwie można wymieniać na nowy lub odstąpić od umowy. Moim zdaniem za taką cenę napradę dobry wybór

Pps. Muszę pochwalić także ich stosunek do klientów. W ich sklepie firmowym w Łomiankach potraktowano mnie w sposób profesjonalny.

 

Pzdr.

Edytowane przez zyleta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:P :wink: :) Hm w sumie można się było spodziewać takich różnych i skrajnych opinii, bo to przecież polacy :) .

(...) Jednym wystarczy uśmiech a innym nie wystarczy nawet pocałunek w du... :)

 

a ja się nie zgadzam z tą opinią, że niby narzekanie wynikać ma tylko z naszego polaczkizmu. ktoś nam coś sprzedaje: dlaczego mamy godzić się na niedoróbki, braki, wady produkcyjne i konstrukcyjne - tylko dlatego, że to polski producent (choć wyrób "made in pakistan")?

ostatnich kilka lat jeździłem w tanim probikerze, komplet za 200 euro. nic się nie pruło, nie odpinało, nie uwierało, w kilkudziesięciominutowym ulewnym deszczu membrana wytrzymała bez zastrzeżeń, w kilkugodzinnych lżejszych też, nie przeciekały spodnie w kroku, nie puszczały żadne szwy, itp itd. wadą była kiepska membrana, pod którą pociłem się już w ciepłe dni, a gotowałem w upalne, brak wentylacji

 

teraz przymierzając się do zakupu pojechałem przymierzyć retbike, topowy model. kurtka wystarczyła: nie układa się, nie wiem jak zapiąć pod szyją, żeby nie udusiła, wszystko sprawia wrażenie jakiegoś takiego uszytego niby na człowieka, ale jakich wymiarów..? chyba tylko pakistańczycy wiedzą

 

dziś kupiłem. macnę. będzie o niej w innym wątku, ale: nie ma porównania. zakładam i jest jak druga skóra; choćby rozlokowanie protektórów, których nie trzeba "ręcznie" poprawiać za każdym razem... itd

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się nie zgadzam z tą opinią, że niby narzekanie wynikać ma tylko z naszego polaczkizmu. ktoś nam coś sprzedaje: dlaczego mamy godzić się na niedoróbki, braki, wady produkcyjne i konstrukcyjne - tylko dlatego, że to polski producent (choć wyrób "made in pakistan")?

ostatnich kilka lat jeździłem w tanim probikerze, komplet za 200 euro. nic się nie pruło, nie odpinało, nie uwierało, w kilkudziesięciominutowym ulewnym deszczu membrana wytrzymała bez zastrzeżeń, w kilkugodzinnych lżejszych też, nie przeciekały spodnie w kroku, nie puszczały żadne szwy, itp itd. wadą była kiepska membrana, pod którą pociłem się już w ciepłe dni, a gotowałem w upalne, brak wentylacji

 

teraz przymierzając się do zakupu pojechałem przymierzyć retbike, topowy model. kurtka wystarczyła: nie układa się, nie wiem jak zapiąć pod szyją, żeby nie udusiła, wszystko sprawia wrażenie jakiegoś takiego uszytego niby na człowieka, ale jakich wymiarów..? chyba tylko pakistańczycy wiedzą

 

dziś kupiłem. macnę. będzie o niej w innym wątku, ale: nie ma porównania. zakładam i jest jak druga skóra; choćby rozlokowanie protektórów, których nie trzeba "ręcznie" poprawiać za każdym razem... itd

jsz

 

 

Mam to samo :) :) :P Nawet po szlifie zostaly tylko male slady. Takie 1cm naciecia na protektorach. Tylko ta membrana w spodniach. Gdyby mozna ja bylo wypiac to wiecej bym nie potrzebowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RETBIKE był moją pierwszą kurtką. Powiem tak: jakość średnia - szczególnie podszewki i szwów. Do dużej turystyka nie nadaje się. Do latania wokół "komina" ok , bo lepiej jeździć w moto ciuchach, niż w dżinsach i T shircie. Więcej Retbika nie kupię, ale wtedy na moje potrzeby wydawał się wystarczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez zakupilem caly kombinezion tekstylny retbika . to fakt ze sie nitki troche pruja zwlaszcza w podszewkach no i kiepskie wykonanie klamr do paskow siagajacych(po miesiacu mi sie polamal;/). ale na poczatek wydaje mi sie ze fajny kombinezon no i oczywiscie jak za taka cene jest wporzadku bo nie jest to zbyt drogi ubior i jest estetyczny, design tez nie najgorszy, duzo kieszeni(przydaja sie:D). pelny komplet ochraniaczy. moim zdaniem moge go polecic poczatkujacym z nie za wysokim budzetem.

 

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy porownaniu tschula do retbike oczywiscie w podobnej cenie jest jedna mala roznica jesli chodzi o skorzane kombinezony na sporta. a mianowicie tschul nie ma garba na plegarach i powyzej 200km/h kask sie nie ma na czym opierac za bardzo. no i chyba ma troszke mniej kieszeni z tego co zauwazylem. ale pojejrzewam ze poza tym te 2 marki sa do siebie zblizone. moze niech sie wypowie ktos kto ma "ciula" :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie sie przymierzam do kupna taniego kombiaka i stoje przed wyborem. Retbike kontra Tschul. chetnie poslucham opinii o 'ciulu'

 

Miałem spodnie ret (retelite 2007) a teraz mam ciula (nie wiem jaki model ale skóra). Mam tez kurtke Modeki (Roma z siatką btw bardzo polecam ale nie ze sklepu tylko z allegro bo duzo taniej- wg mnie przesadzaja z cenami w modece) Jakosc to dwa rozne swiaty, a cena bardzo podobna. Jakosc retki jest wg mnie marna. W 2 dzien poszedł rozporek, potem zamek od nogawki i zaczeły ciągnąć sie nitki. Tschul jest bardzo konkretny. Nic sie nie pruje i najbardziej cieszy mnie cena- 400 zł. Polecam ciula w 100%!!! Najlepiej teraz bo mozna kupic kombi juz za 900zł. Najwieksze przeceny oczywiscie w Berlinie!:bigrazz: Niby powinnismy popierać rodzimą produkcję, ale trzeba bedzie troche poczekac na poprawe jakosci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...