Po godz.18 na skrzyżowaniu al. Wilanowskiej i Modzelewskiego w Warszawie motocyklista uderzył w skręcającą w lewo Toyotę prowadzona przez panią. Niestety, mimo reanimacji nie przeżył.
W Warszawie, o godz. 10,30 na ul. Marszałkowskiej - 100 m od ronda leżał potłuczony maxi skuter. Prowadzący na ziemi, przytomny oczekiwał na karetkę. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego. Uważajcie na siebie!!!
Zgadzam się z poprzednimi opiniami: niebiescy - medal za pomoc i organizację ruchu. Natomiast sam zlot zorganizowany gorzej. Strasznym katowaniem sprzętów jest parada. Jakoś inaczej były ustawione motocykle. Ciężko się między nimi chodziło. I jeszcze o "blaszce" zlotowej: mam ich już pięć - co roku są droższe, tego roczna wyjątkowo brzydka i paskudnie wykonana. Mimo wszystko jednak warto było pojechać.
Już 3 sezon używam Oxtarów turystycznych model Infinity. Są bardzo dobre i solidnie wykonane. Mam też Oxtary niższe - do przelotów lajtowych. Te też mogę polecić. Na butach nie warto oszczędzać, obuwie miernej jakości będzie niewygodne albo szybko się rozleci.
Dzisiaj, około godz. 19 na Trakcie Brzeskim w W-wie motocyklista jadący w stronę centrum najechał na linkę holowniczą na której holowały się dwa pojazdy. Pojazdy zawracały, linka nie była oznakowana. Motocyklista został zabrany do szpitala, był przytomny. Wydaje się w dobrym stanie - ambulans odjechał bez sygnałów. Moto Guzzi z połamaną kierą i urwanym tłumikiem odholowali jego koledzy. Uważajcie na siebie - ciemno i ślisko a wg "puszkinów" nie powinniśmy już jeździć.
Zdecydowanie kurtka 3 warstwowa! Weźcie pod uwagę również to, że nie trzeba prać kurtki wraz z membraną, co znakomicie wydłuża jej żywotność (membrany)