Skocz do zawartości

MAGNETO


Artur_125
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Za cholerę nie mogę zdjąć magneta w mojej YZ 125! ściągam ściągaczem na dwóch nóżkach. Dociągam już naprawdę mocno aż coś pytka w magnecie a ono ani myśli zejść. Pukałem młotkiem, podgrzewałem palikiem, psiukałem specyfikami, i bez rezultatów. Podejrzewam że jakiś pedał wkleił je na na pastę, bo normalnie już dawno powinno zejść.

 

Czy ma ktoś na to jakiś patent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz ściągacz na dwóch nóżkach to idź z nim na piwo ale nie do garażu.

Do ściągnięcia wirnika musisz użyć ściągacza zalecanego w manualu. W przeciwnym wypadku dowiesz się ile kosztuje nowy wirnik a tani nie jest gwarantuję.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz ściągacz na dwóch nóżkach to idź z nim na piwo ale nie do garażu.

Do ściągnięcia wirnika musisz użyć ściągacza zalecanego w manualu. W przeciwnym wypadku dowiesz się ile kosztuje nowy wirnik a tani nie jest gwarantuję.

A skąd wziąć taki ściągacz? W pobliżu nie ma żadnego warsztatu który by się zajmował naprawą motocykli.

Edytowane przez Artur_125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wziąć taki ściągacz? W pobliżu nie ma żadnego warsztatu który by się zajmował naprawą motocykli.

 

Mój ojciec dotoczył ściągacz do rm,a miałem ten sam problem.Uderzyłem kilka razem młotkiem bo nie chciał ruszyć, centralnie w śrubę(lekko).Kiedy ściągnełem okazało się że sklepałem gwint teraz mam go 3 mm mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można dorobić taki ściągacz,

podjedź motorem najlepiej do tokarza jakiegoś, niech weźmie "grzebień" ze skokami gwintów i zmierzy skok gwintu dorobi odpowiedni ściągacz i będzies zmiał to za jakieś 20zł a zajmie to jakieś 30 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojciec jest tokarzem i wiem na czym to polega. mi do dt też dorabiał ściągacz. nie jest to takie trudne dla człowieka znającego sie na rzeczy a koszt bedzie uzależniony od ilości materiału jakiego będzie musiał użyć. i to naprawde najlepsze wyjście z sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie sorry za odświerzenie.

Mam taki sam problem jak kolega który zakładał ten temat tylko że skuterze Piaggio TPH 125.

Własnoręcznie dorobiłem ściągacz co prawda nie taki jak w serwisie (tj. na wewnętrzny gwint), ale wydaje mi się że w żaden sposób nie uszkadza on wirnika który za cholere nie chce zejść.

 

Czy mogę (oczywiście z głową) podgrzać wirnik i czop wału??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kolego, to musi byc wewnetrzny sciagacz, a nie taki lapiacy za brzegi rotora. Zewnetrzny sciagacz powoduje ze sila dziala na ramieniu ( ktorego dlugoscia jest promien rotora ) i potrzeba jej znacznie wiecej niz przy sciagaczy wewnetrznym. Caly wic dzilania sciagacza wewnetrznego polega na przylozeniu duzej sily prawie na samej koncowce stozka i mocne uderzenie w centralnie polozona srube ma szanse rozdzielenia stozkow walu i rotora.

Czyli lepiej dorobic wlasciwy sciagacz.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...