Skocz do zawartości

Wypadek Liseny


jacek1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wypadek miałam o 20:30 na ul. Świętokrzyskiej, w okolicy Ministerstwa Finansów. Jechałam od strony Tamki w kierunku Marszałkowskiej lewym pasem. Zaraz za półkolistym zakrętem, pod górkę, wyminęłam auto i rozpostarła się przede mną pusta droga, którą codziennie wracałam z zajęć do domu - znałam na pamięć każde skrzyżowanie, każde zwężenie pasów. Mżawka padała od półtorej godziny - zlepiony bród, śmiecie i inne syfy osiadły na nawierzchni. Po przejechaniu pierwszych świateł wyskoczyło mi z lewej strony czarne BMW. Gość stał w korku na pasie w przeciwnym kierunku. Oddzielała nas linia ciągła. Nagle stwierdził, że chce zawrócić i wjechał na mój pas. Wiedziałam, że za mną na obydwu pasach jadą samochody, więc nie mogłam uciec na prawo. Po lewej był sznur samochodów. Aby nie wjechać w zderzak czarnego BMW nacisnęłam przedni hamulec, prawdopodobnie za szybko, co mogło spowodować zablokowanie przedniego koła. Moto wpadło w poślizg, w 2 sekundy poleciało na lewo, nie miałam nawet szans cokolwiek zrobić. W czasie upadku prawdopodobnie moto uderzyło mnie w kolano, potem się połamałam na asfalcie. Jak przestałam się turlać byłam w pozycji półsiedzącej i już wiedziałam, że ból mi zaraz rozerwie nogę. Miałam pełen kombinezon i podobno tylko lekko się przetarł. Sprawca nie zatrzymał się w ogóle, zbiegł z miejsca.

 

Zszokowana byłam reakcją ludzi. Podbiegło do mnie od razu z 20 facetów. 2 trzymało pod głową, 2 pytało, czy zdjąć kask, 2 pobiegło postawić motocykl na poboczu, klucz od moto włożyli mi do kieszeni w kombinezonie, od razu wezwali karetkę i policję. Policja miała 2 najważniejsze pytania: alkomat (wyszło 0,00) i czy ktoś zajmie się motocyklem, czy ma zostać odholowany na parking policyjny. Wszyscy jednak przyznali, że jestem twarda, bo dzielnie zagryzałam zęby; } i policjant powiedział, że jak wyzdrowieję, przyjmie mnie na policjantkę w swojej komendzie :notworthy:

Największy ból odczułam, kiedy musieli mi wyprostować kolano, aby zdjąć kombinezon do raentgena, bo powiedziałam, że "zdechnę z bólu, ale nie dam sobie pociąć kombinezonu", z czego potem wszyscy się śmiali :smile:

 

Wczoraj miałam rezonans magnetyczny i dowiem się dzisiaj dokładnie, co jest z kolanem. Propozycje na dzisiaj to: złamane kolano, zerwane prawie wszystkie możliwe wiązadła w kolanie, uszkodzona rzepka, odłamany kawałek kolana. Operacja w sobotę o 13:00 w innym szpitalu.

Na razie leżę w szpitalu na Solcu, Oddział Ortopedyczny, sala nr 8. Niestety nie mogę jeszcze chodzić w ogóle.

 

z najnowszych informacji: jest jeszcze przemieszczona i częściowo zmiażdżona łękotka, która narusza staw, dlatego nie mogę zginać kolana, co trzeba "naprawić" i częściowo usunąć operacyjnie w sobotę o 8:00 :} oprócz kolana złamana jest jeszcze kość w piszczelu i wiele innych ciekawostek, ale doktor jeszcze nie miał czasu mnie dokładnie poinformować.. ;}

 

Nigdy nie sądziłam, że kiedyś powiem, że moim największym marzeniem jest wsiąść na wózek i pojeździć.. ;}

 

jutro 8:30 będę przeniesiona do innego szpitala, ponieważ na Stolcu nikt nie jest w stanie wykonać tego zabiegu. Brakuje opatrunków, środków przeciwbólowych. Lekarze od 3. miesięcy nie dostają pensji. Najpierw operacja, potem pooperacyjne leżenie, stawiam na tydzień conajmniej.

 

Centrum Medyczne ENEL-MED S.A.

ul. Gilarska 86c

http://www.enel.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jutro 8:30 będę przeniesiona do innego szpitala, ponieważ na Stolcu nikt nie jest w stanie wykonać tego zabiegu. Brakuje opatrunków, środków przeciwbólowych. Lekarze od 3. miesięcy nie dostają pensji. Najpierw operacja, potem pooperacyjne leżenie, stawiam na tydzień conajmniej.

 

 

Lisena, Twoja relacja jest niemal identyczna jak ta zapisana w "Pamiętniku z Powstania Warszawskiego" :smile:

 

Strach w tym kraju chorowac i umierac:/

 

Ale badź twarda! Wszystko będzie ok. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia;)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Siły do walki nie muszę życzyć, bo masz jej chyba więcej niż nie jeden facet :smile:

Pozdrawiam!

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, jak piękne dziewczę ma kłopoty to tysiące dzielnych rycerzy w błyszczących zbrojach pędzi na ratunek ...

Przyłączam się i ja :smile: . Zdrowiej szybko i coby drania złapać a potem zrobić mu ****.

 

Zbycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...