tmi Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Ważne czy nie ważne, nie wiem. Wiedzieć zawsze warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Trzymaj sie. Uszkodzenia nie należą do najlżejszych - ale to się WYLECZY - miałem już skasowane i odbudowywane kolano. A temu skurwielowi może się teraz upiecze, ale pewnie odpokutuje w inny sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grucha_75 Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Trzymaj sie dzielnie, zdrowie najwazniejsze. :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martasta Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 również życzę szybkiego powrotu do zdrowia, trzymaj się :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisena Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Wypadek miałam o 20:30 na ul. Świętokrzyskiej, w okolicy Ministerstwa Finansów. Jechałam od strony Tamki w kierunku Marszałkowskiej lewym pasem. Zaraz za półkolistym zakrętem, pod górkę, wyminęłam auto i rozpostarła się przede mną pusta droga, którą codziennie wracałam z zajęć do domu - znałam na pamięć każde skrzyżowanie, każde zwężenie pasów. Mżawka padała od półtorej godziny - zlepiony bród, śmiecie i inne syfy osiadły na nawierzchni. Po przejechaniu pierwszych świateł wyskoczyło mi z lewej strony czarne BMW. Gość stał w korku na pasie w przeciwnym kierunku. Oddzielała nas linia ciągła. Nagle stwierdził, że chce zawrócić i wjechał na mój pas. Wiedziałam, że za mną na obydwu pasach jadą samochody, więc nie mogłam uciec na prawo. Po lewej był sznur samochodów. Aby nie wjechać w zderzak czarnego BMW nacisnęłam przedni hamulec, prawdopodobnie za szybko, co mogło spowodować zablokowanie przedniego koła. Moto wpadło w poślizg, w 2 sekundy poleciało na lewo, nie miałam nawet szans cokolwiek zrobić. W czasie upadku prawdopodobnie moto uderzyło mnie w kolano, potem się połamałam na asfalcie. Jak przestałam się turlać byłam w pozycji półsiedzącej i już wiedziałam, że ból mi zaraz rozerwie nogę. Miałam pełen kombinezon i podobno tylko lekko się przetarł. Sprawca nie zatrzymał się w ogóle, zbiegł z miejsca. Zszokowana byłam reakcją ludzi. Podbiegło do mnie od razu z 20 facetów. 2 trzymało pod głową, 2 pytało, czy zdjąć kask, 2 pobiegło postawić motocykl na poboczu, klucz od moto włożyli mi do kieszeni w kombinezonie, od razu wezwali karetkę i policję. Policja miała 2 najważniejsze pytania: alkomat (wyszło 0,00) i czy ktoś zajmie się motocyklem, czy ma zostać odholowany na parking policyjny. Wszyscy jednak przyznali, że jestem twarda, bo dzielnie zagryzałam zęby; } i policjant powiedział, że jak wyzdrowieję, przyjmie mnie na policjantkę w swojej komendzie :notworthy: Największy ból odczułam, kiedy musieli mi wyprostować kolano, aby zdjąć kombinezon do raentgena, bo powiedziałam, że "zdechnę z bólu, ale nie dam sobie pociąć kombinezonu", z czego potem wszyscy się śmiali :smile: Wczoraj miałam rezonans magnetyczny i dowiem się dzisiaj dokładnie, co jest z kolanem. Propozycje na dzisiaj to: złamane kolano, zerwane prawie wszystkie możliwe wiązadła w kolanie, uszkodzona rzepka, odłamany kawałek kolana. Operacja w sobotę o 13:00 w innym szpitalu. Na razie leżę w szpitalu na Solcu, Oddział Ortopedyczny, sala nr 8. Niestety nie mogę jeszcze chodzić w ogóle. z najnowszych informacji: jest jeszcze przemieszczona i częściowo zmiażdżona łękotka, która narusza staw, dlatego nie mogę zginać kolana, co trzeba "naprawić" i częściowo usunąć operacyjnie w sobotę o 8:00 :} oprócz kolana złamana jest jeszcze kość w piszczelu i wiele innych ciekawostek, ale doktor jeszcze nie miał czasu mnie dokładnie poinformować.. ;} Nigdy nie sądziłam, że kiedyś powiem, że moim największym marzeniem jest wsiąść na wózek i pojeździć.. ;} jutro 8:30 będę przeniesiona do innego szpitala, ponieważ na Stolcu nikt nie jest w stanie wykonać tego zabiegu. Brakuje opatrunków, środków przeciwbólowych. Lekarze od 3. miesięcy nie dostają pensji. Najpierw operacja, potem pooperacyjne leżenie, stawiam na tydzień conajmniej. Centrum Medyczne ENEL-MED S.A. ul. Gilarska 86c http://www.enel.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati_mot Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 jutro 8:30 będę przeniesiona do innego szpitala, ponieważ na Stolcu nikt nie jest w stanie wykonać tego zabiegu. Brakuje opatrunków, środków przeciwbólowych. Lekarze od 3. miesięcy nie dostają pensji. Najpierw operacja, potem pooperacyjne leżenie, stawiam na tydzień conajmniej. Lisena, Twoja relacja jest niemal identyczna jak ta zapisana w "Pamiętniku z Powstania Warszawskiego" :smile: Strach w tym kraju chorowac i umierac:/ Ale badź twarda! Wszystko będzie ok. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia;)Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Siły do walki nie muszę życzyć, bo masz jej chyba więcej niż nie jeden facet :smile:Pozdrawiam! Cytuj Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
legut7 Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia! Cytuj www.legato-motocykle.plOdzież, części i akcesoria do motocykli, skuterów i ATVWszystkie marki w jednym miejscu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 No proszę, jak piękne dziewczę ma kłopoty to tysiące dzielnych rycerzy w błyszczących zbrojach pędzi na ratunek ...Przyłączam się i ja :smile: . Zdrowiej szybko i coby drania złapać a potem zrobić mu ****. Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Zdrowiej "chłopie" uuu znaczy "chlopczyco" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! udanego wypoczynku pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 twarda jesteś, pełen SZACUN! wracaj do zdrowia szybko! jeszcze dużo wypraw przed tobą i spania na gumie (jak to kiedyś napisałaś) :biggrin: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas 78 Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 szybkiego powrotu do zdrowia i na drogę :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfonso Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Dużo zdrowia Lisenko i powrotu na motocykl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Wracaj szybko do zdrowia!!! Jesteś dzielna :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Wracaj jak najszybciej do zdrowia Lisena. Trzymaj się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.