Stifler Opublikowano 31 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 Ale Wy piszecie scenariusze... Ja odpalałem motocykl, który stał kilkanaście lat w szopie i nie licząc oczywistych rzeczy takich jak olej i nowe paliwo nic nie robiłem i pracował ładnie.. Zielorz z forum też kupił CB, która kilka lat stała na dworze a udalo się ją łatwo zapalić bez wymiany jakiejkolwiek części z tego co pamiętam... Nie ma sie co martwić .. trzeba próbować .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 31 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 Probowac warto z glowa.Idzie zima, wiec bym go nie odpalal na sile, ale zdjal glowice z gaznikami, rozebral, zawory dotarl, gazniki dokladnie oczyscil ( myjka ).W miedzyczasie zrobil inne czynnosci obslugowe i mial na wiosne gotowy i sprawdzony motocykl. To taki program minimum dla amatora, bo ja bym rozebral wszystko na srubki, dal latwo rdzewiejaca rame do proszku, wymienil zuzyte elementy w zawieszeniach, hamulcach, zmienil pierscienie i przehonowal cylindry, dotarl zawory, oczyscil gazniki, wymienil akumulator i dopiero wowczas zlozyl padake do kupy :) Co do GSXRa to nic mu sie przez 8 mcy nie stanie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 31 Października 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 Wszystko co wyżej plus: Sprawdź zaciski hamulcowe, na pewno są zastane i wymagają rozebrania do zera i najlepiej wymiany wszystkich oringów. Przejrzyj elektrykę, na moje oko połowa styków będzie pozbawiona prądu, wszystko trzeba udrożnić/wymienić. Przy okazji gaźników sprawdź krućce - po pięciu latach w polskich warunkach klimatycznychy może z nich zostać dziurawa rajstopa i gaźników nie wyregulujesz. Ale Wy piszecie scenariusze... Ja odpalałem motocykl, który stał kilkanaście lat w szopie i nie licząc oczywistych rzeczy takich jak olej i nowe paliwo nic nie robiłem i pracował ładnie.. Zielorz z forum też kupił CB, która kilka lat stała na dworze a udalo się ją łatwo zapalić bez wymiany jakiejkolwiek części z tego co pamiętam... Nie ma sie co martwić .. trzeba próbować .. No, zdarza się i tak, ale kolega pyta nie czy, tylko co zrobić. Stąd mniemam, że nie produkuję się bez sensu... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
songoku1232 Opublikowano 31 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 (edytowane) Dziękuje za rady. Bak już wyczyściłem...starałem się pozbyć tego syfiastego paliwa nawet z przewodów, filtr paliwa nowy,powietrza też nowy ...pająki w nim mieszkały :icon_mrgreen: olej właśnie sobie ścieka powolutku przez noc bo zimny. Jutro wymienię filtr oleju i zaleje nowym. Wstrzyknę po 2ml strzykawką do do każdego gara i pokręce kołem.Akumulator nówka. Przewody hamulcowe i płyn jest ok... narazie nie będe wymieniał. Ale hamulce są chyba nie sprawne. przednim kołem nie mogę poruszyć tak jest coś zapieczone. Naciskam klamkę kamulca i nic nawet nie drgnie. Tylnim kołem ruszać mogę ale szczęki po wciśnięciu pedału ani drgną. Także rozbiore je na czynni pierwsze i przesmaruje jakimś smarem miedziowym przeciwzatarciowym. Faktycznie jak czytam te wszystkie rady mam wywalić ten motor do Wisły :crossy: Ale warto spróbować przywrócić go do życia. Części jak narazie nie są drogie. A może właśnie dzięki temu Gsowi załapię bakcyla :icon_mrgreen: Podobną przygodę miałem ze strzelectwem, dostałem od wujka 30 letnią wiatrówkę łucznik :icon_mrgreen: A teraz ta wiatrówka wisi na ścianie w stanie idealnym :(Pozdrawiam i z góry dziękuje za kolejne rady :DPs. Nie chce zakładać nowego tematu. Motor jest z niemiec . dostałem go od wujka w prezencie. Ma oryginalny przebieg 19000km. Wie może ktoś ile mam czasy na zarejestrowanie jego ? Narazie tłumaczę dokumenty. I będę szedł do Urzędy skarbowego. Nie martwił bym się niczym ...tylko martwi mnie zerowy przegląd i żeby moto go przeszedł, nie wiem ile mi potrwa przywrócenie go do sprawności. A nie mam też pojęcia czy jest jakiś limit czasy od sprowadzenia do zarejestrowania motocykla ?Bo najlepiej powolutku przygotował bym go porządnie na wiosnę. A jak jest jakiś limit czasowy itp. To jak najszybciej chciałbym go zrobić żeby przeszedł zerowy przgląd Edytowane 31 Października 2007 przez songoku1232 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mszachu Opublikowano 31 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2007 Ja bym na twoim miejscu jednak wymienił płyn hamulcowy i przewody hamulcowe - nie wiem na jakiej podstawie sądzisz, że jest ok., po 5 latach i tak powinno się wymienić płyn jak i przewody (zalecane co 2 lata płyn i co 4 lata przewody). I tak cię to nie minie po uruchomieniu motocykla. Życze powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 Przejzyj tematy o rozbieraniu i czyszczeniu zaciskow hamulcowych, mozliwe rowniez ze bedziesz musial remontowac pompe hamulcowa.Mysle ze reparaturke mozna dostac w Larsonie za niewielka sume.19 tys dla tego moto to nic.Niestety nie orientuje sie czy sa jakies limity czasowe w rejestracji i pierwszysm przegladzie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 1 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 Stary, taka robota przy motocyklu i to jeszcze GS 500 to po prostu pryszcz. Masz z tego co czytam niezły egzemplarz, postaraj się go nie zepsuć. Płyn wymień koniecznie, wyczyść wszystko z rdzy, wyczyść gaźniki, sprawdź łożyska kół, wahacza, wyczyść klemy od akumulatora (oczywiście stary na śmietnik), zmień olej w lagach, uszczelniacze, przesmaruj linki, no zadbaj o niego po prostu. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sitars Opublikowano 1 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 I nie martw się tak tym zerowym przeglądem. Robiłem już przeglądy w kilku miejscach u siebie z nadzieją, że jednak coś przy moto sprawdzą, ewentualnie wykryją jakąś usterkę. Wszystko jednak odbywało się na zasadzie "dojechał, to pewnie sprawny".Podsumowując, przegląd motocykla w Polsce to parodia, musisz liczyć na siebie i na sprawdzonych mechaników. Jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu, opisuję sytuację w moim regionie.Pozdrawiam Cytuj SQ7NSQ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tygrys Opublikowano 1 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 zgadzam się z adam m .rozłożyć na drobne zweryfikować stan części .potem będziesz sam sobie dziękował że wiesz co masz .w sezonie masz jeździć a nie dłubać co chwilę przy moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
songoku1232 Opublikowano 2 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 (edytowane) Jak czas powoli to też tak zrobię rozłożę go na czynniki pierwsze ale to już przy pomocy kogoś obeznanego w temacie. I wtedy będę wiedział konkretnie na czym stoję. A narazie mam taki problemik ,Jaką średnice przewodów paliwowych ma Gs ? poprosiłem sprzedawcę. O filtr paliwa do GS500 .....a on..... że muszę sprawdzić średnice przewodów. Wie może ktoś jaka jest ? Bo w serwisówce nie mogę znaleźć. Sprawdziłbym suwmiarką ale jutro będę widział się z swoją Suzi. A póki jestem w Gdańsku to chciałem zahaczyć o sklep i kupić filtr.Ps. Nie wiem czy to normalne dlatego tak profilaktycznie zapytam. Po spuszczeniu oleju. pojeździłem paluchem w tej komorze z której wyjąłem filtr. I taką kaszkę/ jakby drobniutki pyłek piaseczek. Czy to normalne ?Nie potrafię określić czy to olej miał taką konsystencję czy to jakiś osad. Edytowane 2 Listopada 2007 przez songoku1232 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 To osad ze starego oleju - wytracil sie podczas tego stania.Warto przeplukac silnik tanim mineralnym olejem i dopiero potem wlac wlasciwy ze zmiana filtra.Dlatego pisalem ze wole rozebrac na srubki - niespodzianek moze kilka w nim byc. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
songoku1232 Opublikowano 4 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 Dzisiaj wziąłem się za sprawdzanie instalacji elektrycznej. Z racji zawodu to jedyne z zajęć przy motorku które nie stwarzało mi większych problemów. W zasadzie poza konserwacją wszystkich złączy i styków to znalazłem jedną usterkę nie świeciło światło stopu po naciśnięciu przedniego hamulca. No a teraz problemy. Chciałem wrzucić piąty bieg żeby pokręcić kołem po zalaniu nowego oleju i wstrzyknięciu 2ml do każdego gara. Naciskam dźwignię sprzęgła i niebardzo da się przełączać biegi, a nie chcę na siłę. Może to banalne ale to mój pierwszy raz kiedy próbowałem wrzucić bieg w moto. Silnik oczywiście był wyłączony, a bieg był neutralny. dźwignia zmiany biegów wychyla się w dół i górę bez oporów o jakiś 1cm .Potem jest opór nic nie wskakuje dalej. A nie chce na chama wciskać. Z góry dzięki za pomoc. Sorki że niefachowo o tym piszę, proszę o wyrozumiałość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 cała magia polega na tym ze cza jeszcze kołem ruszać skrzynai biegów musi sie obracać zebyś dokonał zmiany przełozenia;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Truemaker Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 cała magia polega na tym ze cza jeszcze kołem ruszać skrzynai biegów musi sie obracać zebyś dokonał zmiany przełozenia;) Moze w GS 500 tak jest, nie pamietam jak bylo w moim, ale juz np w bandicie moge sobie machac biegami na postoju ile chce i na kazdy mi wskoczy bez ruszania kolem. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asmodan Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 Siadasz na motor i wciskasz 2 trzymajac noge do gory (dzwignia zmiany biegow do gory) bujasz motorem przod i tyl tak zeby ruszyc trybami w skrzyni i tak kazdy bieg az do 5.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.