Skocz do zawartości

Posiadacze Kawasaki 440 LTD


Gość Mangus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak kupowałem swoje moto miało poklejone membrany butaprenem :) rozpędzało się jak syrenka z silnikiem do remontu, dopiero przeszczep gaźników od gpz 305 pomógł. Można kleić membrany łatkami z membran od instalacji gazowej z samochodu ale trzeba znaleźć klej odporny na benzynę.

Tygrys - słyszałem od znajomych niezbyt dobre opinie co do silników Vulcana, niestety Kawasaki zawsze ma niedopracowane silniki ( oprócz starej serii Z i KZ ) i trzeba dobrze poszukać niezajeżdżonej maszyny, najbardziej niezawodne są Hondy ale jak ktos kiedyś powiedział jak dbasz tak masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę sie z Toba. Kawasaki miało dobre silniki, lecz podwoziowo motocykle były kiepskie.

 

Silnik od VN750 jest silnikiem na prawdę dobrym, który miał być początkowo przeznaczony do sportu. Niestety ich budowa jest skomplikowana a częsci zamienne drogie, wiec ludzie zamiast naprawiać - sprzedawali je jeleniom. Motocykle sie psuły itd.. Własnie dlatego między inymi są złe opinie.

Weź silnik od GPZ900, niestety, często potrafiły sie zatrzeć wałki w panewkach. Dlaczego? Ponieważ użytkownicy potrafili na zimnym silniku kręcic do odcięcia.

Przyznam rację w sprawie koł zamachowych silników 450 i 500, które potrafiły nawet całkowicie zniszczyc silnik. Japońce ich całkowicie nie dopracowali. Na szczęscie później pojawiły sie ich ulepszone wersje.

 

Jak chcesz to kupuj Tygrys Vulcana. Częsci pod dostatkiem, tanie, łatwa obsługa (jeśli mówimy o 500)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy ktory pracuje w niemczech jest obecnie w Polsce na urlopie, ale jak tylko wroci to postaram sie zeby zorientowal sie co i jak z tym filtrem powietrza ;)

 

 

 

Osobiscie to od Vulcana wolalbym chyba intruza(wiecej pochlebnych wypowiedzi) :icon_twisted: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Zwracam sie do Was z prośbą o pomoc. Mam kawasaki LTD 454, rocznik 1989. Mechanik zalecił mi przy okazji wymiany płynów i filtrów,wymianę łańcuszka rozrządu bo był głośny. W trakcie naprawy okazało się że na wale jest zjechana zębatka i wał trzeba wymienić. Szukałem nowego i używanego ale bez skutku. Pewnie nie wszedzie szukałem. Motor jest tera na chodzie, łańcuszka nie słychać ale mechanik powiedział że jak na tej zębatce znowu coś sie przestawi to sytuacja sie powtórzy. No forum z tego co czytałem jesteście bardziej zorientowani w sprawach technicznych, bo ja sie na mechanice nie znam i wiem tyle ile mi inni powiedzą. Nie wiem czy szukać wału konkretnie do tego modelu, czy może inny tam też podejdzie, czy może inny silnik by tam pasował. Pomóżcie !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Co do memmbran, chętnie ustawię się w kolejce oczekujących.

Na razie zastosowałem patent zastępczy. Po kilku eksperymentach z łataniem folią i podklejaniem taśmą, wkurwiwszy się strasznie, wyprułem kawałek podszewki z kieszeni mojej cordurowej kurtki. Od tego czasu problemy zniknęły jak ręką odjął.

 

Co do wału - obawiam się że musisz szukać konkretnego modelu. W historii kawasów z półki czterysetek wbreew pozorom było kilka różnych wersji silnikai pomimo zewnętrznych podobieńśtw, nie pasują np. dekle.

 

Można natomiast zaimplantować cały silnik. Ja do swojego Z400 wsadizłem silnik od 440. Okazało się, że to prawie bliźniaki i można je stosować zamiennie.

 

 

Pozdrawiam

Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Straszna cisza w temacie!!! Ostatnio miałem kilka napraw więc opiszę: po pierwsze zmieniałem linkę obrotomierza która jakoś się tak skończyła i nie chciała sie odnowić, koszt niebotyczny 20 PLN+ koszty przesyłki, po wtóre zmieniłem przerywacz kierunków ( oryginalny poddał sie po 25 latach pracy ) za całe 7,5PLN . Naszły mnie takie refleksje: na alledrogo czy gdziekolwiek indziej za głupi przerywacz kierunków krzyczą 30-40 zeta gdzie w pierwszym lepszym motoryzacyjnym uniwersalny przerywacz kierunków audi/volkswagen stoi max 10 zeta, po drugie na alledrogo za linkę krzyczą od 30 zeta. Może i ja zacznę spekulację częściami? Pozdro kawiarze i szerokości...

 

Na przyszłość rada do wszelakiej japonii przerywacze kierunków na 3 cz 4 piny można bez problemu kupić w motoryzacyjnym, zamienniki audi/volkswagen za 10-15 zeta i jedziemy dalej:)

Edytowane przez Bartek.M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi po kolei wysiadaly przerywacze - od poloneza, malucha, oryginalny wysiadl (nie wiem czemu), teraz mam od MZ'ki i dziala - jedna wada to taka, ze pozno sie wlacza bo to stara technologia jeszcze (na bimetal chyba) ale wazne ze dziala. Dzisiaj zrobilem dolewke oleju i troche posmigalem. Po dluzszej abstynencji kawa jakos lepiej chodzila :icon_razz: sama wbijała na licznikowe 120, bardzo przyjemnie, ale motocykl powyzej 110-120 jest trudny w prowadzeniu, jak wchodzilem w zakret przy 110/h moto wpadl w wezykowanie, teraz sie boje wchodzic z taka predkoscia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się w końcu udało zrobić kawę :biggrin: .

Zakupiłem Motula do czyszczenia gaźników, wymieniłem dyszę wolnych obrotów, przepustnice podciśnieniową na prawym gaźniku(żyła własnym życiem), wymienione krućce na gaźnikach.

 

Przyśpiesza elegancko, prędkość max na pułapie fabrycznym, gorzej z zatrzymaniem :buttrock: .

Także czyszczenie gaźników przy pomocy sprężarki i benzyny ekstrakcyjnej nie zawsze jest skuteczne :crossy: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miesiac temu zrobilem remont silnika(pierscienie od opla, lancuszki , filtry itp) troche mnie to kosztowalo:(ale moto smiga jak zle:) Robilem trasy po 400 km dziennie, niestety obecnie jestem w pracy za granica:(a na moto pokrywa kurz:( Mysle o zmianie na Magne 750 ,lub intrudera (jesli fundusze pozwola) ....szerokosci.

 

 

 

 

 

Bartek czy ty ciagle poszukujesz filtra powietrza??? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz od jakiegoś czasu jestem posiadaczem ENki450... z nr na silniku wyszlo mi, że jest to wersja niemiecka, w manualu wyczytałem, że te wersje były tłumione... zdjąłem osłonki wydechu i rury zaraz przy cylindrach są jakby wgniecione o 1/3 srednicy...czy jest to dławionko, czy tak musi być?? i jak sprawdzić czy mam "wykastrowane" moto??:eek: dodam że do 60-70 mil moto rozpedza się na luzaczku potem już czuć pewną mękę, aż mi żal...:icon_rolleyes: jednak 183km/h to chyba nie osiągnąłbym spadając z Rudzkiej Góry, a 150 ciągnięty przez Pudziana...wina starości(motocykla), tłumienia czy ten typ tak ma?... dodam że wcale mi to nie przeszkadza bo nie zamierzam osiągać prędkości deskorolki MartinaJ. Foxa z Powrotu do przyszłości, ale nie potrafiłbym jeździć ze świadomością "spętanego" motocycka...

wdzięczny za rady... pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...