Mi po kolei wysiadaly przerywacze - od poloneza, malucha, oryginalny wysiadl (nie wiem czemu), teraz mam od MZ'ki i dziala - jedna wada to taka, ze pozno sie wlacza bo to stara technologia jeszcze (na bimetal chyba) ale wazne ze dziala. Dzisiaj zrobilem dolewke oleju i troche posmigalem. Po dluzszej abstynencji kawa jakos lepiej chodzila :icon_razz: sama wbijała na licznikowe 120, bardzo przyjemnie, ale motocykl powyzej 110-120 jest trudny w prowadzeniu, jak wchodzilem w zakret przy 110/h moto wpadl w wezykowanie, teraz sie boje wchodzic z taka predkoscia :)