rafael Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 Tez latalem GG ec 300 sezon i motocykl jak dla mnie rewelacja.. Co przemowilo ze wybor padl wlasnie na niego to cena. O wiele nizsza niz KTM, Yamaha itd.. Co do czesci to podobna dostepnosc jest jak najbardziej a lepiej wylozyc pare zl mniej miec sprzet rownie dobry i miec kase na jakies ewentualne wyposazenie czy remont albo chociazby same paliwo. Bede te marke chwalic i wroce do niej. Niestety ostatnio bylem zmuszony zmienic na cos z mozliwoscia rejestracji ale dni do powrotu w ostry teren sa liczone :)Podzielam Twoje zdanie i też Gas Gasa sobie sprawie ( może na drugie moto w przyszłym sezonie). Niestety Ceny nie są już tak niskie jak za czasów kiedy ja kupowałem swojego (czyli jakieś 2 lata temu) Wtedy za moto z 2006 roku w salonowym można powiedzieć stanie ( na fabrycznym napędzie jeszcze i oponach, które miały jeszcze 80% bieżnika) zapłaciłem 6 tyś (de facto dzięki forumowemu koledze) Teraz o takiej cenie już nie ma co marzyć bo ludzie i u nas przekonali się o zajebistości tych motocykli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 (edytowane) rafael, jakiego miałeś gasa? jak wypada przy exc? mysle o nowszym sprzecie na wiosne, ale gasów jak na lekarstwo, więc i uzywancych czesci siłą rzeczy tez musi byc na lekarstwo(wystarczy wejsc na allegro), do kateema jest pełno aukcji z uzywkami, wole jezdzic niz szukać po ebayach, ceny gratów do exc są wysokie ale dostępnosc dobra to juz wiem, samo moto za bardzo nie ma konkurencji w ciezkim terenie póki co michoa, ładne utrzymana ta XR, chyba lasu nie widziała, kumpel mial arrowa w tt600 i był sporo grubszy, byc moze to wydech dedykowany do mniejszej pojemnosci, koniecznie zdejmij siedzenie i obadaj stan spawów przy mocowaniu amorka Edytowane 6 Listopada 2011 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukopr Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 nie ma problemów z czesciami, ktore często sie kupuje, ale wez znajdz jakies graty od zaworu wydechowego, skrzyni biegów, jakieś króćce, wajchy czy inne drobiazgi, moze i się da ale jak cos klęknie w srodku sezonu to moze byc kiszka, 200 duzo palił gdy zawór mi nie działał i trzeba było go prosic, teraz na zbiorniku jadę 2 godzinki na torze+2 godzinki enduro, mało, ale 300 pali jeszcze więcej, ile pali 360 i po co komu tyle mocy ciezko powiedzieć 200 zajebiscie sie spisuje i z niczym nie ma problemu tyle wam powiem, bez odbioru :icon_razz:W moim przypadku czyli WR 250 na wyrzej wspomniany króciec czekałem 7 dni i kosztował 70zł nowy oryginalny, cześci do zaworu i skrzyni są nawet w tej chwili dostepne na allegro od ręki :icon_biggrin: a jak by nie były to motomleczek lub zych załatwią w ciagu tygodnia co tylko chcesz i w normalnych cenach jak do japoni a niektóre części nawet sporo taniej :icon_biggrin: A co do spalania i mocy to bardzooo porównywalnie do mojej poprzedniej Yamahy WR 450 z tym że Husqa jest mega lekka i poręczna :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 (edytowane) byc moze to wydech dedykowany do mniejszej pojemnosci wydech dedykowany do 400 o np tu jest http://otomoto.pl/honda-xr-400rr-M2954424.html jest w moim mieście też 400 -nie widziałem jej na oczy (a mieszkam w maleńkim zadupiu 44 tys mieszkańców) http://otomoto.pl/honda-xr-xr-400-nie-crf-xt-dt-yz-yzf-kx-M2956576.html nie przepadam za 400, w aukcji pisze pojazd uszkodzony(nigdzie w opisie nie jest uwzględnione co jest uszkodzone), cena podejrzana ale że moje miasto jest do objechania na rowerze to postaram się ją w tygodniu obejrzeć (chyba że uszkodzenie typu wyszła korba bokiem albo zaraz wyjdzie :D ) Edytowane 6 Listopada 2011 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 W moim przypadku czyli WR 250 na wyrzej wspomniany króciec czekałem 7 dni i kosztował 70zł nowy oryginalny,to wychodzi na to ze trzeba jezdzic na husabergach gasach czy husqach bo tańsze i lepszy dostep do gratów niz u duzych producentów :icon_razz: ja czekałem 2 tyg na oring głowicy sciagany z Austrii :banghead: michoa, na moje oko to te wydechy są takiej samej wielkosci, ale to tylko gdybanie,ja bym chyba wolał 400 niz 600, choc nie ma tej niedozajebliwosci, moze gosc szle klinkął, wyglada OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 michoa, na moje oko to te wydechy są takiej samej wielkosci, ale to tylko gdybanie,ja bym chyba wolał 400 niz 600, choc nie ma tej niedozajebliwosci, moze gosc szle klinkął, wyglada OK no bo ja wiem-400 ma chłodnicę oleju trudniej ją przegrzać...z tego co czytałm to ten silnik jest dosyć mocno wysilony ma chyba 38KM z 400 w wiatrołapie wyciśnięte więc nie spodziewam się 50 czy 70tys na tłoku jak w 600, ale myśle że te 30 to przelata (2-3 sezony), pozatym dalej jest to oldscholowy wiatrołap-żeliwna tuleja, jeden wałek nierządu na łożyskach, zawory na śrubkach, chłodzenie powietrzem, prosty mechaniczny gaźnik, instalacji elektrycznej prawie brak :D niby 400 jest w trudny teren za jakim ja nie przepadam, na prostych szutrach szlakach podobno brakuje jej mocy i nie wiem jak będzie w piachu i błocie a jej zwrotności to ja raczej nie wykorzystam :D no ale blisko jest dam znać co i jak w czwartek tam jadę..... no i 400 ma siedzenie jak drz czy exc wycieczka 60km po czarnym na żwirownie będzie zgrzytem jak w drz :D 600 ma siedzisko chyba zjechane z crm bo jest dosyć wygodne i długie szerokie jak na jednoosobowy motocykl zupełnie innaczej niż w innych hard enduro.... no ale siedzenie mogę sobie wsadzić od wsk więc przeboleje :icon_razz: Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 przyczaj się do stycznia-lutego, wtedy mało ludzi poluje na motorki i idzie trafic dobry sprzęt, w zimie i tak jazda na pół gwizdka, wiec xtek wystarczy, a nawet bedzie łatwiej łapał trakcje bo ciezki, kurde 30,50, 70tys daj pan spokój, jakąś Mongolię chcesz atakować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 7 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2011 niby 400 jest w trudny teren za jakim ja nie przepadam, na prostych szutrach szlakach podobno brakuje jej mocy i nie wiem jak będzie w piachu i błocie a jej zwrotności to ja raczej nie wykorzystam :D no ale blisko jest dam znać co i jak w czwartek tam jadę..... no i 400 ma siedzenie jak drz czy exc wycieczka 60km po czarnym na żwirownie będzie zgrzytem jak w drz :D 600 ma siedzisko chyba zjechane z crm bo jest dosyć wygodne i długie szerokie jak na jednoosobowy motocykl zupełnie innaczej niż w innych hard enduro.... raczej brakuje 6tego biegu niż mocy... i nie zgodzę się że ma siedzenie jak drz czy exc,nie jest kanapowate,ale zapewnia spory komfort,jest wygodne i dupsko nie boli(w starym dobrym stylu,tyle że nieco bardziej sztywniejsze) Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 9 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2011 no i obejrzałem-generalnie nie warto :D cieknie olej z pod pokrywy zaworów, w silniku coś tak przeraźliwie napierdala(takie walenie jakby za duży luz zaworowy na ucho to z pod głowicy, ale w drz tak walił łańcuszek nierządu tylko z 6x ciszej a tu była masakra) cieknie olej spod zębatki, napęd śmieć, łożyska w kołach śmieć(albo coś z hamulcami bo pcha się ją ciężej niż xteka)zapaliła zimna z 30 kopa(nie mojego ja nie kopałem) i co chwila gasła, jak się przejechałem to okropnie rzuca na boki albo ósemka w kole albo coś z oponą, aczkolwiek moc miała :D jak sprzedawca się ją przejechał to na koło z 3 wstawała na asfalcie ostro nie powiem :D .... nie ma zegarów, lampy nie świecą, papiery nie od tego motocykla+nieważne oc i przegląd, siedzenie rozdarte, gaźnik cały w paliwie ...nie wiem czy działa ręczny deko, dźwigienka sztukowana, sprzedający kopał ją korzystając tylko z autodeko stojąc obok :D orginalny wydech w tym motocyklu jest straszny, na wolnych ma fajny choć mało basowy dźwięk, ale przyjemny ale na wysokich obrotach robi taki łomot że kxfy, crfy 450 to przy tej xr nie słychać masakra :D pół biedy czy lubię taki huk czy nie lubię(męczy napewno na dłuższą metę) ale na miłość boską jak ja tym wjadę do lasu to w nadleśnictwie 15km dalej wyślą patrol w teren i dojdą po dźwięku :D aż taki głośny jest ten wydech seryjnie ??nie ma tam żadnych db killerów nic ?? te 2 tys to na bank trzebaby włożyć a np nie sprawdzałem zawieszenia pozatym było ciemno i też pewno nie wszystko dojrzałem no i cholera wie co tłucze w tym silniku....krótka przejaźdzka była wrzuciłem maks 2 bieg więc też nie wiadomo jak skrzynia.... ja tam wydałem 10 zł na paliwo i straciłem godzinę czasu więc dramatu nie ma :D sam motocykl zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, wąska, wysoka(nawet bardzo ja przy 176cm glebe dotykałem na palcach ), krótka, jest moc ale nie ten egzemplarz :D i ten cholerny wydech no japierdziele drzta na arrowie to przy tej xr nie słychać :D szukamy dalej :D przyczaj się do stycznia-lutego, wtedy mało ludzi poluje na motorki i idzie trafic dobry sprzęt, w zimie mało ludzi poluje ale prawie nikt nie wystawia -już to widać więcej xr było w wakacje teraz nawet nie ma co oglądać... nawet bedzie łatwiej łapał trakcje bo ciezki, kurde 30,50, 70tys daj pan spokój, jakąś Mongolię chcesz atakować nie chce zastanawiać się przed każdym kilometrem czy warto jechać bo budżet cienki a kilometry do remontu maleją :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 9 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2011 aż taki głośny jest ten wydech seryjnie ??nie ma tam żadnych db killerów nic ?? jest db killer i na nim chodzi ciszej,po wyciągnięciu dosyć głośno,ale to tylko oryginał,dobry akcesoryjny robi jeszcze większy hałas..choć to też poniekąd często kwestia szczelności układu szczególnie przy łączeniu ,,kolektora" z tłumikiem Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 (edytowane) co prawda xr 400 nie miałem okazji dobrze przepałować, ale "uczciwa" guma na 3ce jest niewykonalna na zadnej innej 400sta, czy to drz e czy exchttp://allegro.pl/ho...1925558578.html ta wyglada na dobrze utrzymaną, wisi od dawna, cena przyzwoitaMozesz tez załozyc temat na forum deerkowym, tam wiele osób smiga na XR Edytowane 10 Listopada 2011 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_fiolek Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 DRZ idzie spokojnie na 3 na koło, nie wiem o czym mówisz. I to na tylniej zębatce o 3 ząbki mniejszej niż oryginał. EXC myśle ze podobnie. XR ma mniej mocy więc to raczej ona powinna mieć kłopoty z gumą. Zresztą guma na 3 to nic wielkiego. Taki SX 520 wchodzi na koło z dowolnego biegu i jak już porównywać to z nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 (edytowane) co prawda xr 400 nie miałem okazji dobrze przepałować, ale "uczciwa" guma na 3ce jest niewykonalna na zadnej innej 400sta, czy to drz e czy exc nigdy chyba na drz E nie jechałeś :D drz nie wstawał w ogóle na gumę na piachu łapał uślizgi koła i tyle, ale na asfalcie to z 1 sam wstawał, z 2 po lekkim podciągnięciu kierownicy z gazu na siedząco(ze mną ważącym prawie 100kg :D ), myśle że z 3 bez problemu jak patrze jakie fiolek robi piony :D mnie nie chodzi o 3km na kole tylko o kilkanaście metrów z kołem przednim wysoko w powietrzu na asfalcie....... ta xr ładna, cena bardzo fajna, ale 320km w jedną trochę za daleko jak zrobie 320km i ujrze wraka to chyba popełnie samobójstwo tymbardziej że na taką odległość nie załatwie taniego transportu....tak właśnie wygląda twoja teoria jjanku w praktyce na dworze +2 i poprostu nie ma w czym wybierać jak spadnie śnieg w lutym czy styczniu to nie będzie nic-zresztą zrób wiarygodną jazdę próbną po śniegu :D latem to naprawdę był okres że było 600 chyba z 15 na allegro.... tą jeszcze zadzwonię spytam http://otomoto.pl/honda-xr-xr-600-r-cross-z-usa-okazja-M2960880.html jest db killer i na nim chodzi ciszej,po wyciągnięciu dosyć głośno,ale to tylko oryginał,dobry akcesoryjny robi jeszcze większy hałas..choć to też poniekąd często kwestia szczelności układu szczególnie przy łączeniu ,,kolektora" z tłumikiem jak nie znajdę sensownej 600 albo 400 to załatw do twojej jakiś nieogłuszający wydech to postaram się te 8k odłożyć i się dogadamy :D uważam że jest warta te 8k ale nie mam tyle hajsu i średnio mi się widzi tyle wydać na motóra także narazie szukam tańszej alternatywy nie znajdę a ty do tego czasu swojej nie sprzedasz zrobimy dila :D nie wiem czemu ale jakoś bardziej leży mi 600 może sentyment z lat młodzieńczych to było moje pierwsze motocyklowe marzenie w enduro :D Edytowane 10 Listopada 2011 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 (edytowane) nigdy chyba na drz E nie jechałeś :D drz nie wstawał w ogóle na gumę na piachu łapał uślizgi koła i tyle, ale na asfalcie to z 1 sam wstawał, z 2 po lekkim podciągnięciu kierownicy z gazu na siedząco(ze mną ważącym prawie 100kg :D ), myśle że z 3 bez problemu jak patrze jakie fiolek robi piony :D no właśnie miałem wątpliwą przyjemnosc jechac ;) z samego gazu nie wstaje na koło nawet na 2 tylko jak piszesz, trzeba balansować do tyłu, moze słabe to nie jest ale toporne strasznie, z taką uczciwą gumą z samego gazu być moze poradziłby sobie rmz450(bo 250 napewno nie), ale nie drzmnie nie chodzi o 3km na kole tylko o kilkanaście metrów z kołem przednim wysoko w powietrzu na asfalcie.......jak przejedziesz kilkanascie meterów to przejedziesz i więcej, to juz kwestia techniki a nie motocykla Edytowane 11 Listopada 2011 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_fiolek Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 Toporny to może być właściciel... ja nie wiem, ludzie na tym jeżdzą, robią nie wiadomo ile kilometrów bez remontów, bez zbędnej obsługi, po prostu czerpią przyjemność z jazdy a nie z remontowania, motorek nie ma większych wad wieku dziecięcego, WCHODZI NA KOŁO Z SAMEGO GAZU NA 2 (musiałeś dosiadać jakiegoś zarżniętego trupa), a i tak się znajdzie ktoś dla którego to jest ciężki, kosztowny, wolny, słaby (i co jeszcze?) motor. Ja rozumiem, że jjank jest mega zawodowcem i Błażusiak może mu co najwyżej koła pompować, ale nie radze wypowiadać się na temat motoru na podstawie tego, że "kolega miał i mówi, ze gówno" albo ze nie wchodzi na kolo z samego gazu. Jeżdziłem na wr450, yzf450, ktm 520 SX, nie da się zaprzeczyć, że są to lżejsze sprzęty i mocniejsze, ale jest to okupione wysokimi kosztami utrzymania. DRZ E jest jak dla mnie jedynym na rynku złotym środkiem, pomiędzy kosztami a dobrą jazdą hard enduro, motorek spokojnie nadąza za w/w sprzętami a ewentualne różnice wynikają głównie z umiejętności właścicieli (już nie raz objeżdzałem crf'ki czy exc). Na podjazdach jest jednym z najlepszych za sprawą cięższego przodu i większego rozstawu osi, na żwirowni to się staje wadą bo przód chce nurkowac w piach, ale za to jaka jest z tym zabawa zeby dobrze pojechać i jak to dobrze cwiczy technike... Trzeba pojechać gdzieś dalej? Nie ma problemu, wycieczka szybkim tempem 100-150km to żaden problem, nie trzeba panicznie szukać stacji bo na długich dystansach pali poniżej 6/100km. W każdym innym terenie radzi sobie tak samo dobrze. Nie gaśnie przy przejeździe przez rzeke jak exc (tylnie piasty tez nie pekają).DRZ jest najlepszym kompromisem. Oczywiści mozna kupić yz250 do trudnego terenu, xr650 do szutrów i dr650 do turystyki, ale po co.Wiadomo, ze niektorzy mają koło siebie tylko gory i mega cieżki teren i nic innego jak dwusuw sobie tam nie poradzi, ale Polska jest dośc duża i przeważają płaskie tereny i dwusuw juz raczej nie bedzie lepszy, choc to oczywiście zależy od preferencji. Zalecałbym więc troche więcej obiektywizmu w swoich wypowiedziach i nie głoszeniu mitów o "jedynym słusznym wyborze"Inna kwestią jest to, że niektórzy braki w swoich umiejętnościach próbują zastąpić mocnym i koniecznie jak najlżejszym motorem. no i zeby jeszcze można sie bylo pochwalic przed remizą. Jak to mówia "dużo sprzętu, mało telentu" :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.