Skocz do zawartości

lukopr

Forumowicze
  • Postów

    94
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukopr

  1. www.motoserwisotwock.pl - Naprawa Serwis Motocykle, Skutery Quady, Otwock pod Warszawą! Części i Akcesoria w dobrych cenach. www.facebook.com/MotoSerwisOtwock

  2. http://otomoto.pl/yamaha-yzf-250-yz250f-yz-250f-2011-M3843111.html
  3. lukopr

    [S] Freewind

    http://otomoto.pl/suzuki-xf-650-freewind-M3386706.html
  4. No to teraz opowiem ci historie kogoś kto w 2002r kupił nowego EXC 250, jeździł nim i zresztą do tej pory jeździ raczej turystycznie, nie kreci za mocno - nic sie nie zamula nagarem czy coś, raczej pyrka powoli i szanuje sprzęt, otóz nigdy nie robił nic przy silniku, cały czas ma oryginalny tłok, wstawił go do serwisu F&F rok temu i powiedzieli że wszystko jest ok, nie ma potrzeby zmieniać tłoka! Można go prawie co tydzień spotkać na żwirowni w kołbieli
  5. mi DRZ i WR potrafily spalic nawet 10l, 8 to była norma :icon_evil: przy tankowaniu wchodziły mi bardzo podobne ilości co w 2t które z nami jeżdziły, a 6 litrów o ktrych piszecie? jak bym sie na grzyby wybrał to może tyle by wyszło :icon_razz: radze dobrze policzyć spalanie.
  6. Witam, zauważyłem że wszyscy bez wyjątku wypisuja według mnie jakieś brednie o mega apetycie 250 2T na paliwo i o braku dołu, co prawda nie mam EXC a Husqy WR 250, jest to moje pierwsze 2t, wczesniej miałem WR 450f i DRZ 400E i 400Y więc jakieś porównanie mam. Moje 250 2t ma bardzoooo porównywalne spalanie do motocykli poprzednich. Moc na "dole" jest jak w WR250F z tym że 2t którym jeżdze ma o niebo lepszą reakcje na gaz, góra wiadomo każdy bieg guma z gazu, ale moc naprawde da sie bez problemu kontrolować, motocykl jest przewidywalny! jak ktoś jest niezdecydowany co do 2t to mogę tylko polecić! Poręcznośc roweru, moc i spalenie 450 4t, jedyny minus to długie przelotówki gdzie 2t sie meczy, szarpie, chrycha i parska :icon_biggrin:
  7. W moim przypadku czyli WR 250 na wyrzej wspomniany króciec czekałem 7 dni i kosztował 70zł nowy oryginalny, cześci do zaworu i skrzyni są nawet w tej chwili dostepne na allegro od ręki :icon_biggrin: a jak by nie były to motomleczek lub zych załatwią w ciagu tygodnia co tylko chcesz i w normalnych cenach jak do japoni a niektóre części nawet sporo taniej :icon_biggrin: A co do spalania i mocy to bardzooo porównywalnie do mojej poprzedniej Yamahy WR 450 z tym że Husqa jest mega lekka i poręczna :biggrin:
  8. to coś mocowo podobnego do WR 400 z tym że bardziej przewidywalne, poręczne i duzoooo lżejsze, a waga? ja ważę 100kg i 200 pode mną urywa dupę :D
  9. zmienił bym dysze główna na mniejszą, możliwe że motocykla zasysa/wtłacza dzięki szczelnemu tłokowi więcej mieszanki
  10. zwykle się odkształcają i pochłaniają energie uderzenia... ale trzeba naprawdę bardzo mocno przywalić żeby się połamały... wtedy to nie ma co zbierać z samochodu. Po lekkim dzwonie wszystko wraca na swoje miejsce i raczej nic po za rysami im nie będzie. Nie wiem czy jeździłeś samochodem z metalowymi zderzakami, po lekkim dzwonie nie nadawały się do niczego.. Moim zdaniem śmiało można montować osłony z tworzyw sztucznych, powinny wytrzymać tyle samo co Alu
  11. lepiej przestań czytać te głupoty i wymieniaj łozyska... w tym czasie byś już silnik wypruł z ramy :icon_razz:
  12. nie rozbieraj bez potrzeby silnika, jak by się coś zatarło to już na pewno byś to słyszał, jak DRZ jeżdzi bez zarzutu, nie stuka, nie kopci to bym się tym nie przejmował, pilnował stanu oleju i jeździł. Koledze w DRZ padła zębatka napędzająca pompę oleju i tylko korba siadła, głowica i cała reszta była ok
  13. może nie trzymać zaworek w gaźniku, tak też się zdarza i właśnie wtedy paliwo leci do oleju... co mogło się zniszczyć? tak naprawdę to nikt ci tego nie powie bez rozebrania silnika, jeżdzij i obserwuj co się dzieje ale najpierw sprawdź gaźnik
  14. dziwna sprawa z ta ilością oleju, po remoncie do DRZ trzeba wlać ponad 2L żeby trzymała stan, później wchodzi 1,7 i jest na max
  15. uszczelka pod głowice jakiej firmy? kolanko świeci jak jest ciemno?
  16. lukopr

    wr 450f

    http://otomoto.pl/yamaha-wr-450-f-wr450f-nie-exc-crf-yzf-M2557935.html
  17. WR400 niech kolega odpuści (chyba że po cenie złomu :icon_mrgreen: ), nie chcę tu produkować elaboratu ale te motorki mają sporo "za uszami", ile to ma mocy? wystarczająco :icon_mrgreen: wiem że dla początkujących "power is everything" ale co to ma za znaczenie czy 45 czy 55? i tak ręce prostuje a poza tym nie liczy się moc tylko kontrola nad nią :buttrock: zapomniałem że tylko ktmy są najlepsze... a naj naj jest 520 gholluma :icon_razz: Przestań kolego szerzyć propagandę typu moja jest naj a inne to złom, tak było z twoją XR która według ciebie była lepsza od o wiele młodszych sprzętów np DRZ a teraz oczywiście ktm bo sam go masz, rozpedż sie bardzooo mocno i zrób tak :banghead: I nie pisze tego bo mam wr i są oczywiście och i ach, tylko dlatego że już nie mogę cie słuchać :icon_mrgreen:
  18. A jestes pewny ze to linki? źle ustawiony Pilot Screw w gaźniku daje takie same objawy jak zacinające sie linki :icon_mrgreen: zawisanie na obrotach około 2tys i powolne opadanie ,do tego jeszcze czkanie, strzały w tlumok itp wszystkie objawy mogą występować razem lub oddzielnie :icon_mrgreen:
  19. dokładnie tak się zachowuj DRZ jak ma nie wyregulowany gaźnik.. właśnie z tym samym walczę w WR450F Jak go ustawie że dobrze odpala to kolanko świeci i zawisa na obrotach.. a jak nie świeci i dobrze chodzi to źle odpala :banghead: ktoś ma jakiś pomysł ?? :icon_mrgreen:
  20. Mialem kiedyś taką samą wersje i też można było spokojnie przełamać kompresje bez używania dekompresatora, ale czy to normalne to nie wie,, motocyklem przejechałem się raptem dwa razy i złamałem rękę, po czym szybko go sprzedałem.
  21. Na pewno przydało by się rozebrać silnik (przynajmniej górę) i wszystko posprawdzać, W czasie 9 lat raczej na 100% było coś robione Z tego co kiedyś wyczytałem nie odblokowane (grey wire) do końca źle odpalają są wrażliwe na zalanie, kiedyś mój znajomy miał wr 426, trochę się zawsze nakopał jak się zalała :icon_mrgreen:
  22. Spalanie WR jest praktycznie takie same jak DR 350 ;) Sprawdzić trzeba to co w DR plus chłodnice czy nie są zmasakrowane, poczytaj ten temat: http://www.forum.motox.com.pl/viewtopic.php?f=37&t=11634 Jak nią pyrkasz po lasach to może tak będzie, chociaż nie sądzę żeby DRZ 400E zrobiła 40 tyś w terenie bez wymiany przynajmniej tłoka. paru wymian łańcuszka rozrządu itd. to ma prawie 50km z 400ccm wiec tyle co WR i serwisowo trzeba ją traktować tak samo w przeciwnym wypadku szybko zamieni się w kupę złomu.
  23. Rozglądaj się raczej za 426 są o wiele bardziej dopracowane.. 400 z pierwszych roczników omijał bym szerokim łukiem. Koszt utrzymania mniej więcej taki sam jak w DRZ, tłok, korba, napęd, łańcuszek rozrządu, filtry, płytki zaworowe, opony itd. wszystko kosztuje podobnie, jedynie zawory są troche droższe, ale nie zmienia się ich co sezon, jak dbasz o filtr to w ogolę nie ma potrzeby ich regulować i oczywiście jak w każdym motocyklu... najsłabszym punktem jest poprzedni właściciel więc radze dobrze sprawdzić sprząta :icon_mrgreen: jak coś kupisz to wpadaj na Kołbiel :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...