enduromaster Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 jak dobrze dobierzesz prędkość i hopka będzie miała dobre lądowisko to nawet skuterem bez zawieszenia wylądujesz :icon_mrgreen: , schody są dopiero jak masz uskok ponad 1m :crossy: Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PINOKIO Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 (edytowane) Ku.... nieżle.ale wylądował raczej za mocno na tylnym kole co?Jak to sensownie regulowac? wylądowałem normalnie nawet bardziej na przednim bo na zjazd :) a steruje sie bardzo prosto jak leci tyl do dołu to na chwile hamulec tylny trzeba wcisnąć a jak na przód za mocno to gazu sie dodaje :) Edytowane 26 Września 2007 przez PINOKIO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arbiterpl Opublikowano 26 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Ja na razie probowałem maleńkie skoki na takim małym wypiętrzeniu. To nawet nie hopa ale wzgórek. Jak sie rozpedzałem do 60 to udawało się oderwać koła - nie wiem na ile ale pewnie 30cm. To było pod Trasą Siekierkowską - jest tam fajne miejsce. Czyli chłopaki mówicie ze jak sie leci na dziobaka to trzeba dawać gaz oporowo? Jakieś wskazówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PINOKIO Opublikowano 28 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Ja na razie probowałem maleńkie skoki na takim małym wypiętrzeniu. To nawet nie hopa ale wzgórek. Jak sie rozpedzałem do 60 to udawało się oderwać koła - nie wiem na ile ale pewnie 30cm. To było pod Trasą Siekierkowską - jest tam fajne miejsce. Czyli chłopaki mówicie ze jak sie leci na dziobaka to trzeba dawać gaz oporowo? Jakieś wskazówki? no taka przygazówka powinna wystarczyć ale do kierowania w powietrzu to trzeba leciec troche dłużej niz sekunde :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ratosny Opublikowano 29 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2007 hejdlaczego jak skacze z jakiejs hopy to tuz po wyjsciu z progu przednie kolo spada mi maksymalnie do dolu?i praktycznie laduje najpierw na przednim?dzisiaj mialem pare takich sytuacji,i niestety raz wyrypalem(troche skrzywiona kierownica ;///) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 29 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2007 hejdlaczego jak skacze z jakiejs hopy to tuz po wyjsciu z progu przednie kolo spada mi maksymalnie do dolu?i praktycznie laduje najpierw na przednim?dzisiaj mialem pare takich sytuacji,i niestety raz wyrypalem(troche skrzywiona kierownica ;///) bo zamykasz za wcześnie gaz Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisena Opublikowano 30 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2007 Mam samych kumpli na plastikach i rzadko wjeżdżam w teren. Mam straszne problemy z opanowaniem Dominatora w cięższym terenie niż polna droga czy szutrowa. Na głębokim piachu ślizga mi się koło i spycha na boki, ciężko mi opanować ciężar motocykla. Jest dosyć ciężki, bo waży 190 kg. Co doradzacie? Może są osoby trenujące w okolicach Wawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TwisterZG Opublikowano 30 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2007 Przede wszystkim zmiana ogumienia bo na fotkach widzialem ze to raczej mizerne opony enduro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
urban Opublikowano 1 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2007 Ja Dominatorem nie jeździłem, ale widze że to wielka maszyna, więc kobietce ciężko pewnie takiego potwora uprowadzić. Ale łatwiej by Ci było na oponach terenowych. Polecam Mitasa E-09. Sam na nim jeździłem i w terenie jak i na asfalcie sprawował się dobrze. Powiem Tobie jeszcze, że w swojej DR mam nowet kostki crossowe i na miękkim piachu też rzuca na boki i problem jest opanować, ale to przy prędkości okolo 80-90km/h. Ja bym poeksperymentował z oponami. Bo nie ma innego wyjścia, jedynie zmiana sprzęta na bardziej hard:D typu KTM LC4 640 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiceTree Opublikowano 5 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2007 Mam samych kumpli na plastikach i rzadko wjeżdżam w teren. Mam straszne problemy z opanowaniem Dominatora w cięższym terenie niż polna droga czy szutrowa. Na głębokim piachu ślizga mi się koło i spycha na boki, ciężko mi opanować ciężar motocykla. Jest dosyć ciężki, bo waży 190 kg. Co doradzacie? Może są osoby trenujące w okolicach Wawy?Ciężko cokolwiek poradzić przy takiej wadze, nawet 120kg w cięższym terenie to już dużo. Spróbuj pożyczyć od kogoś jakieś konkretne enduro albo crossówke, zobaczysz mnie więcej jak powinien się motocykl zachowywać w takim terenie i porównasz sobie do swojego, zobaczysz wtedy do czego mniej więcej trzeba zmusić Dominatora aby jako tako jechał. Będzie to cały czas walka ale przynajmniej będziesz wiedzieć co chcesz osiągnąć. Życzę powodzenia :P , ale mimo wszystko przy tej wadze raczej nie polecam wypraw poza polne i leśne drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 (edytowane) Bracia powiedzcie mi prosze dlaczego gdy śmigam w jakimś większym gęstym piachu przednie koło jakby mi sie ślizga? ;) Kierownica zaczyna mi latać w prawo i lewo.Czy to wina bardzo uniwersalnej przedniej oponki może? :) Edytowane 6 Października 2007 przez crasch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Bracia powiedzcie mi prosze dlaczego gdy śmigam w jakimś większym gęstym piachu przednie koło jakby mi sie ślizga? ;) Kierownica zaczyna mi latać w prawo i lewo.Czy to wina bardzo uniwersalnej przedniej oponki może? :icon_razz:Też, a idziesz równym gazem i nie odpuszczasz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Też, a idziesz równym gazem i nie odpuszczasz?? Hm, no właśnie nie. Troszkę się boje właśnie o to, że mi będzie bardzo rzucało kierownicę i się wyłożę przy większej prędkości. Wiem, że jeżeli bym szedł równo i w miarę szybko na pewno by łatwiej przeszedł niemniej przez to, że mam z przodu te uniwersalną oponę enduro troszkę się boje i nie mogę sie przełamać.Czyli co, polecasz jakąś dobrą kosteczkę i po problemie? :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 dobra kostka załatwi połowe problemu, trzeba jeszcze szybko jechać i mieć pare w łapach jak rybke zacznie łapać Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ucek Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Ej, nie zapominacie o takiej "drobnostce" jak odchylenie do tyłu?? :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.