Skocz do zawartości

Brak OC a ewentualne konsekwencje


Olsen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Taka oto sytuacja: w garażu stoi sobie skuterek (nawet kilka lat), nikt nim nie jeździ, dowód rejestracyjny ważny jest bezterminowo (w przypadku motoroweru nie trzeba podbijać co rok badania technicznego), ale OC jest nieopłacone, gdyż właściciel fizycznie nie jest w stanie tego zrobić (nie ma go w kraju). Czy jedyne konsekwencje to doliczenie odsetek, gdy właściciel pojazdu wreszcie pofatyguje się do ubezpieczalni? Bo zastanawiam się, czy jest sens zawracać głowę komuś z rodziny, żeby w terminie opłacił za mnie składkę OC (o ile w ogóle nie jest wymagane złożenie własnoręcznego podpisu przez właściciela na polisie).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli miał OC kiedyś i tak poprostu przestałeś to opłacać to pewnie bedziesz musiał to dopłacić do daty dzissiejszej... powinieneś wycofac ubezpiecenie ale musiałbyś przedstawić umowe sprzedaży motocykla

 

zresztą można teraz przez internet opłacić OC, np na stronie mBanku, wiec nie musisz wracac do Polski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Kwestia odpowiedzialności za to, co może się stać podczas nieopłaconej składki OC. Jakiś pożar, może skuterek przewróci jakiś dzieciak, a dziadek stwierdzi, ze on nie sadadzał... OC to polisa Odpowiedzialności Cywilnej właściciela, czyli zabezpieczamy swoje dupsko na wypadek, gdyby stało się coś nieoczekiwanego, Nie musimy płacić z własnych...

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogą cię ścigać przez sąd o zapłatę. natomiast zapłata oc nie wymaga obecności właściciela, ponieważ jest to kontynuacja umowy: płacisz przelewem, zbierasz wydrukowane kwity, po powrocie udajesz się do dowolnego agenta po potwierdzenie i sprawa załatwiona

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy takie ubezpieczenie mozna w przewidzianym terminie po prostu zlikwidowac. Dlaczego ma sie placic za cos czego sie nie uzywa?

 

Jezeli stoi zabezpieczony i z samego faktu posiadania nie wynika zagrozenie dla innych / publiczne to niby dlaczego ma sie placic ?

 

Sorry moge nie znac PL przepisow.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej możliwości. Pojazd może nawet nie istnieć fizycznie, ale jeśli nie jest wyrejestrowany (zezłomowany) musi mieć polisę OC.

pzdr

Umowa OC nawet nie opłacona przedłuża się autoamtyczniena na nastepne 12 mies. i za ten okres firma ubezpieczeniowa może ściągnąć składkę plus odsetki, potem umowa ulega rozwiązaniu i może ścignąć nas fundusz gwarancyjny co grozi karą 100 euro ( w przypadku puszko 500 )

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz , oto Polska.....takie przepisy. Polica OC jest ubezpieczeniem POSIADACZA pojazdu. Czyli płacimy za posiadanie a nie uzywanie. Mieli kiedys wprowadzic "sezonowe" OC na motocykle bo przeciez zima sie nei jezdzi a placic trzeba ale przeminelo z wiatrem. jesli nie chcesz placic OC musisz pojazd wyrejestrowac lub sprzedac...lipa straszna. A jazda bez OC = wielki syf jak cie złapią, a jeszcze większy jesli cos sie stanie na drodze...odradzam.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa OC nawet nie opłacona przedłuża się autoamtyczniena na nastepne 12 mies.

Bzdura.

Przedłuża się tylko w całości opłacona umowa.

Musisz Olsen płacić niestety, nawet za stojący w garażu skuterek.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz Olsen płacić niestety, nawet za stojący w garażu skuterek.

Nie chodzi o kasę, bo 36 zł rocznie mnie nie zrujnuje :icon_mrgreen: (tyle płacę obecnie za skuter), tylko o to, że ktoś będzie musiał się pofatygować do ubezpieczalni/na pocztę (chyba poproszę matkę), bo nie sądzę, żebym zawracał sobie głowę załatwianiem zdalnego przelewu na ww. kwotę - najwyżej zapłacę później z odsetkami.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o kasę, bo 36 zł rocznie mnie nie zrujnuje :icon_mrgreen: (tyle płacę obecnie za skuter), tylko o to, że ktoś będzie musiał się pofatygować do ubezpieczalni/na pocztę (chyba poproszę matkę), bo nie sądzę, żebym zawracał sobie głowę załatwianiem zdalnego przelewu na ww. kwotę - najwyżej zapłacę później z odsetkami.

 

no, raz do roku przespacerować się na pocztę albo do agenta ubezpieczeniowego nie problem. poza tym możesz zostawić kilka zeta na tę okazję na koncie złotówkowym i zapłacić przelewem zleconym przez net :icon_mrgreen: potwierdzenie odbierzesz w oddziale po powrocie

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest chore jak większość przepisów w Polsce. Ale patrząc kto nami rządzi nie ma się czemu dziwić. Normalną rzeczą powinno być wyrejstrowanie pojazdu na dowolny okres, którego akurat nie używamy np. z powodu wyjazdu, choroby etc. Niestety jak to u nas bywa płać i płacz nie ważne czy jeździsz czy nie.

Ja tak sobie wykombinowałem, że płącę AC w kwietniu, wykupuję polisę i rozbijam na 2 raty (2x6 miesięcy). Oczywiście drugiej składki już nie płacę. W ten sposób mam AC na sezon za pół ceny. ;)

Edytowane przez Maciek PO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tego co wiem, Olsen śmiga jakieś gejsze obracać czy cuś... Także może mieć utrudniony dostęp do Poczty Polskiej, czego akurat mu zazdroszczę :biggrin:

 

myślałem o poproszeniu o tę przysługę kogoś z rodziny ;)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...