Ludi_MuZ Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 (edytowane) oczywiście, myślę że hamowanie silnikiem powinniśmy stosować raczej gdy chcemy tylko zwolnić nie ostro hamowac. Wystarczy puscic manetke gazu ewentualnie po zmniejszeniu się obrotów redukować bieg. Tym sposobem oszczędzamy klocki hamulcowe itp, nie wiem jak to jest z silnikiem czy sie cos niszczy bo roznie gadają. Myśle że mnie rozumiecie i podzielacie moje zdania. Jeśli cos zle napisałem lub jakis błąd napiszcie przyda mi sie Edytowane 18 Września 2007 przez Ludi_MuZ Cytuj http://bikepics.com/members/ludi/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 bo ja nie mam pojęcia tego ie byłem pewny jak pisałem ale przecież jak pomykasz 200 to nie są chyba potrzebne hamulce bo jak się puści manetkę to opór powietrza powietrza hamuję dwukrotne czytanie twojej wypowiedzi pomaga przełożyć ją na język polski...korzystając z okazji proszę, abyś nie wypowiadał się tak kategorycznie w tematach, o których po prostu nie masz pojęcia tak przy 200kmh, jak i przy innych prędkościach hamowanie jest potrzebne, a efektywniej od silnika/ oporu aerodynamicznego służą temu celowi właśnie hamulce. nie zmienia to faktu, że hamowanie silnikiem jest skuteczne i przydatne, i to nie tylko przy dużych prędkościach. na początek warto przećwiczyć przy dojeżdżaniu do skrzyżowań :bigrazz: BTW gdzieś na forum był link do bardzo ciekawego artykułu, którego autor - kierowca sportowy, AFAIR - tłumaczył dlaczego hamulce służą do _spowalniania_ motocykla, a nie do hamowania... jeśli komuś starczy cierpliwości, to warto poszukać :wink:jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomektychy Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 a ja czesto stosuję technikę hamania...przepraszam:P SPOWALNIANIA motocykla silnikiem:) przy dojazdach do skrzyżowania często redukuję aż do jedynki.... i dopiero potem luz i się dotoczę. Często udaje się bez użycia prawej klamki.... przecież na tarczę bym nie zarobił heheh <joke>:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 (edytowane) ale zamiast hahahahahahaha to byś mnie poprawił a nie tylko nabijasz !Co ty z tym 200 ciągle :PGościu. Oczywiście, że sam silnik hamuje motocykl znacznie wyraźniej niż puszkę, ale jak lecę sobie 140 i 100 m przede mną wyjeżdża mi z bocznej naj***ny traktorzysta, to jednak hamuję hamulcami. Przy 200 tym bardziej bym radził. BTW zawsze, gdy widzę kogoś za sobą, kiedy zamykam gaz wciskam delikatnie hamulce choćby po to, żeby zapaliło się swiatło stopu pozdr Edytowane 19 Września 2007 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Draniec Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Powiedzcie mi co ludźmi kieruje żeby wypowiadać się w kwestiach zupełnie nie dotkniętych przez ich mózgownicę???Czytając tego posta jeszcze tak zażenowany poziomem odpowiedzi nie byłem. Po cholere się wypowiadają ludzie nie mający pojęcia o zadanym pytaniu? To taki folklor? :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Dla hamujących silnikiem:http://video.google.pl/videoplay?docid=204...earch&plindex=9hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakardi Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Dla hamujących silnikiem:http://video.google.pl/videoplay?docid=204...earch&plindex=9hikor i jak on hamował, poprzez redukcję biegów czy to mi się tylko tak zdawało ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 On nie hamowal, tylko zrzucil bieg przed zakretem bez dodania gazu (pewnie nawet ze 2). Kolo sie zatrzymalo na chwile i juz chlopak nie wie ocb :evil: POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Pytanie do Hikora: czy zawsze wciskasz sprzęgło przy odjęciu gazu? Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrf Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 (edytowane) silnikiem mozesz hamowac przy kazdej predkosci, przy kazdej predkosci rowniez mozesz zblokowac kolo za mocna cisnac klamke, nawet przy 10km/h mozesz zaliczyc glebe, pewne jest jednak to, ze hamowanie silnikiem i hamulcami ( banghead.gif przyp. hikor) (umiejetne) jest skuteczniejsze niz uzywanie tylko jednego spowalniaczaJesteś powyższego rzeczywiście pewien (jak twierdzisz) czy tylko tak Ci się wydaje?hikor Hamowanie 'renkom' i 'nogom' :flesje: do tego redukcja na coraz nizszy bieg jest oczywiscie bardziej skuteczne anizeli samymi hamulcami. Oczywiscie to 'spowalnianie' wystepuje zawsze po odjeciu gazu. Im nizszy bieg tym hamowanie jest mocniejsze.Efekt zobaczysz jak podczas hamowania (bez puszczania klamki) wbijesz luz. To jeszcze pytanie do znawcow. Dlaszczego silniki V skuteczniej hamuja niz rzedowki? (pytanie z mojej strony jest jak najbardziej powazne) Edytowane 19 Września 2007 przez mrf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zonq Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Jesteś powyższego rzeczywiście pewien (jak twierdzisz) czy tylko tak Ci się wydaje?hikor Jestem rzeczywiscie pewien :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyklotron Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Nie wiem czy siła hamowania silnikiem zależyod układu cylindrów ale na pewno zależy od pojemności, im większa tym skuteczniejsze hamowanie silnikiem. w moim xvs1100 całkiem skutecznie da się zwolnić silnikiem, ostatnio w górach, podczas ostrego zjazdu ze szczytu po serpentynach musiałem mocno redukować ( hamować silnikiem ) by oszczędzić klocki, a i tak przypaliłem. ponieważ xvs jest ciężki, nie grozi mi raczej zablokowanie koła silnikiem ( oczywiście nie redukuję do jedynki przy 80 km/h ). Wracając do głównego pytania - zablokować koło ( tylne czy przednie ) jest łatwo i przy każdej prędkości i nie jest to jeszcze tragedia, ważne aby wyczuwać takie sytuacje i odpuszczać ( mówię o jeździe na wprost, bo w zakręcieto już całkiem inna bajka ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 Pytanie do Hikora: czy zawsze wciskasz sprzęgło przy odjęciu gazu?Odpowiedź dla Tomka Kulika :biggrin:Są przecież inne metody zmniejszania prędkości :flesje: [...]Plynne opanowanie i regulacja gazem jest podstawowa umiejetnoscia i gaz jest glownym elementem kontroli motocykla[...] [...]JAZDA NA WCISNIETYM SPRZEGLE JEST ZAWSZE BLEDEM BO TRACISZ KONTROLE[...] Jeśli jadę sobie spokojnie i natrafiam na ostry zjazd, popuszczę gaz (powoli) i zjadę hamując silnikiem. Staram się nie hamować silnikiem w innych sytuacjach. Wyrabia to złe nawyki. Nie ma u mnie pojęcia "oszczędzania tarcz hamulcowych".Jeśli jadę ostro, to w razie mocnego hamowania odpuszczam gaz w taki sposób aby koło było napędzane "neutralnie" w miarę wytracania prędkości. Oczywiście w międzyczasie redukuję biegi tak aby mieć 2/3 obrotów na zegarze.zonq polecam Ci zaznajomienie się z zachowaniem się tylnego zawieszenia w trakcie używania tylnego hamulca oraz operowania gazem. Na przykład ten temat powinien Ci coś uzmysłowić.Pozdrawiam.hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pootietang Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 (edytowane) silnikiem mozesz hamowac przy kazdej predkosci, przy kazdej predkosci rowniez mozesz zblokowac kolo za mocna cisnac klamke, nawet przy 10km/h mozesz zaliczyc glebe, pewne jest jednak to, ze hamowanie silnikiem i hamulcami(umiejetne) jest skuteczniejsze niz uzywanie tylko jednego spowalniaczasilnikiem też można zblokować chwilowo koło, zależy jakie obroty mamy. też jestem za używaniem więcej niż jednego spowalniacza, w zasadzie to redukuje(ale nie do 1:) ) i do tego oba hamulce (tylny delikatnie ale naprawdę dużo daje) Co ty z tym 200 ciągle :biggrin:Gościu. Oczywiście, że sam silnik hamuje motocykl znacznie wyraźniej niż puszkę, ale jak lecę sobie 140 i 100 m przede mną wyjeżdża mi z bocznej naj***ny traktorzysta, to jednak hamuję hamulcami. Przy 200 tym bardziej bym radził. jeśli ci coś nagle wyjedzie to już jest hamowanie awaryjne i tu nie ma czasu zbytnio na redukcje tylko tylny max a przedni mocne szybkie pujsacje. przy naprawdę dużej prędkości czasem lepiej spróbować coś ominąć bo hamowanie przy 200 to nie najlepszy pomysł( sorry że znowu 200:) ) Edytowane 22 Września 2007 przez pootietang Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 23 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2007 Odpowiedź dla Tomka Kulika ;)Są przecież inne metody zmniejszania prędkości :D (...)Nie odpowiedziałeś na pytanie. silnikiem też można zblokować chwilowo koło, zależy jakie obroty mamy. też jestem za używaniem więcej niż jednego spowalniacza, w zasadzie to redukuje(ale nie do 1:) ) i do tego oba hamulce (tylny delikatnie ale naprawdę dużo daje) jeśli ci coś nagle wyjedzie to już jest hamowanie awaryjne i tu nie ma czasu zbytnio na redukcje tylko tylny max a przedni mocne szybkie pujsacje. przy naprawdę dużej prędkości czasem lepiej spróbować coś ominąć bo hamowanie przy 200 to nie najlepszy pomysł( sorry że znowu 200:) )Z czym można zblokować koło? Prędzej zablokować, ale do tego silnik musi zgasnąć.Wybacz, ale Twój przepis na hamowanie "awaryjne" jest niebezpieczny i nie wolno go powielać. Dobrej pogody życzę. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.