Skocz do zawartości

Trafiłem psa...


Barnaby
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

pytanie do ludzi którzy byli w podobnej sytuacji.

parę dni temu trafiłem psa na drodze. bydle było spore, to i uszkodzenia samochodu też niemałe. w związku z tym mam pytanie: czy ktoś z was próbował już na drodze sądowej dojść zwrotu kosztów naprawy przez właściciela psa? rozmawiałem z zaprzyjaźnionym agentem pzu i sprawa wygląda tak:

- zgłosić na policję celem uzyskania potwierdzenia wypadku

- zgłosić do opinii rzeczoznawcy celem uzyskania potwierdzenia szkody

- jeszcze raz na policję z prośbą o ustalenie właściciela psa

- z kwitami uzyskanymi od policji i rzeczoznawcy wysyłamy pisemko do właściciela psa celem polubownego załatwienia sprawy

- jeśli właściciel nie zgadza się pokryć kosztów, zakładamy sprawę cywilną.

 

no i wszystko pięknie, ale pytanie czy kiedykolwiek ktoś wygrał taką sprawę, jak długo to się ciągnie, jakie są tego koszty.

acha! oczywiście nie posiadam AC. :)

dzięki wielkie za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się, że jeśli nie masz jakichś informacji co do tożsamości właściciela czworonoga to cała para pójdzie w gwizdek. w cuda nie wierzę, żeby byli w stanie znaleźć właściciela psa bez żadnych wskazówek (poza miejscem zdarzenia)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz jest jeszcze coś takiego jak wywiad środowiskowy... :)

właściciel psa już jest ustalony. czekam na pisemne potwierdzenie z policji. sprawa z ustaleniem o tyle była prosta, że w miejscu wypadku jest tylko jedno gospodarstwo domowe, a przed nim biega drugi, identyczny pies.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taa tylko, ze to niczego nie dowodzi, jak olo nie placil za tego psa podatkow, to w sadzie prosto sie wykpi

co nie dowodzi? poświadczenie policji o właścicielu? jeśli gość przyznał się policji że to jego pies i policja wystawi mi pisemne tego faktu potwierdzenie, to jakich dowodów jeszcze sąd może żądać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wujek miał podobną sytuacje. Bardzo łatwo znalazł właściciela psa. Porostu dzień po zdarzeniu pojechał w miejsce gdzie pies wyskoczył mu pod puszkę i zapytał mieszkającego tam człowieka kto ma tutaj ładnego bernardyna bo rzucił mu się w oko a chciałby dopuścić. Człowiek ów z radością wskazał sąsiada który ma takiego psa mówiąc że rzeczywisćcie warto bo ładny pies itd... Akurat dobrze, że nie był to jakiś kundelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną sytuacją umożliwiającą ściągnięcie kasy z właściciela psa z jaką się spotkałem była wówczas, gdy właściciel w chwili zdarzenia znajdował się na drugim końcu smyczy, a poszkodowany natychmiast wezwał policję.

 

W pozostałych przypadkach właściciel zawsze się psa wypierał. twierdził że to przybłęda, że go nie karmi itd. Nie wiem jaka jest prawna definicja "chowania" zwierzęcia (zapis z kc) ale chyba nigdy nie była spełniona, bo zawsze sprawa rozchodziła się po kościach

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej no chyba nie do końca tak. to kto wobec ciebie ma np ustalić pojazd którego właściciel zbiegł z miejsca wypadku?

 

od rozstrzygania co do praw wlasnosci w polsce jest sad... policja moze jedynie wskazac na kogo pojazd (zwierze) byl zarejestrowany i ewentualnie jak wedlog niej wygladalo zdarzenie... od ustalania czy tak bylo faktycznie czy nie jest sad... tak samo jesli chodzi o wlasnosc psa... policja moze ustalic po ktorym podworku biega w/w zwierzak ale tylko sad moze orzec ze pies jest wlasnoscia tego a tego (chyba ze ktos uprzednio tego psa rejestrowal np w zwiazku kynologicznym... oczywiscie jesli koles sie wyprze tego iz jest wlascicielem psa to i tak trza sedziego ktory uzna ze gosc jest wlascicielem psa... sedziego nie policjanta)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...