henio Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Motocykliści dzielą na tych, co przygodę z motocyklem zaczynają od motocykla i na tych co zaczynają od ciuchów. Ja tam wole motocykle niż szmatki w szafie, ale lansu nie brakuje też i w naszym świetku, niestety. Co do ochrony życia to nie pokładałbym zbyt wielkich nadziei w kurtkach spodniach ect.(wmawianie początkującym że jest inaczej robi więcej szkody niż pożytku). Jedyną żeczą w jaką warto zainwestować jest technika jazdy i kask oczywiście. Ale to chyba nie na temat, więc nie ma co kontynuować wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 (edytowane) Po co pierd.... takie głupoty na temat ubioru? Kto ma ile kasy za tyle się ubiera :icon_rolleyes: zgadza się. z tym, że większość ludzi rozpoczynając swoją wymarzoną przygodę z motocyklami nie bardzo ma pojęcie, ile kosztuje ubiór. a przede wszystkim że wymagany przepisami kask to jeszcze nie wszystko, co motocyklista posiadać powinien; zaś spodnie są równie ważne jak kurtka*. to po pierwsze. po drugie: to, że ty akurat tak a nie inaczej dbasz o swoje zdrowie, to nie znaczy, że każdy tak maw zależności więc od tego, ile taki kupujący posiada - odpowiednią kwotę warto z góry odliczyć na koszty odpowiedniego ubrania. nikt nie namawia posiadacza skuterka na sportowe kombi za 5kzeta, ale jeśli na motocykl przeznacza się ca 15kzeta, wtedy wręcz należy ze 2 z tej kwoty odliczyć na strój co do tematu:turystycznych enduro nie znam, ale przejechawszy się małym v-stromem i nowym tigerem 1050 stwierdzam, że dla początkującego najlepsze będzie takie, które nie będzie zmuszało do walki z motocyklem przy każdym zatrzymaniu - czyli zdecydowanie siodło na odpowiednim poziomie gra fundamentalną rolę. czyli im niższe, tym lepsze; w rozpatrywanych modelach szerokość jest utrzymana niewielka, więc z tym wymiarem nie ma problemujsz * - co wydaje się wcale nie takie oczywiste, bo jak patrzę na większość początkujących, to owszem, kurtki kupują, ale to co poniżej pasa (spodnie, buty) jest uznawane za znacznie mniej istotne. a szkoda Edytowane 12 Sierpnia 2007 przez jeszua Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 ale to co poniżej pasa (spodnie, buty) jest uznawane za znacznie mniej istotne. a szkoda Szkoda szkoda... zwłaszcza szanowne małżonki będą miały czego żałować jeśli instrumencik przestanie działać .. tak więc panowie dbajmy o to co mamy poniżej pasa, bo inaczej sąsiad albo listonosz nas wyręczy... :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Motocykliści dzielą na tych, co przygodę z motocyklem zaczynają od motocykla i na tych co zaczynają od ciuchów. Ja tam wole motocykle niż szmatki w szafie, ale lansu nie brakuje też i w naszym świetku, niestety. Co do ochrony życia to nie pokładałbym zbyt wielkich nadziei w kurtkach spodniach ect.(wmawianie początkującym że jest inaczej robi więcej szkody niż pożytku). Jedyną żeczą w jaką warto zainwestować jest technika jazdy i kask oczywiście. Ale to chyba nie na temat, więc nie ma co kontynuować wątku. Lansu? Kuźwa ja mówię o ochronie ciała, nie o lansowaniu :biggrin: Henio miałeś kiedyś szlifa? Chyba jeszcze nie, poczekamy na twój pierwszy raz (nie życzę Ci tego), wtedy zmienisz zdanie. Bądź na starość, jak nie będziesz mógł chodzić z powodu reumatyzmu. Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek45 Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 (edytowane) od tego proponuję zaczynać :banghead: Prawda. Nieprawda. Test porównawczy jest sumą cech. Jednak wybierając motocykl zwraca się szczególną uwagę na własne preferencje. Polecam autorowi wątku przyjrzeć się każdemu z wymienionych motocykli z osobna:Suzuki DR800 BIGHONDA XL600V TRANSALPHONDA XRV 750 Africa TwinYamaha XTZ750 Super Tenere Co do singla Suzuki - mogę się zgodzić. Jednak rzędówka Yamahy to legendarny silnik z gatunku "nie do zaj***nia" i tutaj zdecydowanie protestuję :biggrin:Pozdrawiam.hikorTo prawda ,jestem teoretykiem w temacie motocykli enduro, bo na nich nie jezdziłem, ale chce cos kupić ,pewnie V Strom 650 ,bo nie ma nic ciekawszego z nowości w tej klasie pojemności, chyba że Honda w koncu zrobi nowego trampka ,ale ty jak widze jesteś praktyk... Jednak Yamaha nie jest małym motocyklem i nie trzeba na niej siedziec ,żeby sie o tym przekonać .Testy porównawcze nie są sumą cech tylko jak sama nazwa wskazuje , porównują je...w poszczególnych zagadnieniach.Co do silnika yamahy zgodze sie ,że może nie jest gorszy od widlaka hondy afriki czy trampka, ale zawsze to rzędówka.... a wiesz sam jaka jest róznica... kawa 500 też. pozdrawiam. Edytowane 12 Sierpnia 2007 przez Leszek45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Mając 173cm uważam, że to ścisłe minimum jak na Afrykę. Bez gmoli nie wyjeżdżać... Mi się zwróciły już z 4ry razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Co do silnika yamahy zgodze sie ,że może nie jest gorszy od widlaka hondy afriki czy trampka, ale zawsze to rzędówka.... a wiesz sam jaka jest róznica.. Jaka? Poza geometrią. Czy kąt rozchylenia cylindrów to najważniejszy parametr? Im większy, tym lepszy? ( to chyba dotyczy czegoś innego?) :icon_mrgreen: Lubie weryfikować legendy i obiegowe sądy Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Garett Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Serdecznie dziękuję wszystkim za odpowiedzi.Heh..ale jak tak mi pisaliście odpowiedzi to uświadomiłem sobiejeszcze jeden fakt.Mój wzrost to nie wszystko. Ogólnie rzecz ujmując należę do "małych facecików" (proszę nie uogólniać - dotyczy tylko wzrostu i wagi ;) :bigrazz: ) Nie mam na tym punkcie kompleksów, no chyba tylko teraz jeśli chodzi o dobór motocykla. Coś tam kiedyś parę ładnych lat się ćwiczyło ale bezwładność prawie dwustu kilo robi swoje. Cholera enduro podobały mi się od zawsze. Tylko macie rację że kupując zbyt duży sprzęt nie będę miał z niego uciechy w 100% :flesje: :crossy: :) Jak już pisałem najbardziej podoba mi się DR (jakby jeszcze miał te dwa okrągłe światła).Czy to prawda, że w nowszych modelach BIG'a siedzenie zostało obniżone do coś około (nie pamiętam ale...)720mm??? Aha. Ktoś tam zakładał, że nie jestem gościem wycierającym dupę szkłem. Ano, dobrze zakładał. Mam niezłą robotę i nieźle z tego żyję ale... jak każdy mam też oprócz motocykla również inne cele, plany, wyzwania życiowe, jakieś tam bierzące zobowiązania. Czyli nic pewnie dla was nowego i dlatego ma motocykl i ubiór mogę przeznaczyć max 10000 zł. A tak w ogóle podoba mi się ta motocyklowa brać :) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 (edytowane) Garett nie pękaj :bigrazz: Wysoki motocykl jest niezłym wyzwaniem i zmusza do regularnego treningu. Jeśli będziesz jeździł takim motocyklem, szybciej nabierzesz właściwych odruchów niż gdybyś miał dostosowanego do swojego wzrostu "szosowca". Co z tego, że stając, będziesz musiał lekko zsiadać z kanapy? Będziesz to rzadziej robił :flesje: więc i opanowanie maszyny będziesz miał lepsze :crossy: Weź dużego enduraka. Nie będziesz żałował :)hikor Edytowane 12 Sierpnia 2007 przez hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Trzeba uważać na koleiny. I nie tylko dla samej gleby... Kiedyś na światłach na pasie skrętu w lewo czekałem na zielone. Źle wymierzyłem najazd i trafiłem koleinę pod prawą nogą. Koniuszkami palców ledwo utrzymałem motocykl. Niby nic się nie stało, ale za mną czekał jakiś dostawczak, a po mojej prawej stronie na pasie na wprost pruły samochody. Jakbym sie wywalił, to zero czasu mieliby na reakcję, bo kompletnie zasłaniał mnie ten blaszak. Hikor ma sporo racji - tam gdzie już dawno podparł byś się nogą na niski motocyklu, tak tu trzymasz równowagę aż do zatrzymania. Nabiera się kunsztu, precyzji manewrów przy niższej prędkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 (edytowane) Pozwólcie, że się podłączę do tematu z kilkoma pytaniami:dwa słowa o mnie: jeżdżę dragstarem, mam 176 cm wzrostu i niecałe 80 kg wagi,czasem podczas podróżowania chciałbym zboczyć z drogi asfaltowej i pojeździć po drogach leśnych, nie utwardzonych, albo wjechać na łąke, albo bez obaw wjechac na drogę piaszczystą.Oczywiście zdarza mi się to robić własnie dragstarem, ale za każdym razem mam obawy, żeby sie gdzieś nie wpieprzyć... i to mnie, delikatnie mówiąc, stresuje.Myślę o kupnie drugiego motocykla, który byłby alternatywą do podróży dla dragstara.W takich trasach gdzie duża część trasy odbywałaby się poza asfaltem. Czytam te wszystkie tematy w tym dziale, ale jak przychodzi do opisu własciwości motocykli typu transalp, vstrom, czy tenere, to prawie każdy ma komentarz, że jest przeznaczony bardziej na szosę niż na jazdę w terenie. Zatem za cholerę nie wiem o co chodzi. Czy te komentarze oznaczają tylko tyle, ze owe - wymienione przed chwilą motocykle nie nadają się na rajd Paryż - Dakkar, czy tez faktycznie przeznaczone są raczej na szosę, szuter i twardy piach? Podpowiedcie proszę, jakim motocyklem powininem sie zainteresować, jeśli jestem raczej sprawny fizycznie, nie boję się ciężaru, i chcę czasem zjechać "w teren" za wyjątkiem świeżo zaoranych pól. :biggrin: Z góry dziękuję za poradę. Edytowane 13 Sierpnia 2007 przez Mikosław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 No akurat XTZ 750 jeździł w Paryż Dakar i raz chyba nawet wygrał :biggrin:DR800 był nazywany "Desert Express" co o czymś świadczy :)Africa jeździ po bezdrożach Azji i zbiera same pochwały :PVstrom to zupełnie inna klasa motocykli. Nie porównuj ich do tych powyżej.hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 No akurat XTZ 750 jeździł w Paryż Dakar i raz chyba nawet wygrał :)DR800 był nazywany "Desert Express" co o czymś świadczy :PAfrica jeździ po bezdrożach Azji i zbiera same pochwały :lalag:Vstrom to zupełnie inna klasa motocykli. Nie porównuj ich do tych powyżej.hikor Przyznaję, że w tych sprawach jestem laikiem.Zatem powiadasz, że, zarówno super tenere, dr big, jak i africa twin nadają się do takiej jazdy, o której wspomniałem?A transalp? Vstrom? mniej? czy może bardziej?Być może te pytania są dziecinne, ale odpowiedź ułatwi mi podjęcie decyzji - czego szukać.Nigdy nie siedziałem na motocyklu w rodzaju enduro, żaden ze znajomych takim nie jeździ.Stąd nie mam pojęcia o czym rozmawiam :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 [...]zarówno super tenere, dr big, jak i africa twin nadają się do takiej jazdy, o której wspomniałem?Zdecydowanie TAK [...]A transalp? Vstrom? mniej? czy może bardziej?[...] Zdecydowanie MNIEJ :P [...]Być może te pytania są dziecinne, ale odpowiedź ułatwi mi podjęcie decyzji - czego szukać.Nigdy nie siedziałem na motocyklu w rodzaju enduro, żaden ze znajomych takim nie jeździ.Stąd nie mam pojęcia o czym rozmawiam :)Ja też kiedyś naiwnie myślałem, że DragStarem nie da się jechać na przełaj przez pole obsiane jakimś zielskiem wysokim na 1,2 metra :lalag: A tu - zonk. DA SIĘ! :biggrin: Pozdrawiam.hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Ja też kiedyś naiwnie myślałem, że DragStarem nie da się jechać na przełaj przez pole obsiane jakimś zielskiem wysokim na 1,2 metra :lalag: A tu - zonk. DA SIĘ! :) Pozdrawiam.hikor Dzięki za podpowiedzi :biggrin: TO, że się da, to ja wiem (albo się domyślam), ale chodzi mi o komfort psychiczny. :P Szacuneczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.