HMS "Wypadek"

[majkelpl]

Co do wczesniejszych prosb o wrzucenie zapisu CCTV... przegladnalem to ponownie dzis rano. Nie zdecyduje sie na to, mimo wczesniejszej ochoty.

 

I slusznie chlopie zrobisz. :banghead:

Czlowiek zmarl i nie ma potrzeby ogladac jego smierci.

Szacun :D

[trzykawki]

ja wczoraj, w Ożarowie Mazowieckim przyjąłem na tylna klapę "skuterzastego". Pozwalam sobie na lekki ton bo wszystko skończyło sie dobrze. Chłopak 15-16 lat, zagapił sie i najechał na mnie. Szczęscie, że stojac do świateł nie miałem nogi na hamulcu i nie walnął we mnie jak w scianę tylko trochę mnie przesunął. Ale pierwsze wrażenie, po tym jak w lusterku zobaczyłem, że to jednoślad i nikt sie nie podnosi, koszmar. Wszystko odbyło sie na oczach siostry jego matki ale , tak jak napisałem, chłopak ok. tylko trochę poobdzierany i bardzo smutny bo skuterek (yamaha aerox) kupiony 2 tygodnie temu nówka sztuka. BTW moze ktos podesle jakis adres gdzie można go ponaprawiać nie demolując sobie portfela - to mu przekażę? Uszkodzenia: plastiki, chłodnica, lagi. Podczas oczekiwania na policję poznałem tatę, którego reakcji skuterzasty się obawiał :buttrock: ale pan okazał się bardzo spokojny (przynajmniej w tym momencie) i nawet wyraził opinię, że to dobrze mu (skuterzastemu) zrobi na przyszłość. Może kolega jest na forum i to przeczyta, więc życze mu wszystkiego dobrego i zadnych juz bliskich spotkań.

 

PS okreslenie skuterzasty bardzo mi się podoba ale, podkreślam, w moim rozumieniu nie ma nic w tym lekceważącego. w końcu chłopaki, jak niestety widać, ryzykują tak samo

[jurjuszi]

Film jest tak bardzo drastyczny?? Można go będzie jakoś zobaczyć??

Szkoda gostka ale takie jest zycie rodzisz sie i umierasz :) mógłbys rzucic ten filmik bo ciekawi mnie jak to wygladało :buttrock:

Chłopaki, macie coś z głowami nie tak? Naprawdę Was to rajcuje? :) Jak widzicie wypadek to też się zatrzymujecie, żeby sobie popatrzeć na czarny woreczek?

 

pozdr

Edytowane 3 Sierpnia 2007 przez jurjuszi

[Ansset]

BTW moze ktos podesle jakis adres gdzie można go ponaprawiać nie demolując sobie portfela - to mu przekażę?

Bardzo milo z Twojej strony :)

 

Podczas oczekiwania na policję poznałem tatę, którego reakcji skuterzasty się obawiał :buttrock: ale pan okazał się bardzo spokojny (przynajmniej w tym momencie) i nawet wyraził opinię, że to dobrze mu (skuterzastemu) zrobi na przyszłość. Może kolega jest na forum i to przeczyta, więc życze mu wszystkiego dobrego i zadnych juz bliskich spotkań.

Zdrowe podejscie papownika. Po upewnieniu sie, ze latorosle cale (zakladam, ze to zrobil), podszedl do sprawy zyciowo. Mlody bedzie pilnowal drogi. Pozostaje tylko zyczyc najlepszejszego :)

 

 

PS okreslenie skuterzasty bardzo mi się podoba ale, podkreślam, w moim rozumieniu nie ma nic w tym lekceważącego. w końcu chłopaki, jak niestety widać, ryzykują tak samo

Otoz to... jak nas nazywaja/sami nazywamy sie Motonitami, to dlaczego "skuterzasty" nie moze byc kolejnym pozytywnie nacechowanym neologizmem?

 

 

Filmu nie pokaze. Jesli ktos jest spragniony krwi czy sensacji, to niech odwiedzi albo ogrish.com albo kupi Super Express. Jedno i drugie to g*wno.

[wr0na]

Chłopaki, macie coś z głowami nie tak? Naprawdę Was to rajcuje? :notworthy: Jak widzicie wypadek to też się zatrzymujecie, żeby sobie popatrzeć na czarny woreczek?

 

pozdr

po tym co napisał jurjuszi przypomniałem sobie wiersz Kaczmarskiego.

http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wie...oslawie_zlo.php

 

 

tak aby chwilę się zastanowć.

[Unix]

a ja kilka miesiecy temu jechalem puszka i zatrzymalem sie przed przejsciem w celu przepuszczenia pieszych... za chwile slysze trabienie patrrze w lusterko a tu koles na skuterku robi awaryjne hamowanie...w tym momencie ruszylem bo koles by sie w*****l w dupe... koles daje ognia i wyprzedza mnie (te pierdziawy 50 cc potrafia zapierniczac) w terenie gdzie rozsadny czlowiek jedzie 40km/h a koles na skuterku grzeje ile wlezie... za chwile auto przed nim zaczyna hamowac a on znow zagapil sie i daje awaryjne hamowanie z piskiem opon... ciekawe ile pozyje

Edytowane 3 Sierpnia 2007 przez Unix

[tmi]

Propoponuję edycję tematu wątku bo troszkę nie wypada...

[shipp]

PS okreslenie skuterzasty bardzo mi się podoba ale, podkreślam, w moim rozumieniu nie ma nic w tym lekceważącego. w końcu chłopaki, jak niestety widać, ryzykują tak samo

Skuterzasty brzmi nieco zabawnie, ale nie ironicznie czy lekceważąco. Gdybym miał skuter i nim jeździł, na pewno nie obraził bym się za takie określenie.

Niemniej określenie to w sytuacji, kiedy zginął człowiek, jednak razi ucho i poczucie przyzwoitości /sorry Ansset za kamyczek/.

[Ansset]

Troche wydziwiasz moim zdaniem.. "zginal motonita" < co w tym dziwnego? co w tym nieadekwatnego?

tak samo jak "zginal skuterzasty" imho..

[dfg]

Wg. mnie film można by pokazać odpowiednio wyedytowany, w sensie całą sytuację która do wypadku doprowadziła, ale wyciąć moment uderzenia i wszystko po nim, bo szczerze mówiąc nie do końca zrozumiałem z opisu dlaczego doszło do wypadku, a nie chce czegoś podobnego powtórzyć.

 

 

PS

Polscy kierowcy puszek na widok skutera tracą rozum: wyprzedzają w wszelkich możliwych miejscach, często na "centymetry", wymuszają pierwszeństwo, spychają z drogi....... To właśnie zjawisko zauważyłem po przesiadce z motocykla na skuter. Może ktoś z was wie skąd to się bierze?

Ja chyba wiem, po prostu jak stoisz w dużym korku w samochodzie na który pracowałeś ileś tam lat, wydałeś na niego grube tysiące, a jakiś gnojek który nawet karty rowerowej nie musiał robić wyprzedza cię na skuterku, to masz prawo się wkurzyć. Do tego wystarczy żeby typ był podatny na nerwy i rozładowywał je na drodze (a sporo jest takich) i już wiadomo dlaczego tak sie zachowują.

[piotrek2345]

Chłopak ma dopiero 16 lat, więc nie dziw sie, że się podnieca na samą myśl tego filmiku...

A co ty nie jestes ciekawy trzeba byc swiadomym co moze przytrafic sie kazdemu z nas

[majkelpl]

[...]to masz prawo się wkurzyć. [...]

 

Co to znaczy ????

Masz jakies prawo sie wkurzac ???

To tez se kup skuterka i smigaj miedzy puszkami !!! :)

Kurde, nie rozumiem takiego podejscia. Wlasnie kierowcy puszek powinni ustepowac KAZDEMU jednosladowi bo ............. ma lepsza mozliwosc przemieszczania sie i nie musi stac w korku !!!

Czy to takie dziwne !!!

 

ps. ale odbiegamy od meritum tematu.

 

A co ty nie jestes ciekawy trzeba byc swiadomym co moze przytrafic sie kazdemu z nas

 

Problem polega na tym, ze po opisie zdarzenia i po samych zdjeciach, jak wytezysz WYOBRAZNIE to sie domyslisz jak wygladal ten wypadek. Film juz nie jest potrzebny.

Ot co.

[super_stalker]

Widzisz mi niektórzy kierowcy zajeżdżają drogę jak jadę na GS-ie także skuter to być nie musi. I przykładowo jadę zjazdem z drogi szybkiego ruchu a tu za mną jedzie wyścigowiec : ok 50 lat w Renault i to z mojej lewej strony to z prawej w końcu wyprzedził mnie o jakieś 20 cm. Jedno jest pewne, że facet cierpiał na całkowity brak rozumu przekraczałem tam dozwoloną prędkość dosyć sporo ale szybsza jazda byłaby na tym odcinku dla mnie czystym idioctwem. Druga sytuacja chcę wyprzedzić jadącą przedemną ciężarówkę podjeżdżam do osi jezdni sprawdzam czy droga wolna, a tu koło mnie dosłownie kilka cm, przejechał koleś służbowym Megane II. Ale to są czarne owce polskich dróg o wiele przyjemniej jest pamiętać samochodziarzy, którzy wpuszczaja mnie przed siebie, zjeżdżają na prawo bym mógł ich wyprzedzić, ustępują miejsca kiedy dojeżdżam do skrzyżowania, dlatego myślę że my też powinniśmy być czasem nieco przyjaźniej nastawieni do kierowców w samochodach.

 

Szkoda mi chłopaka tym bardziej że każdemu z nas zdażają się błędy, gdyby przeżył mógłby z tego wyciągnąć lekcje na całe życie, niestety zmarł. Myślę, że nie ma sensu umieszczeć filmu, ten kto potrafi czytać ze zrozumieniem dowie się jaka była przyczyna wypadku i myślę że to wystarczy.

[Stan]

e tam ja nie wiem jak to wygladalo

wrzuc filmik to zobaczymy co sie przytrafilo

[CiasnyBaniak]

Ja w każdym razie też ! odniosłem wrażenie ze autor wątku bardzo luźno - z pogardą podszedł do tego koleżki.

Do tego osłabia mnie twierdząc ze film jest taki drastyczny ze nie można go pokazać.

Każdy kto był na tym forum przynajmniej tydzień, widział już nie jeden poważny wypadek, wiec może warto sobie darować te pseudo ojcowskie odruchy.

Po to właśnie jest ten dział.

Może w ogóle nie powinien o tym pisać bo ktoś nie zaśnie dziś.

Mówiąc szczerze to bardziej mnie obruszyło, stwierdzenie stanu zdrowia poszkodowanego, który wygłosił - niż pewnie ten film...

ale niech żyje w przekonaniu ze jest zajebisty...

 

 

Nie jesteś !

Edytowane 4 Sierpnia 2007 przez CiasnyBaniak