Mr.Maciek Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Pijesz = nie prowadzisz!! Obojętnie czy to samochód, motocykl albo nawet rower! Według mnie takie powinno być prawo, a nie jakieś normy ze może być do 0,2 promila... Pzdr, Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 no wiem ze niby to tylko male piwo ale jednak piwo. Mogl chociaz poczekac z 15-20 minut i wtedy pojechac a nie odrazu. Tym bardziej ze motocyklista byl juz po 30 Pomijając idiotyzm jazdy po jakimkolwiek alkoholu, pozawolę sobie się nie zgodzić. Jesli pojechał od razu - piwko mogło się wchłonąć w mniejszym stopniu, niż po 20 min :icon_mrgreen: Teoretycznie mając 5 min do domu, miał szasę dojechać jeszcze trzeźwy. Ale to tylko teoria i nie ma co szukać jakichkolwiek usprawiedliwień. Widac jeszcze go nie drapneli ... po samym wypiciu bankowo byloby powyzej 0,2 .... Nie bankowo - sprawdzałam. Ale gdzies już o tym pisałam: doświadczenie przeprowadzone na studentach (na zajęciach i pod okiem prowadzęcego owe zajęcia pana dr) ładnie i obrazowo pokazało, że to, jak jest metabolizowany alkohol u różnych osób nie jest w żaden sposób porówywalne: jasne, ze znaczenie ma ilość ilość alkoholu i jego stężenie, wypełnienie żołądka, ilość snu, forma, masa ciała delikwenta, temperatura, rodzaj zjedzonego posiłku... ale dowiedziono, że nawet u jednej i tej samej osoby nie da się przewidzieć jak będzie wyglądał poziom alkoholu we krwi, nawet po przeprowadzeniu wczesniejszych prób. Po prostu. Pijesz - nie jeźdisz. Ale nie o tym chciałam... Facet podchodzi niepewnym krokiem do zaparkowanego przy pętli autobusowej samochodu. Próbuje trafić kluczykiem do stacyjki, w końcu mu się udaje. Niemal przewraca się siadając w fotelu i powtarza operację trafienia kluczykiem do stacyjki, coś do siebie bełkocząc. Stojący na przystanku ludzie nie reagują. Po chwili facet zapala. Rusza... gwałtownie przyspiesza i skręca prosto w przystanek. W ostatniej chwili hamuje, Ludzie rozbiegają się... Facet wysiada z samochodu, staje prosto i rzeczowym tonem pyta: "a jakbym kur..., żeczywiście był pijany?!?"Daje do myślenia, co? Ten numer, to autentyk. Autorstwa pewnego znajomego. Facet ma zdolności aktorskie, to fakt. A teraz zastanówcie się... Czy Wy byście zareagowali? Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 (edytowane) Zadne wzory na to czy miesci sie w tej naszej prawnej "tolarencji" jakos mnie nie obchodza...powinien miec jakas taka "blokade" ze jak wypije chociaz lyka to juz nie wsiada na moto..tudziez do samochodu a co do roweru to jak jest pijany to niech go prowadzi(wtedy nie maja mu prawa zabrac prawka-co do kierowcy na moto lub w puszce to niech mu zabieraja! :buttrock: :icon_mrgreen: )....gdybym zobaczyl..takiego delikwenta to bym go zatrzymal i wezwal policje... :biggrin: Niech sobie taki jeden z drugim wbija do glowy ze ryzykuja nie tylko swoje zycie(chociaz tutaj to juz jest skutek glupoty) ale moga pozbawic zycia lub sprawnosci fizycznej niewinne osoby ktore pojawia sie na ich drodze...czy to matke czy ojca...a dzieci przez to moga zostac sierotami... Edytowane 2 Sierpnia 2007 przez Pozytywnie Zakrecony Wariat Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiND Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 jak mialem "okazje" przejechac sie karetką to spytalem lekarke jak czesto motocyklistów w worku zamykaja a ona ze w kilka dni temu pijany motocyklista rozwalil sie na latarni mial kolo 30 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Głupota, jak by już nie mógł z tym piwem wytrzymać.............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 od kiedy to 4um istnieje były poruszane takie tematy, i każdy ze "starych" 4umowiczów wie co i jak :icon_twisted: dobrze ,ze młodzi tak podchodzą restrykcyjnie do tego, ciekawe tylko jak długo ?? :) Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Z moich obserwacji wynika, że na podwójnym gazie jeżdżą ludzie, którzy uzyskali prawo jazdy w czasach mniej restrykcyjnych egzaminów. Młodzi dobrze wiedzą jaka jest męczarnia żeby przejść ponownie procedury uzyskania prawka :/. Szybka kalkulacja: pić czy nie? - NIE, nie opłaca mi się..... Tak myślę ja i moi znajomi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 od kiedy to 4um istnieje były poruszane takie tematy, i każdy ze "starych" 4umowiczów wie co i jak :biggrin: dobrze ,ze młodzi tak podchodzą restrykcyjnie do tego, ciekawe tylko jak długo ?? :icon_twisted: Kto bylby taki pesymistyczny ? :) :banghead: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rYs Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Nie dziwi mnie to wcale niestety...Pamiętam zlot chyba ze 3, 4 lata temu w Połanću...no sorry, ale jakby policja sprawdzała kazdego opuszczającego teren zlotu po 3 dniach to zatrzymać musieli by chyba z połowę PJ. Niestety nie da się niektórym przetłumaczyć i koniec, mało tego są i tacy co już mieli bolesne nauczki i dalej robią to samo. Przykład-mam kolegę, który mając wyrok za jazdę na podwójnym gazie, tak sie nim przejął że z żalu rozbił samochód po pijaku po miesiącu od tego wyroku. Natura jednak silniejsza-3 miesiące temu przy 2 pakach rozbił RR (1,5 promila wtedy), miał kilka operacji, jakieś śrubki w kolanach te sprawy, ale RRke robi...i sie nie zmieni niestety, a respektu i strachu przed szybkim moto nie czuje ;-/ Jednak pomysł z zatrzymywaniem pojazdów prowadzonych przez pijanych jest dobry. Inaczej nie ma siły żeby taki zrozumiał itd...nawet porządne smary nie pomagają... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_SB_ Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 A ja sobie kupiłem alkomat i do 0.2 wsiadam na moto bez skrupułów. Gdyby w Polsce był limit do 0.5 to wsiadałbym do 0.5. Oczywiście ma to swoje granice, ale myślę że do pół promila każdy jest w stanie przewidzieć co się stanie na drodze w ciągu 2 sekund (przy dostosowaniu prędkości do warunków). Gorzej jeśli z powodu alkoholu we krwi ktoś lekceważy ryzyko lub po prostu ma problemy z wyczuciem równowagi. A jeśli chodzi o alkohol w wydychanym powietrzu, to bez problemu potrafię przekroczyć 4 promile przy pomocy jednego piwka.. kwestia odpowiedniego dmuchania. Tak na prawdę liczy się to co we krwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Masz alkomat z atestem? Jak nie, to może porównaj wyniki z policyjnym?? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 A ja sobie kupiłem alkomat i do 0.2 wsiadam na moto bez skrupułów. Gdyby w Polsce był limit do 0.5 to wsiadałbym do 0.5.Niby tak. Ale jakoś tak jest, że czasami po jednym piwie czuję się lekko "oszołomiony". To zależy od wielu rzeczy. Co ciekawe np niemieckie piwa tak na mnie nie działają... :) Ktoś może wie dlaczego? pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy011 Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 hmm Wiem ,że nie powinno wsiadać po małym piwku .,.. ale się nieraz zdaży na kacu jechac do domu...i człowiek myśli czy to ,,zmęczenie materiału" czyt. wiek nie młody , czy jest się na lekkiej bani,,, Na moim ostatnim zlocie ( dużo tego nie było w 2007) w Kletnie gdzie bawiła się wesoła załoga AT ( z 160 luda :icon_twisted: i prawie same AT) w moim domku gdzie kimało z 15 osoób wyniki w niedziele o godzinie 12 były następujace Podium 1- miał 2,0 2- miał 1,7 3 miał 1,0 Paru miało tak w granicach 0,2-0,6 Znalazł się jeden z Alkomatem .. no ja miałem 0,0 a skończyłem pić kiela 1 w nocy..Licząc ze wypiłem miękko z 8 browarów i z czechami z 6 ,,strzałów" wódki gruszkowej ( polecma . mniamnia)Ale piłem tak w soboet od 16 delikatnie ( wczesniej walczyłem z gigant kacem piątkowym) no i sporo jadłem A widzac wykazania alkomatów ( było pare) , to były wyniki zblizone także alko moim zdaniem na każdego dział inaczej i kazdy jakoś inaczej je ,,wydala z siebie. No ale oczywiście nie pochwalam jeżdzenia po alko .. ale po jednym piwie jak dla mnie nie ma róznicy...poprostu wypije dla smaku i pojade te 20minut pozniej...Chodzi ostatnio zdaza mi sie to dość sporadycznie patrzac na zaostrzone przepisy i na konsekwencje ewentualnego dzowna.. wtedy to już nic nie pomoże... kolejny wątek... mojej znajomej. co miała dzwona z PIJANYM MOTOCYKLISTĄ BEZ UPRAWNIEN..Sytacja znajoma moja kumpele właczała sie do ruchu. wychyliła dziub samochodu bo nie widział drogi pojawił sie motocyklista i przywalił w jej nadkole.. ( opisałem szybko bez zbednych pierdół)Dalej .. sprawa w sadzie bo kolo leżał tydzien w szpitalu z czego po 24 godzianch miał jeszcze 0,4 promila..kolo - bez prawa jazdy Apijany.. o taki pakiet....Znajoma została oskarżona o spowodowanie wypadku., ok.ale koleś chciał odszkodowania. :biggrin: :banghead: za startyBiegły był taki dobry ,że stwierdził w sadzie ,że alko czasem pomaga w prowadzniu pojazdów :) ( tylko w polsce) i chcili jakas spora kase Finał był taki ,że znajoma zapłąciła kare za wypadke tzw mandat 1000 zeta a koleś nie dostał nic. bo był bez uprawnien i pijany ... ale karwaaaaa moja znajoma musiała . dobrego biegłego załtwić i adwokata tez nie z pierwszej łapanki a to koszta kltóre ona poniosła. No zagmatwane jak .....ehh ale miała problemów bo koleś występował w roli oskarżyciela posiłkowego :banghead: a na jakies pytania odpowiadał ,że cośśśś pamieta lub nie... także takie jaja sa w kochyn kraju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ansset Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Jak to mawial nasz kochany Dyzma.. poniewaz nasz organizm jest przystosowany do tego co polskie :) Ale gdyby byl limit 0,5.. nie odwazylbym sie wsiasc na moto przy 0,5. Czas reakcji jest zbyt wydluzony. Jesli dolozy sie do tego zmeczenie, jazde pod slonce albo w nocy, otrzymuje 0,6 - 1 sekundy opoznienia... co juz moze dupsko uratowac... W Szwecji, jak dwa latka temu bylismy ze znajomymi, to nawet jesli bylismy zmeczeni, po prostu moto na bok i siedzielismy/spalismy/odpoczywalismy... Nie ma sensu przesadzac czy naginac prawa biologii i fizyki, probujac dowiesc swojej wartosci czy polechtac ego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 ... przy 0,5. Czas reakcji jest zbyt wydluzony. Jesli dolozy sie do tego zmeczenie, jazde pod slonce albo w nocy, otrzymuje 0,6 - 1 sekundy opoznienia... co juz moze dupsko uratowac... Przy jezdzie pod slonce moze zdarzyc sie, ze w ogole nic nie zauwazysz wiec nici z reakcji. Pozatym jaki to niby w ruchu publicznym jest sredni obiektywny czas reakcji ? :D Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.