Zabił się jadąc kradzionym motocyklem

[Lemon]

Za Onet.pl

 

19-letni mężczyzna zginął w wypadku motocyklowym, do jakiego doszło w nocy w Żaganiu w Lubuskiem.

19-latek ukradł motocykl, nie zdołał przejechać nawet 2 km, gdy stracił panowanie nad jednośladem. - poinformowali lubuscy policjanci.

 

19-latek zauważył, że właściciel maszyny zostawił ją na chwilę bez opieki. W stacyjce znajdował się kluczyk. Wsiadł na motor i - czego być może się nie spodziewał - nabrał zbyt dużej prędkości. Stracił panowanie nad maszyną i przewrócił się na jezdnię. Nie przeżył upadku.

Edytowane 20 Lipca 2007 przez Lemon

[Greedo]

O, jak mi przykro...

[Gusto]

"Kara" smierci za kradziez to chyba jednak troche za duzo. Poza tym moto pewnie tez ucierpialo :P

[Pablo2x]

zaduzo ??? w sam raz - w ogóle mi kutas nie żal - h*j mu w dupe oby kazy złodziej motocykli tak skończył

[math1982]

Tylko, że właściciel moto może nie dostać żadnego odszkodowania, bo w stacyjce znajdował się kluczyk...

[TOMASZ MILEWSKI]

Smierci nikomu nie zycze ale pewnie to nie pierwsza rzecz ktora sp,zlodziej ukradl i kara jest taka jaka jest.

[krycek]

Ja też uważam że kara śmierci to za dużo...

 

Ale sukin**stwa złodzieja to nie zamazuje... Chociaż o zmarłych mówi się dobrze albo wcale - więc ja już nic nie mówię....

[waldas7]

Tylko, że właściciel moto może nie dostać żadnego odszkodowania, bo w stacyjce znajdował się kluczyk...

 

Dokładnie tak odszkodowania nie dostanie, a znając Polskie prawo jeszcze dopieprzą właścicielowi, że to jego wina, albo rodzina złodzieja bedzie się procesować. Nic nie jest już mnie chyba zdziwić w naszym kochanym kraju.

:P

[leonstar]

Jednego mniej :P

[Limo]

Dokładnie tak odszkodowania nie dostanie, a znając Polskie prawo jeszcze dopieprzą właścicielowi, że to jego wina, albo rodzina złodzieja bedzie się procesować. Nic nie jest już mnie chyba zdziwić w naszym kochanym kraju.

:P

Sam jest sobie winny

[simon_r]

"Kara" smierci za kradziez to chyba jednak troche za duzo. Poza tym moto pewnie tez ucierpialo :P

 

Kara śmierci za kradzież... pewnie za dużo..

ale jakże często właśnie takie młokosy zabijają innych jadąc skradzionymi lub pożyczonymi motągami.

W tym przypadku potraktujmy to nie jako kare ale selekcję naturalną baranów.... jakoś mi go nie szkoda.

[jeszua]

"Kara" smierci za kradziez to chyba jednak troche za duzo. Poza tym moto pewnie tez ucierpialo :P

 

to nie jest kara, tylko konsekwencja własnych czynów złodzieja. i dokładnie zgadzam się ze stwierdzeniem, że dobrze się stało - jednego mniej :P

mnie szkoda tylko właściciela motocykla: moto uszkodzone albo zniszczone, wszystko z powodu głupoty (kluczyk). pewnie odszkodowania nie dostanie...

jsz

Edytowane 20 Lipca 2007 przez jeszua

[Mikosław]

Też uważam, że dobrze się stało, że zginął. Chociaż bardziej wychowawcze byłoby solidne trwałe kalectwo. :buttrock:

Edytowane 20 Lipca 2007 przez Mikosław

[tita]

Chociaż bardziej wychowawcze byłoby solidne trwałe kalectwo. :buttrock:

 

wtedy do konca jego zycia utrzymywalibysmy go z naszych podatków

zawsze mi przykro jak slysze ze zginal czlowiek, nawet jesli byl idiota

[Miszczu]

Szkoda moto