maciek251 Opublikowano 6 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2007 tak sie zastanawiam jak wasze sprzety reaguja na wjazd na zerwany asfalt( a moze sfrezowany-takie grzadki wzdluz pasa ruchu) moje moto zachowuje sie na tym strasznie nerwowo, troche jakbym jechal po piasku jakims a w 2osoby to juz wogole beznadzieja, dzis wjechalem w takie cos 90km/h to mnie zabujalo jak wahadlo jakies, wy***al sie ktos na tym, moze jakies skuteczne sposoby pokonania tego paskudztwa ktos ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 na zfrezowaną nawierzchnię najlepszą metodą jest zredukowanie prędkościzresztą, w większości przypadków przed takimi miejscami są ograniczenia prędkości Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 najmniej taki afsalf rusza enduraki:D kiedy tylko smigam po czyms takim sportami czy turystami to nerwowo jest. enduro jakos to znosi jesscze:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiertara Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Do 100km/h to daje rade jakoś jeszcze pójść po takiej nawierzchni, powyżej to już trzeba się spinać. Moim zdaniem najgorzej po takiej nawierzchni jeżdżą choppery :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 U mnie bez problemu pod warunkiem że prędkość jest dwócyfrowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Ja zauważyłem że dużo tu zależy od opon. Na Mitasach miałem wrażenie że motocykl na czymś takim jedzie tam gdzie sam chce a przy tym tańczył na wszystkie strony. Natomiast na nowych Maxxisach jedzie mi się w miare bezproblemowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
math1982 Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Wczoraj mialem okazje 2 razy jechac po czyms takim, zwolnilem do 50 km/h i i spokojnie się przeturlałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Problem w jeździe po przefrezowanej nawierzchni wynika z tego, że przednie koło nie może naturalnie wężykować jak to się dzieje podczas jazdy po gładkim tylko idzie tak jak mu "każą" te rowki. Nie lubię po tym jeździć. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba3ma Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Nikt chyba nie lubi po tym jeździć.Ja zawsze zwalniam do wartosci podanej na znaku bo nigdy nie wiadomo co na terenie robót drogowych człowieka moze spotkać.Jawa zachowuje sie nie najgorzej na takiej nawierzchni ale luksusowo to nie jest;)Do Poznaniaków: na odcinku łęczyca- puszczykowo drogowcy zfrezowali ładny kawałek asfaltu w obu kierunkach.uważajcie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszpir Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 (edytowane) Poprzednia XJ na dość wiekowych oponach zachowywała się na tej "zdrapce" fatalnie. Jechała tam gdzie ją prowadziły rowki w nawierzchni. Jedyną radą było radykalne zmiejszenie prędkości. BMW jest na takie wynalazki kompletnie nieczułe. Jedyne co to słychać trochę większy hałas i tyle.Jeszcze jedno w takiej nawierzchni jest upierdliwe. Nigdy tego dokładnie (lub wcale :) ) nie pozamiatają i wszędzie leżą większe lub mniejsze ilości zmielonej nawierzchni. Ładnie można się na tym wy....wrócić :flesje:Pozdrawiam Edytowane 7 Czerwca 2007 przez Kaszpir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sitars Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 WitamTo dziwne, ale ostatno jechałem po frezie w ogromnej ulewie i jechało się zupełnie inaczej niż po suchym. Wbrew pozorom było o wiele lepiej, prędkość 80-90 i moto szło jak po maśle. Potem wracałem tą samą drogą, jak była już sucha i jechało się już gorzej.Pozdrawiam Cytuj SQ7NSQ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek20 BSA A65 Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 kiedyś mało nie wyglebiłem na tym syfie! musiałem awaryjnie hamować a przyczepność jest na tym straszna, przedniego hamulca radzę nie wciskać, tył owszem ale bardzo na boki rzucało. na frezach maksymalna koncentracja i bez szaleństw... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Przez pewien okres czasu ( jakieś 2-3 lata) na odcinku Warszawa - Pułtusk roboty drogowe w pocie czoła regenerowały nawierzchnię. Pewnie dużo osób kojarzy bo to droga na Mazury.Jest to też droga w moje rodzinne strony więc średnio raz na 2 tyg. musiałem ją pokonywać.Co ciekawego?Przez pierwsze parę razy zwalniałem do około 90km/h i tak sobie leciałem, ale po pewnym czasie zauważyłem, że wrażenie nerwowości motocykla jest tylko wrażeniem i nie robiąc sobie nic z frezów trzymałem 150-160km/h. W zakręty wchodziła jak ta lala, z trakcją 0 problemów. Nie mogę narzekać. Teraz frezy nie robią na mnie większego wrażenia, ale nie powiem, początkowe uczucie było takie jak gdyby Frania zostawiała dwa ślady, przód swoją drogą, tył swoją. Także, nie jeździć jak cioty i wszystko będzie ok ;) :crossy: :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaleSatan Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Ja tez ostatnio mialem przez cos takiego przejechac na zakrecie a nadodatek w zakrecie. Wrazenia podobne do tych opisanych powyzej.Tak wogole to zauwazylem ze coraz wiecej jest odcinkow gdzie jest zfrezowany asfalt. ;) Pewnie zbieraja aslaft na autostrady ktore trza szybko zaczac budowac :crossy: A i jeszcze calkiem niedawno mialem okazje nadziac sie na majstersztyk frezowanego asfaltu (pomiedzy rawiczem a bojanowem w wklp). Otoz oba pasy sfrezowane ale na srodku tam gdzie jest linia malowana zostawiona niezdarta powierzchnia. Taki pasek asfaltu wystajacy posroku wysoki i szeroki na jakies 5 cm.Pomyslu pogratulowac bo wjechanie w takie cos podczas proby wyprzedzenia to prawie pewna gleba :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek251 Opublikowano 7 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 zle sie na tym jezdzi i nagle zwolnic trzeba choc to tez nie zawsze jes mozliwe z racji puszek napierajacych z tylu to wiadomo, ale ktos sie na tym wywrocil kiedys? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.