Janusz Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 (edytowane) Interesujące to jest. Dyskusja na żywo jest ciekawsza. To, że przeciwskręt istnieje i jest jedyną siłą sprawczą pochylającą motocykl podzas jazdy wszyscy wiedzą. ALE DLACZEGO TAK JEST?hikor hikor, hikor, hikor.... Po tylu dyskusjach dalbym sobie leb uciac ze rozumiesz fizyczna geneze przeciwskretu. Szczegolnie ze wyjasnilem ja BARDZO DOKLADNIE w roku 2002 na tym forum. Malo tego: od paru lat to wyjasnienie jest, czarno na bialym, w przyklejonym temacie na poczatku strony pod tytulem "Podstawy które musisz umieć ! Zbiór wiedzy." Wystarczy kliknac. Ale nawet to ci ulatwie i skopiuje swoje wlasne wyjasnienie SPRZED 5 LAT. Radze ci to uwaznie przeczytac dowolna ilosc razy az nastapi pelne zrozumienie: "Tak wiec zreasumujmy rozpatrujac dla odmiany dynamiczna geometrie motocykla: Chcesz zakrecic w prawo. Skrecasz wiec przednie kolo w lewo i przez to przesuwa sie ono minimalnie w lewo pod toba. Poniewaz kolo jest w tym momencie lekko z lewej pod pedzacym motocyklem wiec cala reszta motocykla razem z toba pada (przechyla sie wiec) w prawo. (Slynna zasada zachowania pedu sformulowana jako pierwsza zasada dynamiki Newtona w XVII wieku! - Dopisane dla dociekliwych May 15/2007)Ale teraz ty, podswiadomie i odruchowo, przekrecasz kierownice z powrotem w prawo aby zapobiec calkowitemu upadkowi. I teraz, znow odruchowo, balansujesz trzema czynnikami: - kat przechylu - predkosc jazdy - promien zakretu po ktorym sie poruszasz Wiekszy przechyl/mniejszy przechyl, wieksza predkosc/mniejsza predkosc, ciasniejszy luk zakretu/lagodniejszy luk zakretu. Jasne? Wszystko polega na wywazeniu teraz. Podobnie jak w zeglarstwie, lotnictwie, na nartach i we wszystkich innych sportach gdzie balans jest podstawa i cala sztuka. Inaczej jak w samochodach, helikopterach, szachach i wszystkich innych nieeleganckich i silowych sportach. " NO I WSZYSTKO JASNE! Kto jeszcze tego nie rozumie? Dla uzupelnienia jeszcze podam ze, tak jak wiele lat temu pisalem tez na tym forum, element precesji zyroskopowej rowniez odgrywa tu pewna role. Jest ona wprost proporcjonalna do szybkosci wirowania kol (czyli predkosci motocykla), zawsze troche pomaga i jest mniej istotna niz prosta sila odsrodkowa dzialajaca na srodek ciezkosci motocykla razem z jezdzcem, jak to wyjasnione powyzej. Do konikkonik'a: Ciezkiej roli sie podejmujesz brachu. Nie zazdroszcze ci. Edytowane 15 Maja 2007 przez Janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Do konikkonik'a: Ciezkiej roli sie podejmujesz brachu. Nie zazdroszcze ci.Janusz, czytałem kiedyś twoje posty i mam pełny szacunek dla twojej pracy jaką wkładałeś w podniesienie świadomości jazdy. Na pewno nie będę wchodził w wirtualne tłumaczenia techniki i dynamiki jazdy.Nie będę rozwijł tematów i prowokował dyskusji przez literki.Nie mam problemu z tłumaczeniem zjawisk na wykładach i pokazywaniem tego w praktyce, robie to od wielu lat.Dzięki za współczucie ale jakoś sobie radzę, mam taką zasadę KONTAKT OSOBISTY i WŁASNE DOŚWIADCZENIE ĆWICZĄCYCH.Pozdrawiam idę spać.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 (edytowane) Witaj Janusz.Jednak się pojawiłeś. Cieszę się :icon_razz: To, co piszesz jest dla mnie całkowicie jasne z jednym małym wyjątkiem. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak w momencie skrętu koła np. w lewo przesuwa się ono na lewo pode mną, skoro punkt styku z asfaltem przesuwa się na prawo (sprawdziłem). W przytoczonym przykładzie główka ramy wędruje w prawo (sprawdziłem), a więc także środek ciężkości i to, wg mnie może wpływać na równowagę. Ale ta wędrówka koła nie bardzo mi pasuje, stąd moje wątpliwości.Pozdrawiam.hikor Edytowane 16 Maja 2007 przez hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 punkt styku z ziemią przedniego koła może przesuwa się w prawo ale gdy motocykl stoigdy motocykl jedzie, skręcając koło w lewo samo koło jedzie w lewo a bezwładność motocykla działa dalej jakby prosto (jeśli wcześniej jechaliśmy powiedzmy prosto)na skutek powyższego przednie koło odjeżdża od motocykla w lewo a reszta wali się w prawo powodując pochyleniedalej my znowu świadomie skręcamy w prawo aby motocykl nie zwalił nam się na glebę i odpowiednimi małymi przeciwskrętami oraz gazem kontrolujemy promień zakrętu Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 po przeczytaniu całego tematu miałem ochote to wyprubować "na świadomca" tego co sie dzieje... nie odczułem zadej wiekszej róznicy...czyli pewnie stosowałem zabieg cały czas niewiedzac nawet o tym;] teraz jedynie moge dokłądniej korygowac to co sie dzieje przed momentem skretu. Niedawno zmieniałem geometrie mojego motocykla... wtedy oczytałem sie na temat srodków ciezkosci i takie tam, nie zazdroszcze inzynierom projektowania wywazenia takiego motocykla;] ja meczyłem sie dobre 2 tygodnie;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawo Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Ostatnio na zakrętach, a szczególnie takich ostrych :) Jak jadę Simkiem SR (potem będę ćwiczył NSR) To odpycham kierownicę w przeciwną stronę do kierunku skrętu.Tak jak już ładnie chodziłem simkiem w zakręty, tak teraz już podnóżkami haruje na zakrętach i o wiele ciaśniej w nie wchodzę :cool: Z tym można bardzo zciaśniać łuki/zakręty... Że też wcześniej robiłem to bezwiednie i nie zawsze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Ostatnio duzo jezdze na rowerze... i bardzo fajnie mozna cwiczyc przeciewskret... zaciesnianie w zakrecie, omijanie przeszkody, uniki itp... i co zauwazylem, ze jak wskoczylem na motor to bylo mi latwiej... po prostu nauczylem sie odruchu... polecam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kacpextreme Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 juz zczailem dlaczego:: jedziesz prosto//pchasz kierownice prawą reką=bez balansu ciala moto schyla sie na lewą, bo przednie kolo odiezdza :biggrin: :icon_biggrin: tak sobie to przeczytalem i..... qwa cos mi nie wyszlo z tym wytlumaczeniem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mortag Opublikowano 26 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2007 Najlepiej poprobuj odpychac lekko kierownice i zwracaj uwage na to co sie dzieje :icon_mrgreen: Doznasz olsnienia jak wiekszosc z nas :icon_rolleyes: Cytuj Rafał. Oczarowany, zafascynowany, zaślepiony i ogłuszony motocyklizmem. Jak nie ugania się po krzakach, to wyciera beton, asfalt lub kostkę brukową. Instruktor z powołania i zamiłowania. www.paramoto.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Master78 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Przeciwskret to bardzo uzyteczna sprawa i po solidnym treningu daje wieksza poczucie bezpieczenstwa w czasie jazdy a i przyjemnosc 'przekladania' maszyny po winklach tez wzrasta :D Jezdzilem tak od dluzszego czasu (a wlasciwie od poczatku) choc nie do konca swiadomie ;) Polecam probowac i cwiczyc ;) UWAGA: nieco inaczej to wyglada na roznych maszynach (lzejsze, ciezsze, kat glowki ramy, predkosc, rozlozenie masy i srodka ciezkosci, itd), ale zasada jest ta sama i dziala :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ekim Opublikowano 1 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2007 Racja, racja. Stosowanie tej techniki a świadomość tego to dwie różne sprawy. Też do tej pory nie zdawałem sobie sprawy z tego że jestem taki wyuczony ... przez naturę :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuleY Opublikowano 1 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2007 Przeciwskręt stosuje się przez całą długość zakrętu, czy ma tylko zainicjować pochylenie? Ja zazwyczaj na długich łagodnych łukach ciągnę aż do końca, z tym że kontrowanie po pochyleniu jest już minimalne. Nie wiem jak to jest z ciasnymi, ostrymi zakrętami - ciągnąć do końca przeciwskrętem czy wykorzystać go do pochylenia a potem po "rowerowemu" (nie wiem jak to określić, rowerzyści bez urazy :buttrock:)? Sam nie wiem jak to robię, nie skupiam się tak bardzo - to taki jakby odruch a po prostu siedząc przed PC zastanawiam się jak powinno to nienagannie wyglądać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 11 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 Odkopuję temat, bo sezon się już zaczął na dobre (u mnie >400 km w tym roku) i nowi koledzy zaczną ujeżdżać swoje maszyny po ulicach.Mam takie jedno spostrzeżenie dotyczące tematu, otóż proszę nie mylić oddziaływania siłą na kierownicę z kątem skrętu kierownicy. Najważniejsze jest, by wywierać siłę na wewnętrzną stronę kierownicy. Jej zwiększenie powoduje zacieśnienie skrętu. Tak jak mówił/pisał Konik, staramy się pchać kierownicę ręką wewnętrzną a nie ciągnąć zewnętrzną.Ma być wywieranie nacisku, który będziemy czuć subiektywnie jako siłę wciskaną w kierownicę. Zależnie od charakteru maszyny, indywidualnych ustawień zawieszenia i typu ogumienia, będzie to siła mniejsza lub większa na danym zakręcie, więc uspokajam - nie robić zagadnienia, jeżeli dany zakręt przejeżdżany TransAlpem będzie wymagał innej siły przy tej samej prędkości niż np. VFR. Zapraszam do ćwiczeń.Powodzenia :biggrin: Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczeciniak Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 Przeciwskręt - przyjemna rzecz :biggrin: I stresu mniej na winklach... A ile więcej miejsca do dyspozycji się robi na asfalcie... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duch07 Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 przeciw skrętu nauczyłem się już wcześniej może to zabrzmi dziwnie ale na rowerach (w czasie zawodów) icon_razz.gif Przeciwskręt na rowerze = sie glebie :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.