Skocz do zawartości

Przeciwskręt dla początkujących.


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz też tak jest. I to jest dobre. Co do przeciwskrętu - koledzy, sam przeciwskręt to za mało, trzeba się bujnąć razem z moto w stronę złożenia. I testując ten przeciwskręt samymi palcami trzymajcie kierownicę na początku. Na dzień dobry proponowałbym rozpędzić się do 40/50 km/h i bardzo szybko szarpnąć w którąś stronę kierownicą ale tylko na 1-2cm. Potem wolniej ale np. na 5 cm. Nie jak kolega że na siłe trzymał.

Nic się przy skręcaniu na siłę nie trzyma. Przeciwskręt łatwo się nauczyć na zasadzie: przechylamy się tam gdzie chcemy skręcić a skręcamy odwrotnie do przechylenia.

 

Ja Pie....le człowieku co Ty za herezje tu wypisujesz !!! :eek: jakie 1-2 cm czy ty wiesz o czym w ogóle jest mowa ??? jakimi palcami /?? jakie bujnąć się, pobujać to sie możesz z laskami na ławce. jakie szarpanie ??

 

Chłopie ty nie powinieneś nawet roweru dosiadać

Edytowane przez enZo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Pie....le człowieku co Ty za herezje tu wypisujesz !!! :eek: jakie 1-2 cm czy ty wiesz o czym w ogóle jest mowa ??? jakimi palcami /?? jakie bujnąć się, pobujać to sie możesz z laskami na ławce. jakie szarpanie ??

 

Chłopie ty nie pow

Jest to instrukcja dla osoby, która pierwszy raz robi przeciwskręt więc:

- nie zna tego manewru

- i się boi (co jest naturalne bo jak można w prawo skoro chce się w lewo? :bigrazz: )

 

Osoba taka nie wie co to za "sztuczka" a przykładem i dowodem na to jest wpis wyżej że chłopak prawie glebę zaliczył. Dlatego proponuję to co napisałem wyżej. Dla bardziej klarownego wyjaśnienia piszę jeszcze raz, oby nie było wątpliwości:

 

- 1-2cm ruch kierownicą- bo to jest bezpieczne. Takie minimalne ruchy powodują, że początkujący kierujący, które wcześniej tego manewru nie robił:

a) nie glębnie się

b) poczuje zachowanie maszyny podczas takich manewrów. Poczuje że skręcajac w prawo 1cm kierownicą motor mu leciutko w lewo skręca i skłąda się w lewo

 

- jak pobawi się w powyższy sposób i potestuje trochę (ok. 5-10 minut), przechodzi do drugiej części - robi dłuższe skręty kierownicą (wie już jak zachowuje się maszyna po powyższym ćwiczeniu), przeciwskręt po parę cm aż do mocniejszego złożenia i jednocześnie ciałem składa się dodatkowo z maszyną (te bujnięcie o którym pisałem - chodzi o to, że: nie maszyna go zgina na zasadzie: motor ciągnie w bok nogi, nogi talię talia tułów tylko, że rider sam razem ze złożeniem motoru się składa). Dla Ciebie enZo to jest tak proste i oczywiste ale zapewniam - że dla początkującego, który pierwszy raz siedzi na moto - nie.

 

- ZAPOMNIAŁEM DODAĆ: ze złożenia wyprostowuje maszynę też przeciwskrętem na zasadzie - skręca i jest pochylony w lewo - by wyprostować motor: skręca w lewo (tak tak - w lewo - to nie pomyłka!)

 

- a palcami to robi na początku - jak poznaje to zjawisko - żeby to robił technicznie, bez jakiejś siły jak kolega wyżej, że prawie glebę by zaliczył. Jakby robił palcami panie kolego - nie utrzymałby kierownicy bo by mu po prostu skręciła odpowiednio w reakcji na przeciwskręt. Jego ciało nie wiedziało jak zareagować (bo skąd mogło wiedzieć pierwszy raz) - dlatego intuicyjnie - zgodnie ze wskazówkami z forum :biggrin: - kierownicę w stronę przeciwną trzymał całą dłonią.

 

Oczywiście - palcami nie skręcamy potem, normalnie dłonią trzymamy kierownicę - chwyt palcami za kierownicę powinien mieć miejsce przez pierwsze 5 minut, gdy się pierwszy raz w życiu z tym manewrem ma do czynienia. Jak już wie się "co i dlaczego" - normalnie można chwycić dłonią.

 

Sprawa jest jeszcze prostsza - tak naprawdę nie ćwicz przeciwskrętu na motorze jak masz rower. Motocykl wywołuje u początkującej osoby uczącej się ten manewr niepotrzebne spięcie jak na załączonym obrazku wyżej :bigrazz:

 

A JESZCZE WAŻNIEJSZE - przeciwskręt jest banalnie prosty i każdy kto go wyćwiczy sam to potem przyzna.

W początkowej fazie jazdy motocyklem nie niektóre, ale wszystkie zakręty bierzemy przeciwskrętem by ten nawyk w sobie wyrobić i utrwalić w podświadomości.

Chodzi o to, że jak jedziesz sobie motorem i nagle ktoś ci wyskoczy na drogę, musisz to zrobić błyskawicznie w ułamku sekudny. I nie możesz się pomylić. Dlatego trzeba kodować to w umyśle.

 

Ja problemu z przeciwskrętem nie miałem bo kupiłem sobie literka dużego i tam tę zasadę trzeba stosować bo inaczej po prostu nie idzie skręcić. Znaczy idzie ale ciężko. Na małych jednostkach typu ybr 125/250 - można przeciwskrętu na małych prędkościach do poruszania się po mieście w ogóle nie stosować. Ale jak pojawi się przeszkoda nagle - to wtedy kolanami możemy nie nadrobić braku znajomości przeciwskrętu. Tak se teraz myślę, że będę musiał przetestować na mojej CBR elastyczność tego sprzęta co do "duszenia kolanami". Kolanami naciskam na bak to skręca ale nigdy nie bawiłem się, nie testowałem jak bardzo kolanem i do jakiego maksymalnego złożenia i przy jakiej prędości motor się ugnie.

Podejrzewam, że przy 150 km/h kolana nawet w najmniejszym stopniu nie pomogą wykonać skrętu. Heh - fajny pomysł mi przyszedł do głowy - będziem testować przy puszczonej kierownicy :crossy:

Edytowane przez hondzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Na dzień dobry proponowałbym rozpędzić się do 40/50 km/h i bardzo szybko szarpnąć w którąś stronę kierownicą ale tylko na 1-2cm. Potem wolniej ale np. na 5 cm. Nie jak kolega że na siłe trzymał.

Nic się przy skręcaniu na siłę nie trzyma. Przeciwskręt łatwo się nauczyć na zasadzie: przechylamy się tam gdzie chcemy skręcić a skręcamy odwrotnie do przechylenia.

 

Znowu piszesz pierdoly - nawet Budzianowski nie jest w stanie przy 50 km /h pociagnac czy popchnac kierownicy 5 cm - bo niema tyle sily - kumasz ? ? ?

 

Ja Pie....le człowieku co Ty za herezje tu wypisujesz !!! :eek: jakie 1-2 cm czy ty wiesz o czym w ogóle jest mowa ??? jakimi palcami /?? jakie bujnąć się, pobujać to sie możesz z laskami na ławce. jakie szarpanie ??

 

Enzo spoko, Trolla nie przekonasz :icon_mrgreen:

 

...przeciwskręt po parę cm aż do mocniejszego złożenia

 

jezeli mozesz popchnac / pociagnac pare cm to masz za mala predkosc i przeciwskret nic Ci nieda bo motocykl skreci tak jak rower oprzy ma´lej predkosci.

 

...ale zapewniam - że dla początkującego, który pierwszy raz siedzi na moto - nie.

 

A ja Cie zapewnia, ze poczatkujacy lapie to w pierwszych dwoch minutach ( lub po wytlumaczeniu mu tego ) :icon_mrgreen:

 

...Jakby robił palcami panie kolego - nie utrzymałby kierownicy bo by mu po prostu skręciła

 

Palce mogly by mu po prostu spasc / zsunac sie z kierownicy :icon_mrgreen:

 

Jezeli pcha kierownice ( bo oto tu chodzi ) to nie robi tego palcami :icon_razz:

 

Motocykl wywołuje u początkującej osoby uczącej się ten manewr niepotrzebne spięcie jak na załączonym obrazku wyżej :bigrazz:

 

zaloz moze konto na forum rowerzystow :icon_mrgreen:

 

...kupiłem sobie literka dużego...

 

spytam inaczej, a mozna sobie kupic malego litra ? ? ? Mi sie zawsze wydawalo, ze litr to litr a nie duzy albo maly litr :icon_razz: :icon_mrgreen:

 

 

Na małych jednostkach typu ybr 125/250 - można przeciwskrętu na małych prędkościach

 

Wiekszych bzdur nie slyszalem.

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Pie....le człowieku co Ty za herezje tu wypisujesz !!!

 

po prostu trzeba po raz kolejny, w kolejnym temacie w tym dziale, wyraźnie zaznaczyć iż opinii niejakiego hondzi nie wolno traktować poważnie. przynajmniej jeśli ktoś ceni sobie własne życie i zdrowie

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale hondzia chyba sam się zatytuował prawie doskonałym motocyklistą więc chyba mu wolno lansować swoje teorie :)

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale hondzia chyba sam się zatytuował prawie doskonałym motocyklistą więc chyba mu wolno lansować swoje teorie :)

 

raczej rowerzysta :biggrin:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sprawa jest jeszcze prostsza - tak naprawdę nie ćwicz przeciwskrętu na motorze jak masz rower. Motocykl wywołuje u początkującej osoby uczącej się ten manewr niepotrzebne spięcie jak na załączonym obrazku wyżej :bigrazz:

 

 

 

Stary, a ósemki też mamy ćwiczyć na rowerze, co by spięcia nie było?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu trzeba po raz kolejny, w kolejnym temacie w tym dziale, wyraźnie zaznaczyć iż opinii niejakiego hondzi nie wolno traktować poważnie. przynajmniej jeśli ktoś ceni sobie własne życie i zdrowie

jsz

 

 

No teraz sprawa jasna, lecz na początku byłem w szoku ze ktoś w ogóle może pisać takie głupoty i mieć moto :icon_mrgreen:

 

Lepiej prostować jego wypowiedzi bo się ktoś początkujący naczyta i zrobi sobie krzywdę jak weźmie "rady" hondzi na serio.

 

A dla hondzi do poczytania bo chyba nie rozumie perwnych zjawisk:

 

http://www.motogen.pl/artykuly/porady/szko...ering,art6.html

 

 

Edytowane przez enZo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze bardziej poprawiająca humor jest "instrukcja" w kolejnym poście :icon_mrgreen:

Nooooooooooo... "Instrukcja" jest zajebista :)

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię sobie to czytać, humor mi się poprawia, można mieć nasrane w bańce. :bigrazz:

Podejrzewam, że 'hondzia' świadomie i z premedytacją próbuje wprowadzać w błąd. To niemożliwe żeby nie był w stanie odszukać w Internecie informacji na tak podstawowy temat. Zresztą jego podejście do motocyklistów zaprezentował już wcześniej, w jednym ze swoich postów.

Widocznie niewielu wyprzedza go teraz na ciągłej linii, to postanowił prowadzić krucjatę dezinformacyjną by osiągnąć zamierzony cel. Liczy się bowiem efekt, a nie sposób, którym do niego dojdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zakończyć czcze klepania w klawiaturę.

Olejmy poglądy niereformowalnych, skupmy się na szerszeniu świadomości o przeciwskręcie, by więcej osób jeździło bezpieczniej.

Niniejszy temat został założony dla przedstawienia na forum ćwiczenia z techniki jazdy, którego celem jest otwarcie oczu na pewne zjawiska zachodzące w jeździe jednośladu. Dziwię się, że niektórzy podawali linki do źródeł, będących kopią tego co mamy w poście inicjującym dyskusję - czyli kłania się czytanie ze zrozumieniem (raczej jego brak...). Niektóre pytania stawiane przez Kolegów na przestrzeni tych kilku stron dyskusji także dowodzą kompletnego braku umiejętności czytania - to po co pytać, skoro odpowiedź nie zostanie przeczytana?

 

Namawiam wszystkich do ćwiczeń i podnoszenia poziomu jazdy, póki jest dobra pogoda.

Pozdrawiam. Tomek

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Odkopuję temat. Wiosna idzie, jeździc się już da, zaś wielu młodych Kolegów dołączyło do nas, rozpoczynając przygodę z motocyklami.

 

Konkrety: do wywierania nacisku na kierownicę, odpychając wewnętrzną ręką, dokładamy nacisk stopy zewnętrznej na podnóżek, mocno w dół. Stopa wewnętrzna ma być cofnięta na podnóżku, by nie zaczepiła o nawierzchnię na zakręcie. Kolano zewnętrzne naciska na bak, stopa zewnętrzna naciska podnóżek. Stpma na ciskająca stabilizuje nasze ciało na motocyklu, dając większy komfort kierowania i stabilniejszą postawę w siodle.

 

:icon_arrow: Kolejne ćwiczenie: na wypadek - przykladowo - otrzymania wiadra wody na twarz, spod ciężarówki jadącej z przeciwka na lewym zakręcie, musimy być przygotowani do przetarcia szyby kasku lewą ręką, natychmiast. Zatem na lewym zakręcie, gdy lewa ręka przerwie nacisk na kierownicę, prawa ręka musi ciagnąć. Dotychczas mówiliśmy, że na kierownicę działamy tylko odpychając ręką wewnętrzną, jednak w poprzednim zdaniu zawarłem wyjątek potwierdzający tę regułę. Odpychamy, chyba, że jest to lewy zakręt i musimy oderwać lewą rękę od kierownicy. Wtedy - wyjątkowo - prawa kieruje ciagnąc, by utrzymać tor jazdy.

 

Pozdrawiam i dobrej pogody życzę. Tomek :icon_biggrin:

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Konkrety: do wywierania nacisku na kierownicę, odpychając wewnętrzną ręką, dokładamy nacisk stopy zewnętrznej na podnóżek, mocno w dół. Stopa wewnętrzna ma być cofnięta na podnóżku, by nie zaczepiła o nawierzchnię na zakręcie. Kolano zewnętrzne naciska na bak, stopa zewnętrzna naciska podnóżek. Stpma na ciskająca stabilizuje nasze ciało na motocyklu, dając większy komfort kierowania i stabilniejszą postawę w siodle.

[...]

A czy stopa wywierająca nacisk na zewnętrzny podnóżek nie będzie miała wpływu na zmniejszenie siły przeciwskrętu?, bo spotkać się też można z techniką która polega na dodatkowym wywieraniu siły na podnóżek wewnętrzny aby mocniej pochylić maszynę w zakręcie, a to tak jakby tego odwrotność (nie wspominając o podstawach ciasnych nawrotów - nacisk na zewnętrzny podnóżek).

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...