Skocz do zawartości

śmierć motocyklisty


radzia
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

straszny ten wypadek, szkoda mi bardzo tego chlopaka...

Panowie, moim zdaniem to pisanie "dlatego sobie nie kupie sportowego motocykla", to straszne upraszczanie sprawy...

nowu ten argument o 125. Jakbym podczas wypadku jechał 120 , a nie 70 na 250ątce ktora Vmax miała 100 i nie schamował do jakich 50-60, to jak myslisz w ktorym wypadku predzej bym zginął?

-Greedo(wiem ze miales wypadek i bardzo Ci wspolczuje), ale co ja wrozka? nikt nie jest w stanie Ci opdowiedziec na to pytanie, (bylaby to zabawa w "gdybanie")...nierozumiem Cie, czy chcesz przez ta wypowiedz powiedziec, ze majac tylko wiecej mocy w motocyklu(zakladajac ta sama skutecznosc hamulcow itp.), jechalbys duzo szybciej w takich samych warunkach drogowych? To kto sie pytam decyduje o tym jak masz jechac w danym momencie Ty czy Twoj motocykl? -tak wiec argument z pojemnoscia/moca/typem motocykla uwazam za ewentualna probe tlumaczenia SWOJEGO bledu i tylko za nia.

Nie kupiłbym sporta, bo nie wiedziałbym po co mi + 100 KM

- no ten argument rozumiem i uwazam ze to "zdrowe" podejscie, jesli ktos nie wie po co mu dodatkowe 100 KM, to nawet lepiej ze nie przymierza sie do szybkiego motocykla. Wszytsko zalezy od kierowcy(glownie jego doswiadczenia) i tylko od niego. Takie jest moje zdanie na ten temat.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie traktujcie tego jako napaści na sportowe motocykle :clap: Pewnie, ze fajnie to zap... ale ja mam troche inne oczekiwania, w których moc jest na 3 miejscu po awarynjnosci i prostocie budowy. rYs, nie tłumacze swojego błedu, bo owszem to był (mimo tego co mowia przepisy ruchu drogowego) mój błąd, niemniej gdybym miał wiecej mocy w tym motocyklu ktorym jechałem, to A)p przyłożyłbym z wiekszą predkoscia B) przejechałbym skrzyzowanie szybciej :) A ja wole nie ryzykowac az tak i przylozyc z mniejsza predkoscia. Sporty sa nie dla mnie, ale nie bede udowadniał ze jeden tym motocykla jest lepszy od drugiego - podziwiam tych, ktorzy umieja jezdzic na sportowych motocyklach, a do tego wcale nie trzeba zapieprzać.

 

PS. Mozemy sie nawzajem bajerować, ale szybkiego motocykla nie kupuje sie po to zeby wolno nim jezdzic. Wyjatkiem moze byc SNIPER, ale to odosobniony przypadek :icon_mrgreen:

 

 

 

 

 

Trochę te Twoje argumenty jakoś do mnie nie trafiają. Do +100 kM trzeba dojrzeć i wtedy się wie po co jest taka moc. I nie ma to nic wspólnego z bezpieczeństwem lub niebezpieczeństwem jazdy. Pozdrawiam Adam

 

Co to znaczy dojrzeć do +100 KM? Jest jakas granica wieku, po przekroczeniu ktorej juz jest sie dojrzałym? Bo wg przepisów 18latek po zrobieniu A jest w pełni uprawniony do jazdy jakimkolwiek motocyklem. Mam na mysli kryteria "dojrzenia", sa takie? Wielu myslalo ze juz dojrzeli a teraz ich nie ma

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłbym sporta, bo nie wiedziałbym po co mi + 100 KM. Zresztą jazda po mieście 80 na R1 to zażynanie silnika. Tak samo rodzaj przyspieszen i odczuwanie predkosci sa inne niz np na enduro - jade 120 DRem i wiem ze jade szybko, na jakims sporcie to spacerowe toczenie sie. Własnie o to odczuwanie predkosci i granice ktore na sportowym motocyklu, dajacym złudną pewnosc podczas jazdy, przesuwają sie do przodu w kwestii predkosci. Zresztą patrząc na zdjecia z wypadków przewijają sie tam głównie sportowe motocykle, choc to pewnie przez mode na nie i troche nierozważnych ownerów.

 

PS. Znowu ten argument o 125. Jakbym podczas wypadku jechał 120 , a nie 70 na 250ątce ktora Vmax miała 100 i nie shamował do jakich 50-60, to jak myslisz w ktorym wypadku predzej bym zginął? Jasne, ze nikt nikomu nie każde zapie**alać, ale są motocykle stworzone do wolniejszej i szybszej jazdy - pozatym j.w.

 

 

Jazda 80 na r1 to zazynanie sielnika. Hmmm, nie wiedzialem ze silnik spalinowy psuje sie od wolnych obrotow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

Co z tego, ze 18 - to latek jast w pelni uprawniony ( na szczescie tylko na razie ). Statystyka wypadkowosci w stosunku do wieku kesz prosta jak rogalik od 18 - 25 lat jest najwieksza. Zobacze moze uda mi sie wkleic cos na udokumentowanie.

 

Osobiscie mam 167 KM pod tylkiem i bujam sie po miescie 50 km / h. Silnik kreci 2 000 pbr. na min. na VI biegu.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda 80 na r1 to zazynanie sielnika. Hmmm, nie wiedzialem ze silnik spalinowy psuje sie od wolnych obrotow.

 

To kup na próbe jakąś MZ i jezdzij do 2 tysiecy przez 15 tysiecy km. Cos powinienes zauwazyc

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda 80 na r1 to zazynanie sielnika. Hmmm, nie wiedzialem ze silnik spalinowy psuje sie od wolnych obrotow.

Kiedyś gdzieś wyczytałem, że jeżeli będzie się jeździło na zbyt niskich obrotach, to powierzchnie trące (np. układu tłok-cylinder) mogą "verglasen" (ulec zeszkleniu?). Nie wiem, ile w tym jest prawdy, bo się nie znam.

 

A Greedona trochę rozumiem. Sam nie wiem, czy nie lepiej pozostać przy mniejszej pojemności, jak będę kupował następny motocykl/maksiskuter, bo w przeciwnym razie bardziej będzie korciło, żeby odwijać manetę (a nawet jeżeli nie będzie korciło [w Bandicie nie mam z tym problemów, potrafię się opanować i podróżować z prędkością 110-120 km/h - i co więcej, czerpać przyjemność z takiej jazdy!], to będzie to przerost formy nad treścią).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś gdzieś wyczytałem, że jeżeli będzie się jeździło na zbyt niskich obrotach, to powierzchnie trące (np. układu tłok-cylinder) mogą "verglasen" (ulec zeszkleniu?). Nie wiem, ile w tym jest prawdy, bo się nie znam.

 

Trzeba pamietac tez o tym, ze technika materialoznawstwa i stopow poszla tez troche dalej i dzisiejsze silniki sa troche inne od tych z przed paru lat. O ile pamietam to zlawisko Verglasung zachodzi podczas jazdy podczas docierania na ciagle tych samych obrotach. Pewny nie jestem.

 

A Greedona trochę rozumiem. Sam nie wiem, czy nie lepiej pozostać przy mniejszej pojemności, jak będę kupował następny motocykl/maksiskuter, bo w przeciwnym razie bardziej będzie korciło, żeby odwijać manetę (a nawet jeżeli nie będzie korciło [w Bandicie nie mam z tym problemów, potrafię się opanować i podróżować z prędkością 110-120 km/h - i co więcej, czerpać przyjemność z takiej jazdy!], to będzie to przerost formy nad treścią).

 

Olsen z tego co wiem masz dwa skootery, jeden 50 ccm a drugi wiekszy o pok ponad 125 ccm + 600 - tke. Moim zdaniem i owszem wieksza poj skootera jest napewno fajna ale jak z jego gabarytami. Obilo mi sie chyba kiedys, ze tez zdarza Ci sie przeciskac miedzy puszkami wiec ten maxi moze stwarzyc juz wieksze problemy poza tym bedzie na pewno mniej poreczny

( Rotationskräfte der Räder ).

 

:icon_evil:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument o sportowym moto w tym temacie jest trafny jak kulą w płot. A wejdź na www.ride2die.com i zobacz jakimi motocyami głównie rozwalaką sie w usa. :banghead:

 

Jak kula w plot to jest formulowanie ogolnych wnioskow na podstawie jednej stronki.

 

Tu nie chodzi o to czy moto jest sportowe czy nie, ale o to jak latwo przyspiesza i jakie predkosci osiaga. Tak sie akurat sklada ze przoduja w tym sporty. Rozumiem argumentacje Greeda, cos w tym jest. Co gorsza widze to po sobie, bo pomimo ze uwazam sie za ostroznego kierowce i nie szaleje na drodze, to na VFR'ce jakos te predkosci "samoczynnie" wzrosly. Inaczej je teraz odczuwam (w porownaniu do XJ'ty), a tymczasem umiejetnosci niewiele sie zmienily, a prawa fizyki juz w ogole.

 

Dlatego be careful.

Edytowane przez rzoov
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytajcie komentarze pod tym artykułem....

paranoja normalnie......

ten, w którym autor przekonuje że "przy 100km/h świat się rozmazuje" zbił mnie z nóg......

 

a co do tych prędkości, to jasne że wzrosły razem z pojemnością. tak samo jak wzrastają gdy przesiadasz się z np poloneza na nowego merca.... natomiast nie widzę powodu dla którego nie miałbym jeździć CBR 1000 w tempie turystycznym. dziwi mnie panujące przekonanie, że jak mam plastika, to już muszę zapier*ać na maxa, z każdy świateł startować pierwszy itp.

nie lubię szybko jeździć, ale podoba mi się R1... czy nie powinienem jej kupować, by nie burzyć wizerunku (a raczej szablonu) motocyklistów.....????

Edytowane przez Barnaby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przestancie pitolic o rodzajach moto sport / naked tylko sprawdzcie wiek kierowcow ktorzy byli zamieszani w wypadek. To ze sa to jak twierdzicie sporty swiadczy tylko jedno, ze plastiki w oczach mlodych kierowcow stoja wyzej niz inny gatunek maszyn.

 

:banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kto tu odbiega od tematu....ale chciałbym zapytac.Co to za moto było? Faktycznie tak jak Ks rider napisał, opony na nówki nie wyglądają, ale to nie musiało bć przyczyną wypadku. Na tej stronce nic nawet nie opisali, kto co i jak wymusił pierszeństwo itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olsen z tego co wiem masz dwa skootery, jeden 50 ccm a drugi wiekszy o pok ponad 125 ccm + 600 - tke. Moim zdaniem i owszem wieksza poj skootera jest napewno fajna ale jak z jego gabarytami. Obilo mi sie chyba kiedys, ze tez zdarza Ci sie przeciskac miedzy puszkami wiec ten maxi moze stwarzyc juz wieksze problemy poza tym bedzie na pewno mniej poreczny

( Rotationskräfte der Räder ).

Maksiskutera jeszcze się nie dorobiłem, tak więc na razie mam tylko pięćdziesiątkę (ta Majesty z poprzedniego avatara była pożyczona od koleżanki :crossy: ). A z tym, że skuterem/motocyklem o większych gabarytach trudniej przeciska się między samochodami, to się zgadzam - dlatego do jazdy po mieście w godzinach szczytu częściej wybieram poręczny skuterek.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barnaby

natomiast nie widzę powodu dla którego nie miałbym jeździć CBR 1000 w tempie turystycznym. dziwi mnie panujące przekonanie, że jak mam plastika, to już muszę zapier*ać na maxa, z każdy świateł startować pierwszy itp.

nie lubię szybko jeździć, ale podoba mi się R1... czy nie powinienem jej kupować, by nie burzyć wizerunku (a raczej szablonu) motocyklistów.....????

 

Bo wtedy napiszą na forum że jeździsz jak ci*a, i jesteś świeżak, bo ktoś zap....ala na XJ i cię objedzie na zakręcie.

Edytowane przez krzysiek8104
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barnaby

 

Bo wtedy napiszą na forum że jeździsz jak ci*a, i jesteś świeżak, bo ktoś zap....ala na XJ i cię objedzie na zakręcie.

Nie o to chodzi. Jeazda takimi maszynami z małą prędkością jest męcząca. Poza tym albo jedziesz na za małych obrotach i maszyna nie szarpie, albo jedziesz na właściwych i wtedy każde drgnięcie manetki to szarpnięcie - długo tak się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...