Skocz do zawartości

Co dla długiego, wysokiego?


Rekomendowane odpowiedzi

No i sam widzisz... Gaźniki czyściłeś 3 lata temu, więc na jakiej podstawie twierdzisz, że jeszcze nie trzeba? O sprzęgle i koszu nawet nie wspomnę, no i chciałbym zobaczyć jeszcze tarcze i klocki...

Dobra, nie czepiam się, ale sam widzisz o czym mówię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jak ktoś się uprze to zawsze coś znajdzie. Zawsze tak to wygląda podczas oględzin, dlatego nie lubię sprzedawać. A ja znam ten silnik na wylot i wiem kiedy wymaga regulacji. Mam nadzieję, że to Ci wystarczy bo więcej nie zamierzam się tłumaczyć ;)

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limo, ja nie próbuję Cię atakować, tylko zazwyczaj jest spory dysonans pomiędzy tym, co sprzedający uważa za igłę, a co kupujący zastaje...

Ja też nie lubię sprzedawać, bo dzisiaj mój Bandit giełdowo jest wart ok 6 tysi, a ja samych dodatków mam na ponad 3 tysie (szyta kanapa, szyba, kpl. kufrów, grzane łapki itp.) O nowych oponach i serwisie silnika czy hamulców już nawet nie wspominam...

Ale właśnie w takim stanie technicznym kupiłem ten motocykl. Czysty i zadbany, więc moim zadaniem jest tylko utrzymać go w tym stanie.

 

A co do sprzedaży, to kiedyś ogłaszałem tutaj Dyversję (900-kę) mojego brata i nikt się nawet nie odezwał, chociaż moto było w idealnym stanie technicznym. Miał wykonany pełny serwis silnika (gaźniki, zawory, olej i filtry), Zawieszenie, nówki opony (pilot road 2), nowy stelaż pod 3 kufry itp. Na szczęście odwiodłem go od sprzedaży i dzisiaj cieszy się chłop fajnym motocyklem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym nie sprzedawał tylko mam dwa a naprawdę mało jeżdżę. I nie uważam jej za igłę. Ale też nie odkładam serwisu dopóki się nie rozkraczy na środku drogi. Po prostu kieruję się bardziej przebiegiem niż czasem jaki upłynął od ostatniej roboty.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem, podczas Waszej wspaniałej dyskusji, a w sumie ciut po niej - bo wczoraj - wybór padł na XJ600. Koszt motocykla: 2500 zł. Do poprawki jedynie hamulce, klocki powinny starczyć.

 

Pytanko - idzie jakoś sprawdzić po numerze, jaką moc powinien mieć egzemplarz? Bo odnoszę wrażenie, jakby był blokowany. Do tej najsłabszej wersji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłopie , diavel z nieba mi nie spadł , to po pierwsze ,

po drugie ch.....j cie obchodzi na co mnie stać ,

po trzecie znam młodych bez wyobraźni co kupują moto za 4 tys , jak później serwisują , w czym jeżdżą , jak dbają o swoje bezpieczeństwo i innych na drogach .stąd mój prowokacyjny tekst , ale to chłopie trzeba zrozumieć ,,,,,, a nie pierd............ć bez sensu o poczuciu wyższości.

Szczerze powiem,że nie obchodzi mnie na co Cię stać oprócz tego,że na diavela :)

Znasz takich młodych? Ja też znam. ALE znam też takich młodych, którzy 10 lat zbierają żeby nazbierać te 4 tys. Później kupują upragnioną maszynę i jeżdżą, w tym na co ich stać i starają się znowu uciułać na jakiś ciuch. Jeżdżą jak umieją najlepiej. Pomyśl trochę o tym. Jak ktoś nazbiera 4 tys zł na motocykl to ma nie jeździć, bo nie stać go na ciuchy? Sam kiedyś zbierałem długo, na swój pierwszy większy motocykl, stary jak świat. Miałem pożyczony kask, jeansy i adidasy. I co? Nikogo nie zabiłem, nie potrąciłem ,sam też jestem jak narazie cały. Gdybym wtedy zrezygnował, być może dzisiaj w ogóle bym nie jeździł. Dlatego popieram Esza i nich działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem, podczas Waszej wspaniałej dyskusji, a w sumie ciut po niej - bo wczoraj - wybór padł na XJ600. Koszt motocykla: 2500 zł. Do poprawki jedynie hamulce, klocki powinny starczyć.

 

Pytanko - idzie jakoś sprawdzić po numerze, jaką moc powinien mieć egzemplarz? Bo odnoszę wrażenie, jakby był blokowany. Do tej najsłabszej wersji...

 

Czy zdławiona to sprawdzisz po prędkości jaką jesteś w stanie rozwinąć. Jak daje radę bez problemu osiągnąć 180km/h to wersja bez dławienia. Mi się udało rozbujać do 204km/h ale wymagało to sporego odcinka drogi, prędkość odczytana z nawigacji bo licznik miałem w milach. Do 180km/h szła jednym tchem.

 

Co do hamulca przedniego - jak masz XJ na jednej tarczy z przodu to musisz pogodzić się z kiepskim hamulcem, wada tego motocykla. U siebie miałem dwie tarcze, sporo pomogła wymiana płynu hamulcowego. Miał taką konsystencję jak by ktoś go przez 10 lat nie ruszał. Przewody w stalowym oplocie też ponoć w przypadku XJ robią dużą poprawę.

 

Z którego roku kupiłeś motocykl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...