Skocz do zawartości

Esz

Forumowicze
  • Postów

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Esz

  1. Jakbym gdzieś widział ten sprzęt... ale jeszcze przed. W tej okolicy jak coś kradną, to zazwyczaj daleko nie wywożą.
  2. Autora pytania rozumiem, bo w warunkach miejskich sam chętnie bym czymś takim pojeździł. ;) Gdybyś miał coś do obejrzenia z Wielkopolski, to chętnie pomogę. Z Leszna jestem, w Poznaniu bywam, czasem w kierunku Wrocławia/Ostrowa jadę.
  3. Sprzęgło. Przy nauce jazdy chyba najbardziej obrywa.
  4. Kask jest w porządku, wieje po "klacie". ;P 100 na godzinę to szybko nie jest, owszem. Dlatego dziwnie się leży przy tej prędkości Ale jak się wyprostuję, to muszę się kurczowo trzymać; o dalszym przyspieszeniu mowy nie ma. Tak do 80 km/h jest całkiem w porządku.
  5. Po chwili eksploatacji sprzętu... przy jakich prędkościach już musicie się praktycznie kłaść, by się za owiewkę schować? Bo ja od setki muszę na baku leżeć, inaczej mnie zdmuchuje solidnie. :D
  6. Pobrzmiewa jak problem z elektryką, tzn. kable/fajki/świece/cewki itd. ;)
  7. Znam kogoś, kto często w Krotoszynie bywa. Jak chcesz numer, to PW. ;)
  8. Za wiele to na tym zdjęciu nie widać, ale po roczniku - Panelka.Ale jakaś jakby kombinowana... nie wiem, nie widzę.
  9. Spisek? :P Jak dla mnie - wspaniale. Lekkie to, zwrotne, chodzi bez zarzutu. A i konstrukcja prosta, to w razie czego sam ponaprawiam. ;) W najbliższym czasie jedynie łańcuch będzie chyba trzeba wymienić, poza tym - do jazdy. ;) Więc o co z tą ceną chodziło?
  10. Esz

    Jawa 350 TS - kupno

    mam tyle znajomych że każdy mi pomoże I tego bym najbardziej się obawiał. ;) Ze swojej strony, jak na początek, to polecę nie 350, a 175 (jak lata 80., to to CZ jest w sumie, ale konstrukcyjnie patrząc to wiadomo...). Ja byłem bardziej zadowolony, jak z 350. ;)
  11. Na wszelki wypadek nie zaszkodzi, natomiast piszczenie to raczej klocki... ;) Ale to akurat sprawa prosta, bardziej mnie ta możliwość zdławienia martwi.
  12. Zatem, podczas Waszej wspaniałej dyskusji, a w sumie ciut po niej - bo wczoraj - wybór padł na XJ600. Koszt motocykla: 2500 zł. Do poprawki jedynie hamulce, klocki powinny starczyć. Pytanko - idzie jakoś sprawdzić po numerze, jaką moc powinien mieć egzemplarz? Bo odnoszę wrażenie, jakby był blokowany. Do tej najsłabszej wersji...
  13. "po trzecie znam młodych bez wyobraźni co kupują moto za 4 tys , jak później serwisują , w czym jeżdżą , jak dbają o swoje bezpieczeństwo i innych na drogach" A ja Cię jakoś nie miałem okazji poznać, no patrz... to jak to jest, że Ty mnie znasz, a ja Ciebie nie? Śledzisz mnie, podglądasz? Mam to gdzieś zgłosić albo co?... Chociaż, w sumie - nie mnie opis, więc może pomyliłeś osoby.
  14. Dobrze, wybór padł na XJ600 - na początek przygody z japońcem lepiej delikatnie, a nie od razu po 80-100 KM. ;) Pytanko - taki motocykl, z stanie bardzo dobry, z opłatami, na liczniku koło 70 tys. - ile to może być warte?
  15. GPX to wynalazek? :D Żeby jednak nie rzucać pieniędzy na wiatr, się i do niego przymierzę. Jak nie zachwyci mnie, to biorę XJ. ;)
  16. No cóż... jednak zmieniła się sytuacja finansowa i muszę zaniżyć budżet. Więc Jajka i podobne niestety odpadają... Z tańszych propozycji znalazłem jeszcze (oprócz tańszych XJ600) Kawasaki GPX750R, sporo tego. A podobne do tych jajkowatych parametrowo; co na ten temat?
  17. Jakby było naprawdę warto, to może i bym jeszcze chwilkę poczekał i coś do tej czwórki dorzucił... ;)
  18. Jajeczko powiadasz... i w sumie bez wątpliwości szukałbym czegoś ciut większego od XJ600, tylko ta moja waga mnie powstrzymuje. "Czy aby na pewno tam radę?..."
  19. Ja dobrze wiem, czego oczekuję. Tylko ciężko jest spełnić marzenie w rzeczywistości. ;)
  20. O spalaniu to różnie czytałem, jedni że średnio 6 bierze, a tu nagle 17 aż... ale jak problem z częściami, to chyba przy popularnej XJ ostanę. ;)
  21. I już prawie bym się zdecydował, natomiast przy okazji oglądałem Suzuki RF900... w sumie nie zwróciłem większej uwagi, ale teraz tak jakoś... Zaburzy się zapewne chęć niskiego spalania, ale może warto? Co powiecie?
  22. Co nadal nie zmienia faktu, że wszelkie dostępne liczby głoszą, że Bandit jest droższy i więcej pali. Znacznie... ;)
  23. Do XJ600 się przymierzałem, ale... ani walącego kosza, ani jakichkolwiek anormalnych wibracji nie uświadczyłem. Chodzi równo, cicho, bez zarzutu... ;) CB500 jakoś tak niechętnie, i ciężko znaleźć gdzieś blisko. A Bandity jednak ceny ciut wyżej mają - i owiewki żadnej tam nie widzę. Ale informacje o spalaniu w XJ brzmią optymistycznie! ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...