Skocz do zawartości

Co dla długiego, wysokiego?


Rekomendowane odpowiedzi

A DL 1000? :biggrin:

 

 

Z tego co sie orientuje do do mich potrzeb lepszy bedzie DL 650, nie liter.

Jedyny ból to kasa, bo "właściwie to sie zdecydowałem".

Skoku po 150mm i wielkoscia jest identyczny jak wiekszy brat.

A 3,9 do setki mi wystarczy.

moja kawa miała 3,7 ale nie kozystałem z boota za czesto.

Teraz bede sie pałował zeby moto sprzedac i naruchac hajss....

Jak nie bedzie mozliwosci to sie bede dalej martwił.

Myslałem nawet o TDM( najwyzej nie bede na nia patrzył) ale strasza opinie o braku umiarkowania w spalaniu...

 

poz :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Kultura nakazuje podziękowac wszytkim którzy wypowiedzieli swoje zdanie na temat moto dla mnie. :cool: :flesje: :flesje:

 

Napisze tez na zakonczenie tematu ze zdecydowałem sie ostatecznie na TDM 850 z 97 roku.

W sumie dopiero co ja kupiłem ale pozycja za kiera mi odpowiada i nogi mam ugiete tak ze jest ok dal mnie..

 

 

 

Pzdr 4 all :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Cześć wszystkim!

 

Otóż sprawa wygląda tak, że poszukuję dla siebie motocykla. Teoretycznie już z dwudziestego, ale praktycznie pierwszego. Pierwszego "japońskiego" czy tam "zachodniego", jakkolwiek to nazwać... w każdym razie coś innego, jak dotychczasowa Jawa. ;) Zastosowanie: właśnie takie jakby jawowskie, czyli trasa, trasa, wieś, rzadko bardzo miasto. Generalnie musi radzić sobie żwawo na właśnie trasie, ale i poorientować się też na jakiejś drodze gruntowej, nierównej (np. często w mniejszych miejscowościach drogi są z płyt/kamieni, bardzo nierówne). Najlepiej coś z owiewką (za wiatrem nie przepadam, jak zimniej, a jeżdżę i w gorszych pogodach). Przede wszystkim: wygodny i sterowny (o tym za chwilę), pojemność gdzieś 500-600 myślałem, spalanie jak najmniejsze i cena tak do... 3-4 tys. zł.

 

Problem jest następujący - mam 185 cm i ważę... 58 kg. Moja dziewczyna jest niewiele niższa, ale za to kształtna (a nie wieszak, jak ja), co przy jej wzroście jednak daje ciut wagi... więc te parę kg ode mnie jednak jest cięższa! A jednak i z nią chciałbym pośmigać. Pasażer w większości japonii (GPZ 500, GS 500, XJ600 itd...) siedzi wyżej, a pojazdy na ile są stabilne? tego nie wiem.

 

Co mi się NIE podoba - jechałem tylko XJ6, tragedia. Za twarde siedzenie, "damsko wyprofilowane" z przodu (chwilę jazdy wytrzymam, ale później...); pozycja niewygodna (zbyt podkurczone nogi, dziwny środek ciężkości - zbyt z przodu i w górze, za nisko chyba się siedzi, kierownica ni do leżenia, ni do siedzenia; ale do manewrowania ujdzie, z przymróżeniem oka...). Z pasażerem pewnie miałbym problem...

 

W mechanice coś się orientuję, więc serwis ułatwiony. I głównie chodzi mi o odpowiedni dobór pozycji, sterowności i wagi, bo nie chcę zbyt wielu ogłoszeń przemarudzić na jakieś czołgi, co ledwo usiedzę. ;)

 

Zatem, coś polecicie dobrego? Wiadomo, trzeba kilka znaleźć, się poprzymierzać itp., ale jakiś punkt wyjścia... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Esz masz bardzo ograniczony wybor z powodu niskiego budzetu :(

Jedyny motocykl jaki przyszedl mi do glowy i spelnil by Twoje wymagania, to Kawasaki KLE 500.

Jest on niezbyt mocnym sprzetem, ma jednak spore gabaryty i da rade w miare komfortowo przewiezc dwie osoby.
Jazda nim nie bedzie dynamiczna, gdy na pokladzie zasiada dwie osoby.

Jednak motocykl ten zapewni skromna ochrone przed wiatrem, poradzi sobie na drogach gruntowych, dziurawych itp.

Rowniez powinno Ci byc na nim wygodnie, my wysocy zazwyczaj dobrze czujemy sie na duzych maszynach enduro.

 

http://otomoto.pl/oferta/kawasaki-kle-500-ID3hjH8i.html

 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KLE w sumie nie jest złą propozycją... ale póki co, jakoś do mnie nie przemawia. Przegonić enduro po trasie?

XJ600 jakoś bardziej mi się widzi, natomiast nie wiem, jak sobie z cięższą od asfaltu drogą poradzi.

 

Co mi się rzuciło w oczy, GPZ są w miarę tanie. Coś o nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KLE w sumie nie jest złą propozycją... ale póki co, jakoś do mnie nie przemawia. Przegonić enduro po trasie?

XJ600 jakoś bardziej mi się widzi, natomiast nie wiem, jak sobie z cięższą od asfaltu drogą poradzi.

 

Co mi się rzuciło w oczy, GPZ są w miarę tanie. Coś o nich?

 

KLE to jest funbike a nie enduro, czyli taki motocyklowy odpowiednik SUVa ;)

On wlasnie jest stworzony do jazdy w trasie, miescie i lekkich bezdrozach.

Silnik taki sam jak w GPZ 500.

CVhciales motocykl dla wysokiego, a GPZ 500 stanowczo nie nalezy do takich motocykli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A SUV to nie jest takie samochodowe enduro? Zresztą za SUV-ami nie przepadam... jak dla mnie, to są po prostu nudne i zbyt wszechstronne właśnie. ;) I może dlatego KLE jakoś do mnie nie przemawia...

 

Za to przemawia XJ600 - i coś czuję, że chyba na nią mój wybór padnie. Jest jednak taka "najpoważniejsza" z tych propozycji. I w sumie całkiem dobrze to działa. ;) Jakieś odradzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to przemawia XJ600 - i coś czuję, że chyba na nią mój wybór padnie. Jest jednak taka "najpoważniejsza" z tych propozycji. I w sumie całkiem dobrze to działa. ;) Jakieś odradzenia?

 

XJ600 to motocykl, który po prostu trzeba polubić bo ma dużo dziwactw. Walący kosz sprzęgłowy (nie stukający, po prostu walący na wolnych obrotach), przy 3500 obrotów motocykl wpada w ogromne wibracje i wszystko drży - a to są obroty przy których się jeździ podczas spokojnej, miejskiej jazdy, mnie to bardzo denerwowało. Celuj w roczniki od 1998 wzwyż bo miały wprowadzone sporo ulepszeń: grubsze lagi, 2 tarcze z przodu, pompa paliwowa, sporo wygodniejsza kanapa, ładniejsza czacha.

 

Miałem taką XJ w wersji S, 1999r, miło wspominam bo jak na rzędową czwórkę to silnik był bardzo elastyczny, 6 biegów, spalanie malutkie (w mieście 5l to żaden wyczyn, na trasie do 120km/h udało mi się osiągnąć 3,7l). Moja miała tę wadę, że lubiła sobie wypić oleju. Silnik chłodzony powietrzem z malutką chłodniczką olejową (którą sporo osób wywala bo cieknie na łączeniach przewodów - a wystarczy tylko kupić nowe miedziane podkładki za złotówkę) i o przegrzanie nie trudno, stąd apetyt na olej w niektórych sztukach. Warto przegonić ją na czerwone pole i po zatrzymaniu obserwować czy nie puszcza niebieskiego dymka.

 

Możesz też rozejrzeć się za CB500 bo wg mnie to jest o wiele lepiej dopracowana konstrukcja od XJ600. No i jeszcze jest Bandit 600, trochę mocniejszy od XJ ale również lepiej dopracowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do XJ600 się przymierzałem, ale... ani walącego kosza, ani jakichkolwiek anormalnych wibracji nie uświadczyłem. Chodzi równo, cicho, bez zarzutu... ;)

 

CB500 jakoś tak niechętnie, i ciężko znaleźć gdzieś blisko. A Bandity jednak ceny ciut wyżej mają - i owiewki żadnej tam nie widzę.

 

Ale informacje o spalaniu w XJ brzmią optymistycznie! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...