Skocz do zawartości

czy chlodnica oleju naprawde jest potrzebna?


MłodyVFR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio tak sie zastanawiam nad kolejnym agro-tjuninkiem mego sprzeta :buttrock: zastanawia mnie chlodnica oleju. ze chlodzi olej, to wiem:P tylko pytanie czysto teoretyczne: co by sie stalo jakby jej sie pozbyc? mam przeciez dosc wydajne chlodzenie woda. domyslam sie, ze mowiac o wodzie chlodzacej silnik mamy na mysli rowniez schlodzenie temperatury oleju? no wiec jak to dziala, ze sa dwa niezalezne uklady, a tak naprawde dotycza tego samego parametru - temperatury silnika. jak wplywa temperatura oleju na parametry/ wytrzymalosc/zywotnosc silnika? czy moge zaryzykowac eksperyment i sie pozbyc chlodnicy oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bede robil (moze) szrot-fajtera i ni chu*a nie widze gdzie moglbym ladnie wkomponowac chlodnice oleju. chlodnice wody pozostawie jak jest, ale ta od oleju mnie leczy :D

 

pytanie tylko wciaz to samo: temperatura sie zmieni, ok. pytanie o ile i czy bedzie to szkodliwe dla silnika? moja od oleju ma moze 1/10 powierzchni chlodnicy wody. moze i mniej. czy faktycznie az tak skutecznie chlodzi olej, ze woda nie ma wplywu na olej??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temperatura sie zmieni, ok. pytanie o ile

 

Myślę, że nikt Ci precyzyjnie na to pytanie nie odpowie, bo każdy silnik zareaguje inaczej na taką modyfikację. Być może ktoś na forum robił to. Podchodzę zawsze sceptycznie do takich przeróbek, bo stawką jest kondycja i trwałość silnika, no ale nie ma też co popadać w skrajności więc chętnie przeczytam wypowiedzi forumowych mechaników.

Edytowane przez gonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zamierzasz jeździć w temperaturach poniżej 5 st C to możesz liwidować

 

tak sie sklada, ze ponizej 5st jest duzy problem z jazda. bo gdy rozgrzeje sprzeta i zaczynam jechac w trasie tak okolo 120-160, to mi temp spada na C i jest qpa, musze zwalniac. wtedy silnik znow nabiera temp i tak w kolko. nie pomaga zakrywanie chlodnicy. termostat sprawny nadmienie. zreszta nie dzieje sie to tylko w mojej vfr. dzis sprawdzilem, i moja chlodnica oleju to dwa rzedy wysokosci i dlugosci 2/3 chlodnicy wody. czyli calkiem nieduzo w porownaniu z wodna.

 

Podchodzę zawsze sceptycznie do takich przeróbek,

ja tez, dlatego sie pytam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w nowym roku.

Moim zdaniem sytuacja wygląda następująco:

Rzeczywiście powierzchnia chłodnicy oleju jest niewielka i bez niej cały silnik skutecznie schłodzi sama "woda".

Prawdopodobnie nie wpłynie to znacząco na temperaturę cieczy chłodzącej i całego silnika.

Dla maksymalnego wydłużenia trwałości silnika bardzo ważna jest właściwa temperatura oleju, który przede wszystkim smaruje i chłodzi panewki wału korbowego. Są to elementy które najpierw padają przy kłopotach z olejem.

Sam olej jest mocno nagrzewany we wspomnianym wale jak i po zetknięciu z denkami tłoków.

W moto dodatkowo dochodzi sprzęgło.

Zwykle w rozgrzanym silniku temperatura oleju jest wyższa, niż temperatura płynu chłodzącego.

Wzmaga się to w silnikach wysilonych i pracujących w trudnych warunkach.

Jest kilka sposobów na wyrównanie (zmniejszenie) temperatury oleju:

- dodatkowa chłodnica oleju

- użebrowanie misy olejowej

- przeprowadzenie przez misę olejową kanałów z cieczą chłodzącą

- zastosowanie zewnętrznego wymiennika ciepła olej-ciecz chłodząca (mam tak w Fordzie)

Ja osobiście nie ryzykowałbym wywalania chłodnicy oleju.

Może zamiast chłodnicy znajdziesz jakiś mały wymiennik ciepła.

Pozdrawiam.

Edytowane przez sebazaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlodnice oleju zwykle sa kilka razy mniejsze gabarytowo od chlodnic cieczy (chyba ze silnik jest chlodzony powietrzem - wtedy gabaryty moga byc znaczne).

Moim zdaniem fabryka przewidziala chlodnice aby motocykl przy danej klasie lepkosci oleju, w ekstremalnych warunkach (duzy upal, katowanie itp) dawal rade.

Na pewno nie mozna sugerowac sie tym ze jezeli temperatura cieczy jest niska to i oleju musi byc niska.

Wymienniki ciepla obecnie montowane sa w wiekszosci silnikow diesla sam. ciezarowych, a nawet przy wiekszych mocach silnikow montuja taki wymiennik ciepla dla chlodzenia oleju skrzyni biegow (chlodnica, czy tez chlodnice oleju znajduja sie w bloku silnika). Jedyny taki minus: zdarza sie ze puszczaja uszczelnienia od strony oleju i zgodnie z wyzszym cisnieniem olej silnikowy/skrzyni zaczyna byc pompowany do cieczy chlodzacej.

Takze problemy wynikajace z wyrzuceniem chlodnicy oleju moga pojawic sie w cieplejsze dni. Zgodnie ze zdrowym rozsadkiem, po takim zabiegu wypada stosowac olej o wyzszej lepkosci. Mozesz asekuracyjnie na poczatek podlaczyc jakis termometr oleju, no i obserwowac przy mocno rozgrzanym silniku kontrolke cisnienia oleju (albo zrobic inny test: podlaczyc zegar cisnienia oleju, pojezdzic ostro - zanotowac cisnienie oleju na wolnych obrotach przy rozgrzaniu. Pozniej wywalasz chlodnice oleju, zalewasz lepszy olej, ostro jezdzisz i znowu notujesz cisnienie oleju na wolnych. Z porownania bedziesz wiedzial czy warto jezdzic z chlodnica oleju czy nie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale sa chyba do kupienia jakieś tam "tjuninkowe" chłodniczki oleju :)- ktore gdzies ładnie i sprytnie mozna wkomponować :icon_mrgreen:. A tak btw-jak chcesz uzywać moto jako kat :) to jednak moze lepiej zadbać o to aby silnik miał możliwość przezycia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziwne rzeczy zapewniaja w motocyklu optymalna temperature oleju, w moim Suzuki jest to np czesc owiewki zakrywajaca od dolu silnik.

2 sezony jezdzilem bez niej, bo mi sie nie podoba i silnik dosc dlugo mi sie nagrzewal, potem znowu w zaleznosci od szybkosci i trasy potrafil byc bardziej lub mniej zgrzany ( mam chlodnice oleju ). O tyle to odczuwalem ze we wlasciwej temp skrzynia chodzila idealnie a jak bylo chlodniej czy cieplej to juz nie. Po zalozeniu tego kawalka plastiku silnik nagrzewa sie 2x szybciej do wlasciwej temp i trzyma ja bardzo stabilnie, nawet na szybkim kawalku trasy. Co wiecej nawet w korku zabezpiecza jakis czas przed wzrostem temperatury. Ciekawe jak bedzie u ciebie gdy zmienisz owiewki na brak owiewek ?

A moj jest chlodzony powietrzem, nie plynem.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no generalnie mysle tak:

- zdjecie owiewek - lepsze chlodzenie powietrzem - nizsza temp. silnika->oleju

- zdjecie chlodnicy oleju - wyzsza temperatura oleju

 

czyli de facto powinienem wyjsc na zero :icon_mrgreen: musze to jeszcze wszystko przemyslec, o ile wogole sie za to wezme.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Adam M. pisał zdjęcie owiewek pogorszy, paradoksalnie, chłodzenie, choć na chłopski rozum powinno być odwrotnie.

Przegrzanie motocyklowi grozi generalnie w mieście i w górach, a budując fightera planujemy go katować głównie w mieście i czasami na zlotach, paląc gumę do końca. Bezpieczeństwo termiczne zapewnia przedewszystkim olej, nawet w silnikach chłodzonych wodą, czyli w tym wypadku:

1. zdjęcie owiewek

2. duże obciążenie przy niskich i zerowych prędkościach

= powiększenie chłodnicy olejowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...