Skocz do zawartości

Po co jest tylny hamulec? Czyli Polaków głupich rozmowy.


Gość PCe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym poruszyć cały czas dręczący mnie temat używania tylniego hamulca. Może wynika to z tego, że jeżdżę na motocyklach ponad 15 lat i ciągle nie rozumiem, dlaczego większość osób wypowiadających się na ten temat uważa, że tylni hamulec w zasadzie do niczego się nie nadaje, a w ogóle to producenci motocykli mogliby już nie montować tego urządzenia. Często się spotykam z wypowiedziami typu "nie używam tyłu, bo boję się poślizgu koła i gleby", "nie używam tyłu, bo on nie hamuje albo działa na zasadzie 0-1". Może jestem wybitnie uzdolniony, ale nie wiem jak działa hamulec 0-1 ponieważ we wszystkich motocyklach, na których jeździłem nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Może to kwestia wyczucia i techniki... Zawsze używam tylnego hamulca i z mojego doświadczenia wiem, że używanie jednocześnie dwóch hamulców daje dużo lepsze efekty i pewniejsze prowadzenie motocykla podczas hamowania, oczywiście zależy to od sytuacji, w jakiej się znajdujemy.

 

Dzisiaj kupiłem styczniowy "Motocykl", dawno w specjalistycznej prasie nie było wyników testów hamowania:

a) tylko przodem

b) tylko tyłem

c) przednim i tylnim jednocześnie

 

Z testów wynika, że najkrótsza droga hamowania jest wyłącznie przy użyciu przedniego i tylnego hamulca.

 

Naprawdę polecam, chociaż próbę wyczucia tylnego hamulca w waszych motocyklach po pewnym czasie zauważycie jak radykalnie zmieni się wasz styl jazdy i poprawi bezpieczeństwo, które z mojego punktu widzenia jest bardzo ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm zadne odkrycie :/ to to nie jest .Chyba wiekszosc tak hamuje -proste i logiczne. :P

 

 

zdziwił byś się ze nie większość jedni albo tym albo tym- przodem sie boja tyłem sie boja itp

Edytowane przez loko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero uczę się jeździć dużym moto i starałem się hamować obydwoma hamulcami ale zdarzyła mi się pewna awaryjna sytuacja(samochód z podporządkowanej), dość ostry hebel przód, do tego tył z wyczuciem, w pewnym momencie tył stał się lekki, tak że zblokowało tylnie koło, silnik zgasł, odczucie na styku tylniej gumy z asfaltem jakby tył leciał po lodzie lekko wężykując. Wydaje mi się, że straciłem w tym momencie jeden atut - hamowanie silnikiem i teraz sam już nie wiem, dokładać tył? Odpuszczać sobie, dawać tylko przód?

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm zadne odkrycie :/ to to nie jest .Chyba wiekszosc tak hamuje -proste i logiczne. :P

 

ja uwazam, że duzo ludzi poprostu nie hamuje tyłem bo wygodniej hamuje sie przodem i poprostu z czasem zapominają o tyle..... a tył równiez jest wazny :wink: i tak jak napisał załozyciel tego tematu bezpieczeństwo jest bardzo wazny, a gdy uzywamy obu hamulców napwno w duzym stopniu owo bezpieczeństwo jazdy : pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się wieczorem podzielić swoimi przemysleniami na ww. temat.

Tymczasem ogranicze się do ochrzanu, bo formy chamuje i tylni, to możecie sobie w buty wsadzić.

Formami poprawnymi są: hamuje i tylny.

 

Kulik, prawie jak moderator.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekamy z niecierpliwoscia na wieczorny wywod profesora :cool:

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to są dwa, żeby dwoma hamować. A jak się ktoś boi poślizgu, to niech w ogóle nie siada na motocykl. Przecież poślizgnąć można się też dodając gazu...

Najważniejsze to pamiętać, że im mocniej wciskamy przedni hamulec, tym tylny wciskamy lżej (tył ulega odciążeniu i łatwiej o zblokowanie koła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze hamuje tylnym i przednim hamulcem jednocześnie i nie mam tak,że sobie wybieram tym czy tym przecież są dwa hamulce w jakiś celach...

Pozdrawiam JonekBP

 

Nooo ... tylny jest zapasowy ;)

 

 

Tak naprawdę temat był wałkowany wielkrotnie, a przecie sprawa jest prosta ...

- w supersportach praktycznie tylko przód, tył służy jak wyżej, jako hamulec zapasowy, do dohamowania prze światłami, i różnych innych celach :biggrin:

 

- motocykle środka czyli nakedy i turystyki, przód z dodatkiem tylnego.

 

- frędzle ... ops ... to jest czopki i krążowniki, przedni hamulec na równych prawach z tylnym.

 

- enduro i crossy ... ???

 

- ruskie, tylny hamulec jako główny, przedni służy ku ozdobie. Podobno są ruskie sprzęty z działającym przednim hamulcem ale ja takowych nie widziałem.

 

Jeśli przy każdym hamowaniu moto staje na przednim kole mozna założyć że właśnie w tym sprzęcie właściciel może "zapomnieć" o tylnym hamulcu.

To tak z grubsza w dużym uproszczeniu ...

Edytowane przez Zbycho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim starym GSie, który hamował bardzo słabo zacząłem używać tylnego hamulca (bęben). Wszystko było super i rzeczywiście droga hamowania przy normalnych hamowaniach była wyraźnie krótsza. Zacząłem odruchowo używać tyłu i wtedy przy mocnych hamowaniach pojawiły się problemy. Tylne koło jest wtedy na tyle odciążone, że wyjątkowo łatwo je zablokować. O ile na suchym jeszcze można to przełknąć o tyle na mokrym można się już przejechać. Zdarzało mi się, że droga takiego hamowania wydłużyła mi się dramatycznie w skutek zamieszania jakie wprowadzało ślizgające się tylne koło. Po prostu żeby uspokoić moto odpuszczałem na moment hamowanie. Dużo łatwiej jest mi precyzyjnie kontrolować jeden przedni hamulec palcami, niż dwa z czego jeden stosunkowo mało precyzyjną stopą. Rezygnuję więc z niewielkiej (odciążony tył) pomocy w takiej sytuacji, na rzecz nie wprowadzania potencjalnie niebezpiecznego uślizgu tyłu i pełnej koncentracji na krytycznym przednim hamulcu (przód jest dociążony, ryzyko uślizgu znacznie mniejsze).

 

Owszem teoretycznie szybciej zatrzymałbym się obydwoma hamulcami, ale w sytuacji awaryjnej dużo pewniejsze jest w moim przypadku użycie samego przodu. Za każdym razem kiedy hamowałem na prawdę awaryjnie, nie miałem czasu nawet pomyśleć. Momentalnie przód piszczał a ja odpuszczałem go trochę żeby się nie wywalić - również odruchowo, również zanim zdążyłem pomyśleć. Prawdopodobnie tyłu też użyłbym za mocno, zwłaszcza że nogą jest to zrobić łatwiej niż z natury precyzyjnymi palcami. Miękkość - bliskość poślizgu przedniego koła również czuję za pośrednictwem kierownicy szybciej niż w przypadku tyłu.

 

Reasumując używanie tyłu na codzień => powstaje odruch używania tyłu => użyjesz go również w sytuacji awaryjnej. Ponieważ w normalnych hamowaniach wystarczy przód, a przy awaryjnych tył może być niebezpieczny to ja nie używam normalnie tyłu podczas jazdy, żeby nie wyrobić sobie tego odruchu. Tył fajnie sprawdza się za to w jeździe manewrowej, bo motocyk nie nurkuje tak bardzo.

 

 

ps. Zygzak hamuje na tyle dobrze, że w ogóle nie tęsknię za tylnym hamulcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam też problem z tyłem, bo przód mam wyk****sty i jednym palcem można go łatwo zblokować. Jak dołączyłem kiedyś delikatnie tył, to usłyszałem z tyłu takie szszszszsz.

W sumie to wiem, że muszę jeszcze baaaaardzo dużo poćwiczyć, bo to mój pierwszy sezon i wtedy coś sensownego będę w stanie powiedzieć. Puki co używam tyłu przy małych prędkościach manewrowych tak jak to napisał Pasza powyżej.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...