Skocz do zawartości

przeróbka moto


filon89
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam sprzęta chłodzonego powietrzem wymuszonym niby wszystko jest ok. problemów jeszcze nie miałem, ale obawiam się że mogę zatrzeć silnik. Teraz takie obawy są teraz bezpodstawne, lecz w ciepłe letnie dni, gdy temperatura jest dość wysoka moto może niestety przy jeździe na wysokich obrotach się zatrzeć. Myślę obecnie nad dodaniem chłodnicy przez zimę dał bym do mechanika niech się stara, a na wiosnę jak znalazł. Ciekawi mnie czy są jakieś przeciwwskazania do takiej modyfikacji i czy w ogóle ten pomysł jest dobry? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Edytowane przez filon89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zastanawiam się po co chcesz tę chłodnice zamontować?

 

Chcesz poprawic fabryke?

Po co?

Widocznie ten silnik nie musi miec chłodnicy oleju.

Po zastosowaniu chłodnicy możesz miec problem z nagrzewaniem silnika i z utrzymaniem właściwej temperatury pracy.

Może będzie konieczne zastosowanie jakiś elektrozaworów, dodatkowych instalacji omijających chłodnice żeby zimny olej przez nia nie przechodził i wiele innych dupereli...

 

Nie wiem czy to ma sens.

lepiej zmienić silnik na bardziej wydajny.

Po z atym dlaczego twierdzisz ,że będzie się przegrzewał skoro do tej pory nie było problemów?

Edytowane przez Lolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problemów jeszcze nie miałem, ale obawiam się że mogę zatrzeć silnik.

 

A ja się obawiam dziury ozonowej, trzeciej wojny światowej i mocherowych beretów :clap:. Nie szukasz czasem dziury w całym ??

 

Swego czasu w modelarni stosowaliśmy silniki chłodzone powietrzem do ślizagaczy. Chłodzenie było robione na zasadzie węzownicy z miedzianej rurki owieniętej wpkół cylindra. Chłodziwem była woda "wpuszczana" w układ przez pracującą śrubę napędową. Całość nieźle się sprawowała, silniki nie przwegrzewały się. Ale to modele, brak części, komuna, więc o silnikach dedykowanych do łodzi mogliśmy tylko snić, to się kombinowało.

 

Teraz mamy XXI wiek - nie kombinuj, nie szukaj dziury w calym.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli nie bedziesz nic grzebal w zwykle wystepujacych (w tym typie chlodzenia- powietrzem wymuszonym) oslonach cylindra, blachach, nawiewach to silnika nie zatrzesz. Dmuchawa raczej podaje ilosc powietrza uzalezniona od obrotow silnika, wiec skad ta obawa ze przy wysokich obrotach zatrzesz silnik :) Napisze moze inaczej - w silnikach z tego typu chlodzeniem to raczej przy wolnych obrotach, muleniu silnika na wysokich biegach silnik lapie szybko temperature i wtedy latwo go przytrzec. Silniki tego typu musza miec swoje obroty - wlasnie w te upalne dni.

Po drugie temperatura tych silnikow jest nieporownywalnie wyzsza niz temp silnika chlodzonego ciecza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lecz w ciepłe letnie dni, gdy temperatura jest dość wysoka moto może niestety ...

Bez obaw. W pełni zgadzam się z przedmówcami.

Od siebie dodam tylko, że kilka lat temu zjeździłem ze znajomymi Włochy i Chorwację.

Nasze sprzęty to Suzuki GS850, Yamaha virrago 750 dwie sztuki i Honda Shadow 750.

Na każdym po dwie osoby i toboły na dwa tygodnie biwakowania.

Sprzęty chłodzone powietrzem (oprócz Hondy) i bez żadnych chłodnic oleju.

Podjazd pod Wezuwjusza: wzniesienie 20%, temperatura około 40 stopni, dystans 8km i średnia prędkość około 40km/h a silniki mają co robić.

Sprzęty wytrzymały bez problemów, a dmuchawy nie było.

Moim zdaniem nie masz czym się martwić.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obaw. W pełni zgadzam się z przedmówcami.

Od siebie dodam tylko, że kilka lat temu zjeździłem ze znajomymi Włochy i Chorwację.

Nasze sprzęty to Suzuki GS850, Yamaha virrago 750 dwie sztuki i Honda Shadow 750.

Na każdym po dwie osoby i toboły na dwa tygodnie biwakowania.

Sprzęty chłodzone powietrzem (oprócz Hondy) i bez żadnych chłodnic oleju.

Podjazd pod Wezuwjusza: wzniesienie 20%, temperatura około 40 stopni, dystans 8km i średnia prędkość około 40km/h a silniki mają co robić.

Sprzęty wytrzymały bez problemów, a dmuchawy nie było.

Moim zdaniem nie masz czym się martwić.

Pozdrawiam.

Owszem ale wy mieliście YAMAHY, a ja mam pioneera. Kupiłem go przyznaje się bez bicia za 4000. Właśnie cena zadecydowała o tym zakupie. I tu jest cały problem cena była niska, bo części były kiepskiej jakości. Przekonałem się o tym gdy dokręcałem niektóre śróbki były one krótkie i wykonane fatalnie. Od razu musiałem je zmieniać na inne. Moje obawy są właśnie tym spowodowane. Co do powyższych sprzętów po takich referencjach niczego bym sie nie obawiał. W to lato śmigałem dopiero od godziny 18 więc upały miałem za sobą. I musze przyznać, że sprzęt szybciej się rozgrzewał. Nie próbowałem go w warunkach superupalnych i wole nie testować. Lepiej zapobiegać niż później płakać. Ale mam nadzieje, że me obawy są bezpodstawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imho opchnij to cudo wschodniej techniki i qp cos normalnego :D co bys nie zrobil i tak zdechnie silnik teraz lub za rok :D

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym użytkował sprzęta normalnie. Wkrecił bym tylko termometr do pomiaru temp. oleju w miejsce korka wlewowego oraz zastosował bym olej o wyższej klasie lepkości np. 15W50. Jeśli temperatura oleju nie przekracza wtedy 150stp C to niema sie czym przejmowac. Na pewno go nie zatrzesz w czasie jazdy. W korkach trzeba po prostu uwazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym użytkował sprzęta normalnie. Wkrecił bym tylko termometr do pomiaru temp. oleju w miejsce korka wlewowego oraz zastosował bym olej o wyższej klasie lepkości np. 15W50. Jeśli temperatura oleju nie przekracza wtedy 150stp C to niema sie czym przejmowac. Na pewno go nie zatrzesz w czasie jazdy. W korkach trzeba po prostu uwazać.

No obecnie przywiązuje dużą wagę do oleju nie schodze poniżej klasy SL. A co do korków to tam przecież nie będę go wkręcał na wysokie obroty 3 tys. na 12 spokojnie mi wystarczą.

Edytowane przez filon89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No obecnie przywiązuje dużą wagę do oleju nie schodze poniżej klasy SL. A co do korków to tam przecież nie będę go wkręcał na wysokie obroty 3 tys. na 12 spokojnie mi wystarczą.

 

Nie chodzi tu tyle o klasę jakości oleju wg. API a klasę lepkości . SL to tylko jakość oleju.Ma duze znaczenie ale duzo większe ma sposób zachowania sie oleju przy normalnej temperaturze pracy silnika . Im wieksza liczba po literce W tym olej ma większą lepkośc i tym samym lepiej smaruje silnik w wyzszej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli juz tak sie bardzo martwisz to zastosuj olej dobrej jakosci np Castrola R4 RacingBike (gwarancja dobrego smarowania) i mozesz samemu dorobic chwyty powietrza ja takie cos miałem w Yamaszce XT po bakiem były z 2 stron takie łapy ktore chwytały w pedzie powietrze i dmuchały je na cylinder.

MOzesz tez skombinowac po prostu jakis wiatrak (pamietaj ze w 4t silnik sie zaciera tylko wtedy gdy przegrzejesz olej)- spraw sobie termometr oleju i bedziesz wtedy wiedział ile wynosi temperatura silnika ewentualnie w obieg oleju mozesz wpasowac chłodnice oleju jednak to juz wyzsza szkoła jazdy ludzie takie rzeczy dorabiaja jak jezdza po pustyniach sprzetami chłodzonymi powietrzem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli juz tak sie bardzo martwisz to zastosuj olej dobrej jakosci np Castrola R4 RacingBike (gwarancja dobrego smarowania) i mozesz samemu dorobic chwyty powietrza ja takie cos miałem w Yamaszce XT po bakiem były z 2 stron takie łapy ktore chwytały w pedzie powietrze i dmuchały je na cylinder.

MOzesz tez skombinowac po prostu jakis wiatrak (pamietaj ze w 4t silnik sie zaciera tylko wtedy gdy przegrzejesz olej)- spraw sobie termometr oleju i bedziesz wtedy wiedział ile wynosi temperatura silnika ewentualnie w obieg oleju mozesz wpasowac chłodnice oleju jednak to juz wyzsza szkoła jazdy ludzie takie rzeczy dorabiaja jak jezdza po pustyniach sprzetami chłodzonymi powietrzem

Mam coś takiego seryjnego umieszczone są symetrycznie z boku cylindra. Wiecie może z kąd skołować taki miernik tem oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam coś takiego seryjnego umieszczone są symetrycznie z boku cylindra. Wiecie może z kąd skołować taki miernik tem oleju?

 

http://www.moto-akcesoria.pl/index.php?cPath=21_181

 

Popatrz też na allegro. Czujnik wkręca sie w miejsce korka wlewu oleju do silnika. Musisz tylko wiedziec jaki typ silnika i jakiego producenta posłuzył Chińczykom jako wzór w twoim moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co nie potrzebnie kombinowac? Jesli konstruktor nie przewidzial takiej chlodnicy to znaczy ze jest nie potrzebna. Jedynie co powinienes robic to utrzymywac w czystosci silnik i zeberka na cylindrze aby zapewnic prawidlowy oplyw powietrza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...