rzemyk90 Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 jeszcze rocznik stary... ech polska ma ludzi niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 :P Ma naklejke vertex i UFO to znaczy ze jest to rasowy full cross :) przedni i tylny blotnik od nowszego modelu pominal to w opisie wiec wam mowie zeby nie bylo ze facet jest nie uczciwy, ja bym bral z miejsca. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr-z Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 Ktoś pisze "że nie wymaga nakładow finansowych"... pewnie ma na myśli, że można "jakoś" odpalić i jeżdzić... Niestety bardzo często takie podejście (sformułowanie) wprowadza kupującego w błąd i o rozczarowanie nie trudno....to samo bylo przy zakupie mojego enduro, pierwszy motor jaki oglondalem to gosciu na otomoto pisal ze wymienil wszystko w silniku no poprostu nowy silnik tam jest :biggrin: i pzez telefon mowil ze motor chodzi dobrze i on nie slyszys jakis niepokojacych odglosow a jak zajechalem na miejsce to po odpaleniu najpierw przywital mnie chmura niebiesko czarnego dymu :P a po rozgrzaniu lancuszek rozzadu zaczol tak tarabanic ze myslalem ze sie urwie :/ i to wlasnie w polsce jest remont silnika tylko nikt nie pisze ze on byl robiony 5 tys km temu :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojteque Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 Dla mnie tekst 'nie wymaga wkładu finansowego' jest jak najbardziej uzasadniony w przypadku motocykla w igła stanie. Każdy wie ile kosztuje utrzymanie crossówki. Chyba nikt się nie spodziewa w ogłoszeniu kosztorysu eksploatacji na najbliższe 17 lat.Tego ktma bym kupił, ale za 1500 a nie za 5000. I odrazu coś włożył nad przepustnicę żeby tylko do połowy się otwierała :P Za 5 tysiaków to bywają hondy cr 500 z okolic 97 roku bo nikt nie chce dać godziwych pieniędzy za taką moc. A już napewno nie za 65 siedemnastoletnich szkap :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 No sam powiedz czy jak bys napisał w 2 miechy trza wydac z 500zł to czy az tak by dużo ludzi kupywało??wiadomo co sie znaja to wiedzą ale ci ktorzy nie to chca kupić zeby se posmigac i nie wiedza co tam trza zrobic itp.robią to żeby łatwiej sprzedacPanowie o czym my tu wogole rozmawiamy...., to ze ten link powinien znalesc sie w dziale 'humor' to inna sprawa, ale jesli ktos kupuje sobie YZ450F to to napewno (na 90% bo w tym kraju to nigdy nic nie wiadomo) nie jest jego 1 motocykl terenowy i doskonale zdaje sobie sprawe zarowno z mozliwosci tego motocykla jak i z kosztow jakie trzeba poniesc jezdzac takim sprzetem. Pozatym stwierdzenie "nie wymaga wkladu finansowego" tyczy sie stanu technicznego motocykla i nie ma nic wspolnego z kosztami eksplatacji takich jak: paliwo, oleje, smar do lancuch, do filtra itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 Mialem 10 letnia CB 500... i w ogloszeniu na allegro napisalem ze stan dobry...bo faktycznie taki byl... i sprzedalem...i nic nie wspomnialem ze bezwypadkowy...po co klamac jak na gole oko widac ze 'latal'.Jezeli ktos pisze, ze maszyna jest bezwypadkowa i ma 10 a nawet wiecej lat... to wydaje mi sie ze to jest kpina... przeciez nie ma w Polsce 10-letniego sprzeta bez bliskiego spotkania z asfaltem... to dla mnie jest niemozliwe... Gdy chcialem kupic cebre z rocznika 2001-2002 to jezdzilem po calym slasku i wszystkie byly 'bez skazy'... ale co sie okazywalo?? 5, 4-letni sprzet byl mina... fakt ladne byly, ale na tym sie konczyly zalety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 5 Listopada 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Wiecie, całe to pisanie "nie wymaga wkładu finansowego" trzeba brać przez palce... Co z tego, że przy kupnie odpali, jeśli w garażu zdechnie. Na szczęście enduro to enduro i wszystko mozna zdiagnozować organoleptycznie - czytaj: dotykając, patrząc, sluchając, a jak trzeba to i smakując :PTakże - kretynów nie sieją, sami się rodzą, a Wy ufajcie swojemu doświadczeniu, a nie obcym ludziom chcącym tylko zarobić.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawela Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Wiecie, całe to pisanie "nie wymaga wkładu finansowego" trzeba brać przez palce... Co z tego, że przy kupnie odpali, jeśli w garażu zdechnie. Na szczęście enduro to enduro i wszystko mozna zdiagnozować organoleptycznie - czytaj: dotykając, patrząc, sluchając, a jak trzeba to i smakując ;)Także - kretynów nie sieją, sami się rodzą, a Wy ufajcie swojemu doświadczeniu, a nie obcym ludziom chcącym tylko zarobić.pzdrnie ma to jak slowo na niedziele naszego moderatora :wink: brawo :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3k Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Przecież to jest istny pożeracz kasy, a w opisie jest napisane: "Nie wymaga nakładów finansowych !!! "Według mnie to jest wprowadzanie człowieka w błąd. Odkąd mam swoją Yame YZ450F (2 miesiące) wydałem na nią grubo ponad 500zł ( wymiana oleju, regulacja zaworów czy sama benzyna ). Tak więc nie mam zielonego pojęcia skąd to stwierdzenie się wzięło?? pzdr :icon_razz: To ja Ci wytłumaczę. Rzeczy o których piszesz czyli wymiana olejów,płynów, okresowe regulacje to są NIEZBĘDNE czynności obsługowe, tak samo jak benzyna jest niezbędna żeby jeździć. Chyba nie oczekujesz ,że kupisz motocykl "nie wymagający wkładu finansowego" i nie będziesz musiał tankować ?Powyższe stwierdzenie tyczy się stanu technicznego.Doskonale wiem o co chodzi gdyż kiedyś kupiłem CRM125 i na start wpakowałem w nią tysiąc złotych w części (dwa plasticzki i przedni zacisk):/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RO Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Dlatego dużym plusem są kwity z warsztatu/serwisu , oczywiście orginalne i najlepiej z autoryzowanych serwisów lub poprostu od kogoś wiarygodnego , podrobienie takiego dokumentu raczej nie wymaga dużego nakładu pracy a sam dokument może dużo pomóc. Benzyna , klocki , olej , filtry , płyny - rzecz normalna , do wymiany w każdym motocyklu w odpowiednim czasie . 'Nie wymaga wkładu finansowego ' tyczy sie st. tech. Pozdrawiam. :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoszymek666 Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 A najlepsze jest to, że sam na swojej aukcji piszesz "nic tylko lać i jeździć". przecież to jest tylko inne sformułowanie na "nie wymaga nakładów finansowych" :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reminator Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 taaa, mi to najbardziej sie podoba fakt ze kazdy gosc a zwlaszcza ci od starych trupow tuz przed sprzedaza robia kapitalny remont swoim maszynom, ot tak odbiera go po kapitalce przejezdza 2-3 godziny i sprzedaje ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 taaa, mi to najbardziej sie podoba fakt ze kazdy gosc a zwlaszcza ci od starych trupow tuz przed sprzedaza robia kapitalny remont swoim maszynom, ot tak odbiera go po kapitalce przejezdza 2-3 godziny i sprzedaje ..... tylko nie każdy, prawie każdy, w swoim kacie zrobiłem remoncik i go sprzedałem ale przed tym trochę pojeździłem , mam cały czas kontakt z osobą która go kupiła (zupełny laik :rolleyes: ) znając wszystkie wady moto ( nic nie ukrywałem) Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reminator Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 no tak z tym "kazdy" to lekka przeginka, ja tez mialem przyjemnosc kupic moto od uczciwego goscia chociaz ten sie nie oglaszal i poprosty stwierdzil co musze zrobic szybko a z czym moge poczekac... i tu wielki uklon w jego strone, teraz czaje sie na jego drugi motor... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kruszon Opublikowano 6 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 A najlepsze jest to, że sam na swojej aukcji piszesz "nic tylko lać i jeździć". przecież to jest tylko inne sformułowanie na "nie wymaga nakładów finansowych" :icon_rolleyes:To nie ja wystawiałem tą aukcje. Sam bym czegoś takiego nie napisał jak założyłem taki temat... :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.