Skocz do zawartości

Jeździłaś(eś) Dziś??? Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza


maruha
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj trzasnąłem 100KM , chciałem jechac w trase ale po 20Km zawrociłem, nie szło jechac tak wiało. Motocyklem jechałem cały czas pod kątem prawie 45 stopni zeby mogł prosto jecha, rzucało mną po całej drodze, jeszcze droga wiodła przez pola to wogole a ciezarowki za soba takie podmuchy ciągnęły ze głowa mała. Ubranie-pełen rynsztunek :( a mimo wszystko troszke zimno mi było. Za to spotkałem jakiegoś rzeźnika na chopperku w otwartym kaskiem i twarza nieosłoniętą, zaciśnięte warki i do przodu :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bozia Cię pokarała za tę flaszkę wyniesioną z hipermarketu. :crossy: :)

Olsenie, a mówiłeś, że to ja pamiętliwy jestem... :cool:

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olsenie, a mówiłeś, że to ja pamiętliwy jestem... :crossy:

 

pozdr

No bo Ty to masz pamięć absolutną (ja - jedynie wybiórczą). :icon_mrgreen:

Również pozdrawiam

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nic dziwnego,że tylko nieliczni z Was sie odważyli (wszak W-wa bliższa Syberii,niż Pomorze).

U nas,w kaszublandii, mało kto sprzęta odstawił do zimowania.Chociaz jesteście usprawiedliwieni-nie od Was zależał wybór:kto będzie bliżej Europy.

 

 

z jezdnej Kaszublandii gorące pozdro dla Wszystkich zimujących

śle -PADRE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzialem w Wawie kolesia w sobote na moto w jinach... az mnie kolana zabolaly...

... mozna i w "jinach" na kolana ochraniacze pod spodniami bielizna termoaktywna ... do 100 km/h dla mnie wystarcza ... przynajmniej w poprzedni łykend pomagało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłem do wczoraj. W sobotę było jeszcze ok, ale w niedziele było już dosyć zimno - 1 stopień :)

 

Poza tym jako, że sprzęt zimuję nie u siebie w domu to wymiękłem i sezon 2006 zakończyłem.

Jest to jednak najdłuższy sezon o jakim słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja śmigałem w sobotę, ludzie w CPN-ie patrzyli się na mnie jak na wariata :lalag: po mieście fajnie, na trasie grube rękawice przewiewało i marzły palce. Motocykla nie zimuję i jak pogoda będzie bez śniegu co raz się przejadę. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam ten temat, to myślę, że byłby to niezły materiał do kliniki psychitrycznej :wink: Ciepłutko: jeden stopień :icon_evil:

Też się do tej kliniki nadaję. Do piątku jeździłem, ale dziś wsiadłem na motorek, pojeździłem, żeby go rozgrzać i zmienić olej - no i akumulator do piwnicy itd. Motocykl już śpi od paru godzin pod pokrowcem - koniec - po co ma kusić - szkoda zdrowia i nerwów (wiatr, ciemno, zimno, mokry twardy asfalt, lampy aut prosto w oczy). The end.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodów takich czy innych osoba chcąca kupić mój Motocykl sie rozmyśliła, więc sie przejechałem dzisiaj do pracy. Pogoda ok, sucho, nie wiem ile stopni jest ale założyłem bluze pod Kurtkę i jest idealnie :icon_mrgreen:

 

p.s. Trzeba było zobaczyć mine mojej żony jak wychodziłem :buttrock: hi hi hi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...