pikus91 Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 silnikowi 4t nie szkodzi poniewaz caly czas silnik jest smarowany a w 2t olej jest podawany z paliwem wiec jesli zamkniesz przepustnice i zaczniesz hamowac silnikiem dostaje za malo oleju i wtedy silnik pod dupie dostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukimaster Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 Pozatym tu chodzi o przyjemnosć z jazdy. I troche szpanu :smile: motocykl podjeżdzający np. na stację paliwową z charakterystycznym dzwiękiem hamującej rajdówki zwraca na siebie uwagę i zainteresowanie. A tak naprawdę ja uwielbiam ten dźwięk Tylko umiejętnie i wszystko bedzie dobrzePozdrawiamZgadza się- szczególnie na niskim biegu jak schodzi z czerwonego pola :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 Najwieksza korzysc z hamowania silnikiem plus dodatkowe hamulce - hamulec gorski (przyslona w kolektorze wydechowym, czy tez hamulec elektryczny na wale napedowym), oraz retarder jest widoczna w pojazdach ciezarowych. Pojazdy wyposazone w retardery maja nieporownywalnie dluzsza zywotnosc zasadniczych ukladow hamulcowych. Wrzucanie na na przyslowiowy luz i obciazanie samych hamaulcow podstawowych konczy sie niejednokrotnie przegrzaniem tarcz, a takze dosc czesto ich popekaniem i polamaniem. Bebny troche wiecej znosza.Nowoczesne samochody ciezarowe maja dosc czesto powiazane ze soba jednostki sterujace ukladu hamulcowego, oraz ukladu sterowania silnikiem, ze podczas wcisniecia pedalu hamulca uruchamiane zostaja wszystkie te podzespoly wymienione wczesniej, a dopiero na samym koncu (gdy istnieje taka potrzeba) zostaja zalaczone halulce zasadnicze.Moze nie w temacie, ale taka ciekawostka na koniec - niektore sam. ciezarowe (ich jednostki sterujace) uzywaja hamulcow wydechowych aby szybciej wytracic obroty silnika w celu skrocenia czasu zmiany biegu (czesto wystepujace przy mechanicznych skrzyniach streowanych pneumatycznie/elektronicznie - takie jakby polautomaty). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 Traktruje hamowanie silnikiem jako dodatkowy hamulec. Poza tym i tak trzeba redukowac biegi np do swiatel a nie bede deptal 5 razy na dzwignie podszas postoju zeby wrzucic luz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dex Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 Poza tym i tak trzeba redukowac biegi np do swiatel a nie bede deptal 5 razy na dzwignie podszas postoju zeby wrzucic luz Dokladnie, bo nie ma wiekszego obciachu niz szukanie luzu na postoju na swiatlach np. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Doctor_46 Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 (edytowane) Oczywiscie ja tez hamuje silnikiem ... i jest to jak najbardziej normalne .. :smile: Wiec o silnik nie ma sie czego obawiac :icon_mrgreen: Edytowane 15 Października 2006 przez The_Doctor_46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 A czy ty czasami nie masz moto 2t?? Z prfilu wynika ze masz RS125?? W 2t sie nie powinno hamowac silnikiem... POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Litrus Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 no a jak mam 2t to tam jest dozownik i on nie podaje oleju wtedy kiedy jest gaz wcisniety tylko ilosc oleju jest podawana odpowiednio proporcjonalnie do obrotow walu czyli manetka nie ma z tym nic wspolnego ... w zwiazku z tym wydaje sie iz mozna hamowac silnikiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 Oj oj chyba sie mylisz :/ A nie zauwazyles ze linka od manetki gazu pod bakiem sie rozchodzi na dwie i jedna steruja olejem a druga potocznym 'gazem'?? Chyba ze sie myle... POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 Oj oj chyba sie mylisz :/ A nie zauwazyles ze linka od manetki gazu pod bakiem sie rozchodzi na dwie i jedna steruja olejem a druga potocznym 'gazem'?? Chyba ze sie myle... POZDRO niektóre modele pobierają olej w zależnośći od obrotów a nie od stopnia otwarcia rzepustnicy .np w moim atlantisie, występuje tylko 1 linka a co do tego że się 2t zaraz zatrze to można między bajki włożyc, katem hamowałem silnikiem na odcinkach 300m i nic się nie działo. Pamiętajcie że nie wszystek oleju się spala, osadza się on w skrzynce korbowej dzięki czemu wał jest "zalany" olejem Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 No to zwracam honor :banghead: POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Litrus Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 no wlasnie cos mi to nie wyglada zeby sie linka rozdzielala na dwie czesci ... jesli tak to poco ma tam byc pompka od dozownika ? :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr-z Opublikowano 15 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2006 pompka jest bo musi byc jakies cisnienie co wtloczy ten olej do gaznika a ta dodatkowa linka tylko steruje iloscia dozowania tego oleju :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 hamowanie silnikiem fajne - ja uwielbiam redukcje na wyzszych obrotach, strzal ze sprzegla i to uczucie lekkigo slizgajacego tylu, a jeszcze jak rowny asfalt i da sie w jakis ladny zakrecik slizgiem ... mniam mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumburak Opublikowano 30 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2006 Zgadzam sie z przedmowcami, ze nic nie szkodzi. A wrecz POWINNO sie hamowac silnikiem. Nalezy jedynie pamietac o szprycy gazu przed zejsciem o bieg nizej np :biggrin: wlasnie po co ta szpryca gazu??wiem ze sie przegazowywuje, ale co to daje???prosze o krotki wykladzik.... :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.