Skocz do zawartości

Yamaha TDM 850 (1997) już jest!


LYsY
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Wczoraj, koło 2:30 w nocy, zaparkowałem w garażu moją nową maszynę - Yamaha TDM 850 z roku 1997. Maszyna jest w ładnym stanie, jeździ się nią genialnie :biggrin: :buttrock: - koleiny nie straszne, kopyto słuszne, pozycja wygodna, klang nie taki znów zły - jestem zadowolony!! Fotki będą jak zrobię :bigrazz:

 

Motocykl odkupiłem od forumowicza - Drogowca.

 

A teraz -

 

Serdecznie podziekowania dla Agghii

 

za transport, cierpliwość, pomoc w wyborze i całokształt!

 

Do zobaczenia na trasie! Dziś będę w 2oo opić tymbarkiem hamulce, coby hamowały :biggrin:

 

pozdr

LYsY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam sie do życzeń. Niechaj nowemu kierownikowi służy tak samo dzilnie, jak mnie służyła.

 

Zomb nie dość, że to w nowej budzie, to jeszcze ostatnia wersja 850-tki. Na USA oraz Szwajcarię wychodziły ponad rok wcześniej, niż na resztę świata te z cyfrową szafą, elektryczną pomką paliwa i ssaniem przy lewej manetce. O niezawodnym regulatorze napięcia nie wspomnę, bo to już było w 1996 roku :biggrin:

 

Pozdówka

 

P.s. Lysy... cieszę się, że moto Ci pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś wybrał! A zdecydowanie odradzałem :biggrin:

TDMy to szajs!

 

 

No dobra. Niech służy!!!! Jeszcze zbyhu niech w końcu coś wyrwie :biggrin:

Edytowane przez MarianKa

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje. Osobiscie szczerze Tobie zazdroszcze.

Wiesz dlaczego!

Ja jestem na etapie sprzedazy i poszukiwan TDM-ki.

Tej Drogowca nie ogladalem bo dla mnie byla za droga, a te kilka ktore ogladalem w PL jakos nie przypadly mi do gustu. Do kazdej mialem jakies zastrzezenia, a to po przejsciach, a to jakos dziwnie sie prowadzi a to niby przebieg 30tys a tarcza jak zyletka a to ''luzne'' biegi itp.

Tak ze chyba bede przywozil z zagranicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...