Skocz do zawartości

Czy to może być dobry pomysł?


mierzwa2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zastanawiałem się, tyle wypadków i to wiekszość z winy samochodziarzy... czy nie przerzucić się na jakiś enduro i śmigać w terenie? Spokojnie tylko nie naskoczcie na mnie hehe, tak z ciekawości zastanawia mnie czy to jest tak samo fajne jak jazda po drogach itp? A fakt faktem mniejsze zagrożenie bo jedyne co to możesz wjechać np w drzewo :biggrin: co do zagrożeń niech wypowiedzą się tez ci co śmigają na enduro,cross

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwiekszym zagrozeniem jest pusty dekiel..

ale na enduro masz duzo mniejsze szanse, ze ktos w ciebie wjedzie.. chociaz zdazylo mi sie raz, ze jakis koles jechal polna droga i wyjechal niespodziewanie dla mnie zza zakretu... malo sie z nim nie zderzylem..

 

enduro to swietna zabawa. polecam

KTM LC4 400 SC '95

Honda CB 1100 Bol D'or '83

DKW KM 200 '35

www.bikepics,com/members/thefex/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem tego i tego - zabawa fajna, jak jesteś w terenie to extra sie jedzie, koncentrujesz sie tylko na jezdzie, przy tym jazda uliczna między samochodami to mniejsza przyjemnośc - no chyba, że mowa tutaj o jakiś traskach albo o fajnych winklach :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg. mnie, to obecnie enduro w Polsce to bardzo dziwna rzecz. Znaczy jak jadę ulicą 90 zamiast przepisowych 50 to robię to legalnie, ale łamię jakieś przepisy, natomiast w obecnej chwili w naszym kraju do lasu LEGALNIE wjechać się nie da. A ilu jest endurowców jeżdżących tylko po torach? oj niewielu.....Nota bene z tego co mi znajomi mówią to tylko jazda po torze może cię nauczyć czegoś solidnego. A mi, mieszkającemu 200m od granicy parku narodowego otwiera się nóż w kieszemi jak słyszę łomot (tak, bardzo głośny łomot) enduraków jeżdżących po parku. I tak wybijamy te zwierzęta gdzie się da, to dajmy im chociaż chwilę spokoju w ich jedynych ostojach.

 

Pokrótce - choć wiem że wielu ludzi zwracających na to uwagę się z leksza obrazi ( i sorki, nie chcę nikogo obrażać) to enduro w Polsce jest czymś dziwnym. Policjanci i złodzieje, a przyroda na tym traci.

 

Ech, chyba za blisko tego parku mieszkam. Jakbym mieszkał w betonowej dżugli, to może byłbym mniej wrażliwy? :biggrin:

 

Pozdrawiam!

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię jazdę po wertepach, bo od tego zaczynałem, ale niestety nie ma gdzie jeździć, bo torów mało a w lesie robi się dużo szkody zwierzętom. No a jak ktoś jeździ w rezerwatach to powinni mu konfiskować sprzęt. Do tego doszło, że jeżdzą grupami z pozakrywanymi rejestracjami i w lesie słychać tylko jeden ryk. Z drugiej strony, mogły by być specjalne kawałki lasu przeznaczone właśnie na enduro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, to jest jedyny mankament enduro... Brak legalnych terenów do jazdy... Naszczęście blisko mam las, w którym często są zawody rowerowe XC, więć ścieżki są wyjeżdżone, a poza niedzielą praktycznie nie ma ludzi. A rowerowe zjazdy są całkiem fajnymi enduro-podjazdami :notworthy:

 

Pozatym ani Straż Miejska, ani Policja nie gonią za bardzo za jazdę po lesie u nas. Przynajmniej mnie, bo mam seryjny, cichy wydech w DT, ale w sumie więkrzymi maszynami żadko tam jeżdżą bo trasy są zbyt lajtowe dla 60 - konnych KTM czy WR-ek :icon_razz: Jeśli się już pojawia ktoś na czymś mocnym to jak się weźmie to w 30 min wszystkie ciekawe miejsca dla swojej maszyny zaliczy...

 

 

Mierzwa2 - polecam enduro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam z chęcia bym usiadł na jakis endurowy sprzęt. Choc kilka razy jezdziłem i to była bardzo spokojna jazda to frajda jest napewno wielka. Jeżdzic niema gdzie ale chyba zawsze by się cos znalazło. Jestem przeciwny jeżdzie po parkach narodowych albo po innych miejscach które są pomnikami przyrody bo niszczymy to co jest dzikie i wolne a sami przecież do tego dażymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I własnie do takiego celu dążę

Nie tylko Ty... :notworthy:

 

Ostatnio zastanawiałem się, tyle wypadków i to wiekszość z winy samochodziarzy... czy nie przerzucić się na jakiś enduro i śmigać w terenie?

Nie zamierzam rezygnować z jazdy po ulicach, ale ją ograniczyć (zwłaszcza przy niesprzyjających warunkach pogodowych, w zimie itp.), w tym celu planuję przeprowadzkę w bezpośrednie pobliże metra (tak żeby nie trzeba było dojeżdżać do stacji skuterem/taksówką). Ostatnio moje plany nabrały bardziej namacalnych kształtów...

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przesadzacie z tymi ograniczeniami w lasach, hmmm jakoś nie zauważyłem żeby straż leśna ścigały grzybiarzy za to że jeżdzą po lesie i stawiają auta gdzie popadnie.Czy piła motorowa drwali robi mniej hałasu niż motocykl? polecam wszystkim sceptykom jazdy "między drzewami" spróbować samemu aby wiedzieć jak to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przesadzacie z tymi ograniczeniami w lasach, hmmm jakoś nie zauważyłem żeby straż leśna ścigały grzybiarzy za to że jeżdzą po lesie i stawiają auta gdzie popadnie.Czy piła motorowa drwali robi mniej hałasu niż motocykl? polecam wszystkim sceptykom jazdy "między drzewami" spróbować samemu aby wiedzieć jak to jest.

 

widziałes grzybiarza jadącego [czystry strzał ile .. ] 40km/h po lesie ?! Piła motorowa może istotnie robi hałasu dużo ale primo ona nie tnie cały czas [ jezeli byłes w lesie po drzewo wiesz o co chodzi ] po drugie piła z reguły jest jedna ... endurowców wielu :icon_razz: Wiem ze jazda miedzy drzewami to coś pięknego, ale przypadki podane przez Ciebie są śmieszne :biggrin: fakt faktem gość jadący po miescie scigiem łamie przepisy tak samo jak Ty :) i ja :biggrin: :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przesadzacie z tymi ograniczeniami w lasach, hmmm jakoś nie zauważyłem żeby straż leśna ścigały grzybiarzy za to że jeżdzą po lesie i stawiają auta gdzie popadnie.Czy piła motorowa drwali robi mniej hałasu niż motocykl?

 

A jednak. Piła w lesie czemuś tam służy. Enduro - służy Tobie, kiedy to Ty jedziesz. Wszystkiemu i wszystkim innym wokół przeszkadza. Zwierzętom, pieszym, którzy przyszli do tego lasu odpocząć, a nawet tym grzybiarzom, którzy zostawili auta przed jakimiś tam szlabanami, a teraz łażą po lesie. Zwłaszcza, kiedy muszą uciekać z drogi przed "królem ścieżek". (Nie bierz tego do siebie. Piszę po prostu o tym, co często się zdarza. Nie raz uciekałam w krzaki, bo wyjechał taki jeden nie patrząc na drogę.) A ile zwierząt ucieka? Słuchać - dla Ciebie pięknego dźwięku - silnika Twojej maszyny i wąchać spaliny, które przecież są, ale Ty o tym nie myślisz, bo zostawiasz je z tyłu. A przecież do lasu idzie się odpocząć, odetchnąć tym świeżym powietrzem...

 

Nie czepiam się, nie piszę tylko do Ciebie. Ot - spojrzenie z drugiej strony.

 

polecam wszystkim sceptykom jazdy "między drzewami" spróbować samemu aby wiedzieć jak to jest.

 

Wiem, jak to jest. Mniej-więcej, bo rowerem szybko da się jechac tylko z górki :icon_razz: I rozumiem, że bawi i cieszy. Ale...

 

 

A mi, mieszkającemu 200m od granicy parku narodowego otwiera się nóż w kieszemi jak słyszę łomot (tak, bardzo głośny łomot) enduraków jeżdżących po parku. I tak wybijamy te zwierzęta gdzie się da, to dajmy im chociaż chwilę spokoju w ich jedynych ostojach.

 

Dokładnie :notworthy:

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...