qla Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Ja się podepnę może... Otóż wyjeździłem 4 godziny ósemek (taak, w końcu się zapisałem na kurs;P) I kurde... dalej się męczę tj. kółko zrobię, wolniej i szybciej się zdarzy, ale jak mówi instruktor, brak mi płynności. Próbuję to co mi mówi instruktor... mówi, że czasami mi wychodzi... szczerze to jestem wkuty na siebie... jakoś z pojazdami nigdy nie miałem większych problemów, a tu taki zonk ;/ Generalnie próbuje na pół-sprzęgle śmigać plus trochę gazu, ale jeszcze koordynacja nie ta, bo czasami mi się klamki od sprzęgła nie puści, a czasami mi się gaz nie odkręci (wiadomo manetka jakiś tam minimalny luz ma, a mi czasami się ułożenie zmieni dłoni i braknie nadgarstka) Ech, trochę jestem podłamany, że mi nie wychodzi płynnie ;/ Wiadomo, jak instruktor pokazuje, i mówi co i jak, to niby banalne, ale jak co do czego, to trochę trudno... Aha i pytanie... czy po godzinie mocowania ze sprzęgłem ból dłoni to normalne?:) Cytuj Mój kanał Youtube Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simpleride Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Aha i pytanie... czy po godzinie mocowania ze sprzęgłem ból dłoni to normalne?:) Graj codziennie dwie godziny na gitarze to ci przejdzie :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MisterBeka Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 :banghead: Wszystko zależy od moto, YBR 250 kręci bez gazu na 1. Hondką 125 na 2. bez gazu, a generalnie ćwiczenia czynią mistrza:) Plac to pryszcz, miasto ważniejsze. Jak masz oczy dookoła głowy i myślisz trochę więcej niż wszyscy dookoła, zdajesz bez trudności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Ja się podepnę może... Otóż wyjeździłem 4 godziny ósemek (taak, w końcu się zapisałem na kurs;P) I kurde... dalej się męczę tj. kółko zrobię, wolniej i szybciej się zdarzy, ale jak mówi instruktor, brak mi płynności. Próbuję to co mi mówi instruktor... mówi, że czasami mi wychodzi... szczerze to jestem wkuty na siebie... jakoś z pojazdami nigdy nie miałem większych problemów, a tu taki zonk ;/ Generalnie próbuje na pół-sprzęgle śmigać plus trochę gazu (...) Dołóż do tegu leciusieńko tylny hamulec. To da lepsze napięcie łańcucha i zlikwiduje drobne szerpnięcia. Ogólnie najlepiej robić to na półsprzęgle. Nawet źle wyregulowany, zimny silnik Cię nie zaskoczy, poza tym w ten sposób motocykl jest stabilniejszy. Poza tym... praktyka czyni mistrza :) Aha i pytanie... czy po godzinie mocowania ze sprzęgłem ból dłoni to normalne?:) Hehe, na początku tak. Później raz, że przywykniesz, dwa - nie będziesz non-stop na półsprzęgle jeździł. (...) YBR 250 kręci bez gazu na 1. Hondką 125 na 2. bez gazu... (...) Ale wyższe obroty silnika stabilizują motocykl. Stąd najlepiej tak czy inaczej na półsprzęgle. :) Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 (edytowane) [...] Ech, trochę jestem podłamany, że mi nie wychodzi płynnie ;/ Wiadomo, jak instruktor pokazuje, i mówi co i jak, to niby banalne, ale jak co do czego, to trochę trudno... GS 500 z pełnym bakiem, prawie 200 kg: http://www.youtube.com/watch?v=p9h3fsZr1NE&feature=digest Mniej teorii, więcej praktyki. Na 1 biegu, z minimalną ilością gazu, kiera praktycznie za każdym razem przy ograniczniku, nawet dość często widać minimalną utrate stabilności - masz wątpliwość?, dodaj gazu! Akurat tutaj nie ma wyrysowanych linii, ale bez problemu robie starą ósemke czyli mniejszą od tej co jest teraz w ośrodkach. Poćwicz więcej, a dasz rade to opanować. Edytowane 9 Maja 2010 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 (edytowane) Po cholerę Wam ten gaz!!! Wystarczy samo sprzęgło! Delikatnie na półsprzęgle i wszystko wychodzi. Przecież nikomu nigdzie się nie śpieszy, a jazda jest cały czas płynna. Grunt to mieć dobrze obrany tor jazdy po tej ósemce, ale to już powinien każdy instruktor przekazać swojemu kursantowi. Jeżeli kursant nie będzie tego wiedział, to nigdy ósemka nie wyjdzie mu jak należy i przy okazji będzie zaliczał, co chwilę glebę. Właściwie to trochę zastanawiające, że przy "dzisiejszej" wielkości ósemki - ten manewr może stanowić problem. Ja robiłam prawko ponad 4 lata temu, kiedy jeszcze egazminacyjna ósemka była o wiele mniejsza od tej teraźniejszej, a ćwiczyłam na jeszcze mniejszej, gdzie rzeczywiście ledwo, co się w niej mieściłam, ale dawało radę nie wyjechać poza linie. Myślę, że problem właśnie stanowi to, co już napisałam - źle obrany tor jazdy po ósemce i do tego właśnie dodawanie gazu czy też hamowanie. A ból nadgarstka to początkowo norma ;) Edytowane 9 Maja 2010 przez adu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Nie zawsze adu można jeździć spokojnie po "ósemce" bez gazu. Gdy maszyna szarpie łańcuchem, trzeba się wspomagać gazem. Istotną sprawą też jest to, że motocykl żeby trzymał pion musi mieć swoją prędkość. Nim wyższa, tym stabilniejszy jest :] Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 (edytowane) Ja jakoś nigdy nie musiałam się wspierać odkręcaniem manetki przy robieniu ósemki - po to jest właśnie półsprzęgło - jeszcze trzeba wiedzieć ile złapać tej klamki ;) Przy dobrze wyregulowanych obrotach nie powinno być problemu, a w odróżnieniu od lat poprzednich ośrodki egzaminacyjne o to dbają. Już dzisiaj nie mam siły, żeby cokolwiek robić, ale jutro jak ktoś chce mogę rozrysować prawidłowy tor na ósemce (jakoś nie mogę znaleźć w necie takiego rysunku) Istotną sprawą też jest to, że motocykl żeby trzymał pion musi mieć swoją prędkość. Nim wyższa, tym stabilniejszy jest :] Chyba się normalnie nagram jak robię ósemkę bez dotykania gazu, hamulca i pojadę jeszcze na najmniejszą ósemkę z możliwych. Tomek K. - maluj! Przyjeżdżam! :icon_mrgreen: Edytowane 9 Maja 2010 przez adu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 to trzeba się przemóc po prostu. Ja po pierwszej jeździe też, byłem przerażony, że tego się nie da zrobić. Ale już na następnej stwierdziłem, że najwyżej się wywrócę, i jakoś się udawało ;) do tego na egzaminie okazało się, że ta ósemka w OSK była chyba 2x mniejsza i czułem się jak na rowerze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobber Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 manetka do oporu :buttrock: a tak serio to trzeba do tego podejsc na pewniaka i motor trzymac na wysokich obrotach bo te na egzaminach strasznie szarpia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 nie czaję po co Wam to półsprzęgło w ósemie Road Kingiem to faktycznie trzeba się nim troszkę posłużyć ale motocyklami egzaminacyjnymi??!! Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 nie czaję po co Wam to półsprzęgło w ósemie sztuka dla sztuki :icon_mrgreen: a poważnie mówiąc, to w tym samym celu, w którym i mnie uczono jeździć w mniejszej niż egzaminacyjna: kursant nauczy się w trudniejszych warunkach, w trudniejszy sposób, to potem mimo stresu na egzaminie będzie mu łatwiej zrobić manewr na większej ósemce i/ lub z większą prędkością jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek78 Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Chyba się normalnie nagram jak robię ósemkę bez dotykania gazu, hamulca i pojadę jeszcze na najmniejszą ósemkę z możliwych. Tomek K. - maluj! Przyjeżdżam! :icon_mrgreen: Na placu u Tomka jest mała ósemka namalowana, mało tego jest świetny tor dla samochodzików RC gdzie można zamykać opony :D Co do kręcenia ósemki, to na spokojnie można ją zrobić bez kombinowania ze sprzęgłem i gazem, trzeba po prostu poćwiczyć ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qla Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Ha, już ósemka opanowana, wystarczyło dwójkę wrzucić i od razu moto inaczej jedzie, nie szarpie itd :) Cytuj Mój kanał Youtube Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Sposób ćwiczenia na mniejszej ósemce jest dobry. Ja tez tak robiłem. Potem zero problemów. Tak nawiasem na mojej VFRze za cholere nie idzie zrobić ósemki. Może jakby plac miał zero piachu i kamyczków to coś by się wykombinowało. Ale już kilka osób próbowało i nie da rady :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.