Skocz do zawartości

pasek, łańcuch czy wał kardana


filon89
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

oj pomyliłem się. Nie chodziło mi o amerykańskich budowniczych, tylko o amerykański program Biker BuildOff. Mało kto daje tam łańcuch, a kardana nigdy nie było. Za to widziałem dziwny napęd koło tylne nie miło szprych i jak sie przyglądałem w ogóle nie byo połączone z wachaczem wyglądało jagby felga była zrobiona z rury kanalizacyjnej i do tego przyczepione ogumienie =] chyba mam gdzieś takie zdjęcie jak znajde to wrzuce do posta =]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to widziałem dziwny napęd koło tylne nie miło szprych i jak sie przyglądałem w ogóle nie byo połączone z wachaczem wyglądało jagby felga była zrobiona z rury kanalizacyjnej i do tego przyczepione ogumienie =] chyba mam gdzieś takie zdjęcie jak znajde to wrzuce do posta =]

 

na lancuch ? wahacz jednostronny, lozyskowanie na srodku piasty, a zebatka wystaje na zewnatrz ?

 

chodzi o Aguste ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam pojęcia. Widziałem to na zdjęciu, już tego nie mam. Było to tak jak zwykła rura pusta w środku, wyglądało jak motocykl którego tylne koło w ogóle sie nie trzyma ramy. Co do napędu to mogli tuż przy gumie zapodać łańcuch lub pasek ale jak zrobili że nie było widać połączenia z ramą (raczej połączone być musiało). To raczej Agusta nie była amatorskie zdjęcie jakiegoś customa z ameryki robione telefonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie rodzaj napędu nie ma wiekszego znaczenia każdy ma swoje wady i zalety.

Kardan:

+bezobsługowość (tu powinny być z 2 albo i 3 plusy)

+trwałośc

- duża waga (w zasadzie się tego nie odczuwa)

- mocna reakcja na zmianę obciązenia (np: w VS 1400 i XV 1100).

-w przypadku awarii duże koszty

Łańcuch:

+ ciężko coś napisać..

- konserwacja

-zuzywa się

Pasek:

+bardzo płynne przeniesienie mocy

+ w zasadzie bezobługowy (raz na 800 km można sprawdzić naciąg)

-zużywa się

- podatny na uszkodzenia (ale bez przesady)

 

kubat tys chyba widzial paski do betoniarki nie do motoru....

za pas 2000 - 3000 trzeba dac

 

To chyba z kołami pasowymi, wymianą w serwisie(bardzo drogim serwisie) ;) Dobrej firmy pas i koła pasowe do H-D to koszt jakichś 400$. A jeden pas potrafi wytrzymać nawet 70.000 km. Zakładając wymianę w/g serwisu co 40.000 km to mamy wydatek rzędu 1200 PLN raz na 2-4 lata (zalezy ile kto lata :clap: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam pojęcia. Widziałem to na zdjęciu, już tego nie mam. Było to tak jak zwykła rura pusta w środku, wyglądało jak motocykl którego tylne koło w ogóle sie nie trzyma ramy. Co do napędu to mogli tuż przy gumie zapodać łańcuch lub pasek ale jak zrobili że nie było widać połączenia z ramą (raczej połączone być musiało). To raczej Agusta nie była amatorskie zdjęcie jakiegoś customa z ameryki robione telefonem.

 

Chodzi o odcinek z Billy Lane'm :)

Cos takiego ;) : http://www.lichterphoto.com/m_pages/builde.../b_lane_31.html

Jesli tak, to na linku jego firmy mozna dokladnie obejrzec jak to jest zrobione:

http://www.choppersinc.com/flash/index.asp

 

pozdrawiam

Edytowane przez Spoko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie zwolenników napędu na wał kardana. Od dwóch lat jeżdżę Intruderem VS800 i nie mam z nim żadnych problemów. Myślę, że dla choppera jest to bardzo dobre rozwiązanie. Gwałtowne zmiany przenoszonej mocy pewnie dobrze nie wpływają na wał ale chopper, z założenia, nie jest motocyklem sportowym. Natomiast sytuacje, które zdarzają się na drodze znosi bardzo dobrze.

 

Pozdrawiam

Jarek

www.samba.pl/intruder

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o odcinek z Billy Lane'm :wink:

Cos takiego :bigrazz: : http://www.lichterphoto.com/m_pages/builde.../b_lane_31.html

Jesli tak, to na linku jego firmy mozna dokladnie obejrzec jak to jest zrobione:

http://www.choppersinc.com/flash/index.asp

 

pozdrawiam

 

Piękne fotki polecam warto popatrzeć :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też mam kardana i jestem więcej niż zadowolony, a najbardziej podoba się mi jego bezobsługowość. No i w NTV nawet fajnie wygląda bo idzie w jednoramiennym wachaczu ;)

 

zastanawiam się dlaczego producenci nie używają wałów w turystycznych enduro (oprócz BMW) bo o ile łatwiej i przyjemniej byłoby podróżować nie myśląc o naciaganiu i smarowaniu łańcucha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 sezonow jezdzilem dragiem 650 i kardan to na pewno zaleta, ale.........

Teraz jezdze vn 800 classic i zauwazylem jedno: przy lancuchu bardzo fajnie jest oddawana moc na kolo (elastycznosc). W przypadku kardana, wyczuwalna byla zmiana obciazenia przy przyspieszaniu, czy tez przy odejmowaniu gazu. Mnie osobiscie sie to nie podobalo.

O pasku nie moge nic powiedziec, bo nie jezdzilem z tym napedem.

 

PS.

Jezeli regularnie smaruje sie lancuch (mnie to zajmuje gora 10 minut), to praktycznie go nie slychac.

Napiecie tez nie jest klopotliwe.

A zas co sie tyczy brudzenia felgi, to ratuje co jakis czas szmatka, lub tak jak jest u mnie, szerokie i duze sakwy.Praktycznie patrzac z gory moto i z boku, zakrywaja widok tylniej felgi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem wszystkie w/w napędy. Ceny pasów w naszym dziwnym kraju są wysokie, ale można sprowadzić ze Stanów. Poza tym jestem wzrokowcem i wygląd jest dla mnie jednak ważny; niektóre motocykle mają szpetnie poprowadzony wał - nieistotne które, bo wywiaże się kolejna sprzeczka. XVS czy VL mają wg mnie ładnie wkomponowany wałek. Ostatecznie to i tak rzecz gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 sezonow jezdzilem dragiem 650 i kardan to na pewno zaleta, ale.........

Teraz jezdze vn 800 classic i zauwazylem jedno: przy lancuchu bardzo fajnie jest oddawana moc na kolo (elastycznosc). W przypadku kardana, wyczuwalna byla zmiana obciazenia przy przyspieszaniu, czy tez przy odejmowaniu gazu. Mnie osobiscie sie to nie podobalo.

O pasku nie moge nic powiedziec, bo nie jezdzilem z tym napedem.

 

PS.

Jezeli regularnie smaruje sie lancuch (mnie to zajmuje gora 10 minut), to praktycznie go nie slychac.

Napiecie tez nie jest klopotliwe.

A zas co sie tyczy brudzenia felgi, to ratuje co jakis czas szmatka, lub tak jak jest u mnie, szerokie i duze sakwy.Praktycznie patrzac z gory moto i z boku, zakrywaja widok tylniej felgi ;)

kłopotliwe nie jest, a przeciwnie czasem przyjemne =]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...