Skocz do zawartości

skladanie sie w winklach z "kolanem"


Osek22
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Niedawno miałem okazje wskoczyć na lokalny karting i pozamieniać troszkę teorii w praktykę

W zakrętach 180* stosowałem "trail braking".

TrailBrakingdiagramLR-e1280055314994.jpg

 

nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że nikt poza mną tak nie lata, ba - nawet nikt o tym nie słyszał. Dość szybko się przełamałem (bo na początku bałem się w ogóle musnąć przedni hebel w zakręcie) i wychodzę z założeniem, że taka jazda poprawia bezpieczeństwo na winklu, bowiem praktycznie przez cały czas mamy dociążony przód.

 

ALE żeby nie było tak kolorowo to zaczęło mi brakować prześwitu. Nie mogłem się bardziej położyć bo podnóżki zaczynały szorować. Zaczęło mnie to wkurzać bo czuje że mogę szybciej, tylko nie wiem jak :(

Zobaczyłem foty, co ujrzałem? Lekko pochylony motocykl (żeby nie powiedzieć prawie wyprostowany), a ja... na kolanie. Bezsens

s2ya.jpg

 

pytanie do was czy heblowanie do wierzchołka zakrętu ma jakikolwiek sens. Nie mam pojęcia jak latać szybciej nie mogąc zejść niżej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma duży sens, lecz ten obrazek to teoria, której jednak nie można lekceważyć. W praktyce, hebel puszcza się trochę wcześniej i tym samym można wcześniej odkręcać gaz - powiększysz prześwit bo zawiecha zacznie się rozprężać. A to wszystko i tak zależy od masy motocykla, mocy silnika itd. Ten obrazek najlepiej odzwierciedla poprawny styl jazdy mocnym litrem - hebel w apeks, a potem mocny wylot przy pomocy dużej mocy.

 

 

wychodzę z założeniem, że taka jazda poprawia bezpieczeństwo na winklu, bowiem praktycznie przez cały czas mamy dociążony przód

 

 

Na reszcie coś mądrego w temacie! Jestem pod wrażeniam :) .

 

 

nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że nikt poza mną tak nie lata, ba - nawet nikt o tym nie słyszał

 

 

Standard, przyzwyczaj się. Wręcz narazisz się na śmieszność, ale proponuję po prostu to zlać.

 

 

Kolejna rada dotycząca prześwitu. Jeśli masz jakąkolwiek regulację zawieszeń to spróbuj obniżyć napięcię wstępne przodu i jednocześnie zwiększyć napięcie wstępne tyłu - poprawisz geometrię (poza tym masz malutko mocy, powinieneś mieć mocno usztywniony tył, bo i tak nie przeniesiesz dużo mocy). Idealnie byłoby także utwardzić tylną kompresję, ale obstawiam, że tej regulacji u Ciebie nie ma.

Jednak najwięcej i tak się zdziała pracą gazem. Masz mało mocy, hamuj delikatnie, aby tylko czuć to dociążenie przodu i szybko wchodź na gaz.

 

Aha, tylko skoro jesteś wysoki, to pewnie i ważysz niemało, więc to wszystko może być o kant d.... z powodu za miękkich sprężyn.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sikor dzięki za odpowiedź!

 

Swego czasu dość dużo latałem po tym torze na karcie dysponując jeszcze mniejszą mocą, sekretem szybkiej jazdy było jak najszybsze dodanie gazu. Akurat w tym przypadku jest podobnie i tak jak piszesz - odwijam znacznie wcześniej niż na rysunku.

 

Co do zawiechy - dobrze trafiłeś. Po podróży dookoła kraju tylny amorek dostał tak po dupie, że moto pływało lepiej niż te łajby na tall ship races w Szczecinie. Dziś wymieniłem na nowy - po prostu rewelacja. Zawiecha jest twarda, a co lepsze - tył motocykla jest wyżej.

Lagi technicznie są ok, ale one fabrycznie są do dupy, zero regulacji, strasznie miękkie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wlać gęstszy olej np. 15W - ale nie wiem czy to ma jakikolwiek sens.

 

Zanim wrócę na tor z nowymi partsami muszę się Was o coś jeszcze spytać. Na torze są dwa miejsca, gdzie następuje przekładka z prawej na lewą i z lewej na prawą. Nie umiem tego zrobić inaczej, niżeli wyjść na gazie z prawego winkla, zamknąć przepustnicę, złożyć się w lewo i ponownie odwijać. Całość brzmi jak pielgrzymka do Częstochowy - długie, nudne, czasożerne.

http://www.youtube.com/watch?v=Hwh0KNbryRs

0.20, 0.45, 2.30

 

Próbowałem ćwiczyć na placu robiąc szybkie przekładki bez zamykania przepustnicy (stały gaz) i efekt taki że kilka razy bym się nieźle wyebał bo przód nie dawał rady.

 

Gdzie znajdę coś na ten temat?

Edytowane przez Adiii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed przekładką, będąc jeszcze w złożeniu musisz płynnie podnieść się na zewnętrznej nodze, potem na równym gazie przeciwskęt, pozycja i ogień

 

 

Miałeś tendencje do gleby bo pewnie destabilizowałeś motonga w trakcie tego manewru - szarpałeś ciałem bez synchronizacji z motocyklem. Powyżej masz pokazane jak płynnie przenieść masę.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik zajebisty, właśnie tego mi brakowało :cool: teraz zrozumiałem że w trakcie przekładki skakałem po siedzeniu jak małpa i destabilizowałem motunga - jak to Sikor dobrze ujął.

 

Janek, to był mój pierwszy wypad na ten tor. Trochę za szeroko latam, faktycznie, ale weź pod uwagę fakt, że kamerka szerokokątna nie odzwierciedla wszystkiego, jak i fakt że gdzieś tą gire trzeba wystawić na winklu. Popracuje nad tym w najbliższym czasie. Może uda się zejść do minuty.

 

Dzięki za porady!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...