Jazda po mieście.

[Olsen]

II ze sporadycznym przejsciem na III gdy sie spiesze lub jest goraco i stac sie nie chce

...albo mam "zły dzień". :)

[Maciej]

Ja zdecydowanie etap II ale zdaża się że i I (gdy mi się nie spieszy albo mało miejsca albo coś jeszcze innego).

[Guzik]

Generalnie to II, ale jak jade z Plecaczkiem to I bo krzyczy :)

o wlasnie. sluszna uwaga. jezdze raczej wg opcji nr II ale ta wypowiedz uswiadomila mi ze jak z dziewczyna to opcja I. nawet predkosci bardzo nie przekraczam, czuje po prostu na sobie ciezar, rowniez odpowiedzialnosci :(

 

i jeszcze powinna byc odpowiedz V: jezdzisz normalnie ale jak widzisz korek gigant to jezdzisz po kreskach, chodnikach aby ominac go jak najszybciej :D

Edytowane 22 Maja 2006 przez Guzik

[bodek_o]

A u mnie etap I w 90%

 

Po pierwsze brak doświadczenia, a po drugie... brak doświadczenia.

Edytowane 22 Maja 2006 przez bodek_o

[awful]

o wlasnie. sluszna uwaga. jezdze raczej wg opcji nr II ale ta wypowiedz uswiadomila mi ze jak z dziewczyna to opcja I. nawet predkosci bardzo nie przekraczam, czuje po prostu na sobie ciezar, rowniez odpowiedzialnosci :biggrin:

 

 

 

heh a co do plecaczka- to nie lubicie jak ściska was udami jak się pakujecie między autka? :) :( :D

 

a krzyk można skorygować odpowiednim otwarciem przepustnicy ... :flesje:

 

 

 

oczywiście zatuję. z pleckaczkiem jeżdze duuuuuuuuzo ostrożniej :buttrock:. to on panikuje i ściska mnie bez powodu :flesje:.spadam między I a II .

[Guzik]

heh a co do plecaczka- to nie lubicie jak ściska was udami jak się pakujecie między autka? :) :( :D

 

a krzyk można skorygować odpowiednim otwarciem przepustnicy ... :biggrin:

oczywiście zatuję. z pleckaczkiem jeżdze duuuuuuuuzo ostrożniej :buttrock:. to on panikuje i ściska mnie bez powodu :flesje:.spadam między I a II .

mnie sciska nei tylko udami przy redukacjach i hamowaniu.

i czuje na swoich plechac jej.... cialko ogolnie rzecz biorac :flesje:

[maxt]

I, II, czasem III, nigdy nie urwalem nikomu lusterka... choc czasem... szkoda slow

[Igor]

A u mnie etap I w 90%

 

Po pierwsze brak doświadczenia, a po drugie... brak doświadczenia.

 

Też tak mam. Może jeszcze ze względu na wiek :). No i żeby nie dawać katamaranom powodu do "miecia" złej opinii o motocyklistach.

pzdr

[rebel]

Etap II ,sporadycznie III ...powody jak u przedmówców.

Jednak jeżeli etap III to całkowicie bez przemocy. Jakiś taki spokojny jestem :buttrock:

 

Pozdro dla korkowych przeciskaczy

[-=Mefisto=-]

Witam,

 

etap II zdecydowanie...lecz już od przysłego sezonu z wielką domieszką III :buttrock: :crossy: :banghead: :lalag:

[Cycu]

Głównie etap I, jak mnie troche poniesie to II. Niestety Simson nie pozwala na wiele :buttrock:

[plooscva]

W tym sezonie zacząłem II, ale obawiam sie, że gdzies tak ok. września przejdę na III. Tylko kufer troche mi przeszkadza, bo szeroki.

 

Ale jak go zostawie w domu, to zobaczycie!! :>

[grzegorzR1]

Etap ll :buttrock: ze wskazaniem na lll. :crossy:

[igner]

Witam!

a ja tam głównie etap I :buttrock: w porywach II -jak widze że nie zdąże przejechać przez skrzyżowanie albo jak jest dużo miejsca!

może jestem "inny" ale co tam!mi się nigdzie nie śpieszy jak jade!

no i może nie doznałem w swoim mieście jeszcze większych korków!

Pzdr.

[Kudlaty]

Jak rozgrzewam silnik to I , standardowo II, jak sie spiesze to wskocze na III.

Jak z plecaczkiem to max II.. zalezy od plecaczka