Co do głównego tematu to ja wyceniłbym tego Simsona na max 1000 zł, co prawda na zdjęciach wygląda na dosyć zadbanego, ale niewiem co z silnikiem i zawsze to S50, a nie S51 :P a co do tego: Jak dla mnie orginalny lakier to wielka zaleta, widać po nim jak szanowana była maszyna i czy nie miała wypadku. Mój Simek niestety pozbył sie orginalnego lakieru jakieś 1,5 roku temu po zetknięciu z Karcherem ,ale teraz cieszy się nowiutkim metalicznym lakierkiem :biggrin:. (Fotki w linku "Mój SIMSON")