Skocz do zawartości

Bezwypadkowa jazda - możliwa?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

 

ponieważ od niedawna mam swoje moto, zastanawiam się czy jest ktoś, kto jezdzi np. więcej niż 5 sezonów i nie miał nigdy wypadku. Ja jeżdze po Warszawie od tygodnia, miałem kilka sytuacji stresowych ale narazie bez dzwona - ciekawe czy za 5 lat będę mógło to samo powiedzieć (podświadomie wierze, że tak:)).

 

Poza tym ja mam 500tkę, nie chce nawet myslec co sie dzieje na nowoczesnych mocniejszych maszynach (chociaż może one są łatwiejsze w prowadzeniu niż stare moto?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero 4 sezon (legalnie) smigam :icon_twisted: Bez dzwona jak na razie...

 

Sytuacji pełno, wiadomo...

 

Kilka gleb parkingowych, jedna z nich kosztowała mnie złamaną klamkę :rolleyes:

 

Na piasku też zdarzyło mi się położyć moto przy 0 prędkości... (i żeby jasno było, to był prawdziwy madafaka offrodowy odcinek drogi :) )

 

Myślę, że da się! (Ale na zachowanie innych na drodze masz znikomy wpływ... a raczej żaden)

Pozdrawiam i obyś do końca świata bez wypadku jeździł!! Tak jak my wszyscy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykliści dziela się na tych co leżeli i na tych co będą leżeć. :icon_twisted:

 

Pozdro,ja juz leżałem na romecie i tylko dwa żebra obite o kierownik.

Edytowane przez Gudaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

kilka gleb miałem na Ogarku obyło się jednak bez większych strat, jakieś siniaki i otarcia. XJ już 2 sezon i na razie OK.

Jeżdżąc nawet najostrożniej nie jesteśmy w stanie na drodze przewidzieć do końca zachowania innych użytkowników dróg, co czasem przyczynia się do dużej dawki adrenaliny, a czasem konsekwencje są groźniejsze.

Gdzieś jest temat jak komuś wyskoczyła sarna przed moto, zawadził ją i na szczęście się nic nie stało. To też jest kolejna rzecz, na którą nie mamy wpływu.

Mówienie jednak, że motomaniacy :icon_twisted: dzielą się na tych co leżeli i na tych co bedą leżeć do mnie nie dociera.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypadki, upadki jest to rzecz normalna na motocyklach ale uwazam podobnie jak kolega wczesniej zeby nie kusic losu i wywalic ten temat :rolleyes: My mozemy jezdzic ostroznie ale nie da sie przewidziec zachowania innych i to stanowi najwieksze zagrozenie. Sam tego doswiadczylem kilka lat temu, skutek : 2 tyg w szpitalu z obrazeniami wewnetrznymi. Pamietajcie !! Oczy dookola szeroko otwarte :icon_twisted:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie piszcie rzeczy pod tytułem: "Jak na razie śmigam bez przygód". Nie warto kusić...

Dokładnie - licho nie śpi. :icon_twisted:

 

 

Według mnie sie nie da...

A według mnie jest to możliwe, przynajmniej w teorii - tak samo, jak teoretycznie możliwym jest kochać tę samą osobę płci przeciwnej (nie mam tu na myśli rodziców czy rodzeństwa :) ) przez całe życie, a praktyka życiowa dowodzi czego innego. :rolleyes:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o tym nie myślę ......w przeciwnym razie nie odczuwałbym takiego zadowolenia za każdym razem kiedy odpalam moto ......ze swojej strony nie kusze losu ...co ma być to będzie....nie po to go mam aby za każdym razem umierać ze strachu co mnie czeka za chwilę za rogiem .....odczuwać właśnie przyjemność i frajdę co za tym rogiem będzie ..... :icon_twisted: :rolleyes: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem przeciwnikiem wywalania tego tematu. I podobnych. Uważam, że każdy może się wiele dowiedzieć z doświadczeń innych.

 

BTW (pytanie do moderatora), może założyć temat (jeśli nie istnieje jeszcze) w rodzaju badania - kto, kiedy, ile razy, w jakich okolicznościach i w jaki sposób leżał lub miał dzwona? Coś jak badania statystyczne przeprowadzić ... podobało mi się w "Motocykliście doskonałym", że autor przytaczał raport Hurta z USA. Daje do myślenia i pomaga uświadomić sobie na co zwracać szczególną uwagę w ruchu w mieście i poza. Ciekaw jestem czy nasze wyniki odbiegałyby od raportu Hurta. A w sumie wielu i wiele nas na tym forum, więc dlaczego nie zrobić takiego badania? Jest jakiś statystyk, co by pomógł w zaplanowaniu takiej ankiety? Ja służę oczywiście swoją pomocą, ale zaznaczam, że w badaniach statystycznych nie jestem ekspertem.

 

Greetz,

 

&REW. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslalal indyk o niedzieli a w sobote leb mu scieli...nie mozna za kazdym razem myslec,ze cos sie stanie, bo sie stanie....i nie mowie tu o wywolywaniu wilka z lasu,ale ktos mysli o tym,zeby nie popelnic bledu takiego czy innego, to go w koncu popelni...to cos podobnego jak z tymi studzienkami, w ktore sie nie mozna wpatrywac,bo sie w nie wjedzie..trzeba jezdzic i juz...no.. oczywiscie najepiej jak sie potrafi i miec oczy dookola, btw to rzeczywiscie sprawa podobna do sexu..mozna sie czuc bezpiecznym,ale do czasu,gdy np guma nie peknie...a tego przewidziec nikt nie potrafi:))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...