drogowiec Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Skoro w silniku był taki kit zamiast oleju, to może niechaj na tym świeżym polata jeszzcze ciut i znów go wymienić? Tak dla higieny silnika........ Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Tak w ogóle, to miałem byc w ścisłej czołówce osób, które jako pierwsze to cudo w Polsce zobaczą, ale... nie wyszło. Przez roboty drogowe :DZbyszek, nadgoń to, co poprzedni właściciel zaniedbał :D Szczęśliwie i z radością :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 (edytowane) Trochę spamu ... :icon_twisted: Tak więc szczęśliwie przekręciłem 800km i czas na więcej szczegółów.Moto zachowuje się ... tak jak trzeba, ale zaczynam traktować Je z coraz większym szacunkiem, niby tylko 15KM i 6 tych tam kilonewtonów więcej ale czuję różnicę. Moto niby w zakrętach składa się lepiej ale jest "twarde" chyba to najlepsze określenie. Brutalnie reaguje na dodanie gazu, odpuszczenie manetki skutkuje bardzo ostrym hamowaniem silnika. XJR'a była ( jest ) "miększa", bardziej przyjazna w tych sytuacjach. Różnicy w przyśpieszaniu tak do 150km/h raczej nie ma, więcej wydaje mi się że XJR'a ma lepszy dół, powyżej ZRX powinien odejść Yamaszce. Nie byłby to zdecydowany odskok tylko powolne nieuchronne odpłynięcie. Moto ma owiewkę i chyba akcesoryjną nie oryginalną ale działa ona na korpus jeźdżca i nie osłania głowy. Skutkuje to straszliwym hałasem, zatyczki do uszu powinni dodawać gratis do tego motocykla ew. kaski z najwyższej półki. Na XJR'ze moją ulubioną prędkością przelotową był zakres 140-160km ze wskazaniem na tę drugą liczbę :rolleyes: , w ZRX'ie jak nie kontroluję świadomie szybkości łapię się że jadę 180km/h i też stąd podwyższony poziom hałasu.Znalazłem jesze jedną wadę, szybkościomierz wieczorem jest kompletnie nieczytelny, może później jak zapamiętam położenie wskazówki przy określonej szybkości będzie łatwiej, na razie rozważam nawet naklejenie czegoś na skali budzika co 50km.Na zbiorniku paliwa do włączenia rezerwy robię 190km, jak na motocykl turystyczny nie jest wartość godna zachwytów. Zbiornik mieści 19L ? znak zapytania oznacza że w różnych źródłach podawne są różne dane.Średnie spalanie wyszło 6,7L/100km, sporo ale mniej niż w XJR'ze. Wczoraj jak przeglądałem katalogi dojrzałem cóś co napełniło mnie smutkiem :) okazuje się że w nowszych modelach zamiast podwójnych tylnych amorów montowany jest amorek centralny i zamiast gaźników jest wtrysk. Myślę jedna że jakoś pogodzę się z tą traumą :P Tak naszła mnie refleksja; R1 na pierwsze moto :P :P Zrobiłem na XJR'ze około 40tys.km i niewiele mocniejszy sprzęt zaskakuje mnie mocą i taki tam różnymi ;) nie mogę sobie wręcz wyobrazić niedoświadczonego biker'a na moto ( ZRX'ie ) przecież dużo słabszym od R jedynki. Może nie starcza mi wyobraźni :P Edytowane 9 Maja 2006 przez Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafauM Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Wczoraj jak przeglądałem katalogi dojrzałem cóś co napełniło mnie smutkiem :icon_twisted: okazuje się że w nowszych modelach zamiast podwójnych tylnych amorów montowany jest amorek centralny i zamiast gaźników jest wtrysk. Myślę jedna że jakoś pogodzę się z tą traumą :P Ale nowe ZRXy mają z tego co widzę podwójne amortyzatory z tyłu i gażniki zamiast wytryskuTeraz trochę chwalenia się. Zamierzałem kupić jakiegoś cruisera ale na szczęście rozum mi wrócił i po sprzedaniu GSa mam zamiar zakupić jakiegoś dużego nakeda. Wybór padł na nowego ZRX 1200R i niedługo będę go zamawiał :rolleyes: .Jak dla mnie ZRX 1200R ma same plusy. Jedyny minus to ta owiewka z przodu z reflektorem przypominającym mały telewizor. Ale z drugiej strony widziałem w życiu gorsze rzeczy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Brutalnie mówiąc wersja R najbardziej mi się podoba :icon_twisted: Klasyka jakoby. Wzdycham do tego modelu...kiedyś będzie. Amortyzatory zostały chyba podwójne - zerkałem w internetowni i nie znalazłem ani jedneg resorowanego centralnie. Wtrysk z kolei...widzę od 2004 roku w wersji S i golasie. R ma podobno gaźniki. Znacie jakieś ciekawe źródełko dobrej informacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Brutalnie mówiąc wersja R najbardziej mi się podoba :crossy: Klasyka jakoby. Wzdycham do tego modelu...kiedyś będzie.Dokładnie tak, szczególnie w jedynie słusznym malowaniu Eddie Lawson replica! Zajebiście charyzmatyczny motocykl, z prawdziwym charakterkiem :buttrock: No ale jak to mówią, de gustibus... Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 (edytowane) Aż wszedłem na strone Kawasaki PL aby sprawdzić jak jest z tymi amorkami, raczej pojedynczy, zdjęcie jest od strony tłumnika i widać tylko pojemnik na gaz. W Fast Bike'u z 2003 (?) jest porównanie wielkich golasów XJR'y, ZRX'a, CB1300 i Suzy1400, na zdjęciach i w opisie też zdecydowanie jest amor pojedynczy. Ale zdjęcia są takie raczej mało wyraźne więc się nie będę zakładał. Co do zrezygnowania z zakupu "frędzla" :buttrock: na rzecz prawdziwego motocykla jakim z pewnością jest ZRX :) , jest to jak najbardziej rozsądny wybór. Uważaj tylko, po przesiadce z GeeSa Kawa Cię może zaskoczyć. Jak napisałem wcześniej jest to nieprawdopodobnie mocne i brutalne bydlę. Zauważyłem wieczorem myjąc moto, że paski, paseczki ponaklejane przez poprzedniego właściciela zaczynają odfruwać. Jako że nie mam wzoru malowania tego rocznika sam nie chcę ich odrywać coby nie ruszyć naklejek fabrycznych ale widzę że natura sama doprowadzi Kawę do stanu optymalnego i otrząśnie się Ona z Wiejskiego Tuningu Optycznego :) . Co do wyboru eSki, eRki czy full naked to już kwestia gustu. Minie eRka też się podoba ale na niemieckim rynku prawie nie ma ich we wtórnym obiegu, dwa wolałem owiewkę z racji ... no bo wolałem :crossy: Tak przy okazji wtórnego rynku niemieckego, nie wiem dlaczego ale tak na oko 90% oferowanych tam ZRX'ów ma ohydne niebiesko-fioletowe malowanie, nie spotkałem ani jednej czerwonej sztuki ( a te są najszybsze ). Taka ciekawostka. Edytowane 10 Maja 2006 przez Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafauM Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Na niemieckim kawasaki.de znalazłem taki opis: Zwei Gasdruckstoßdämpfer mit Ausgleichsbehältern, einstellbarer Federvorspannung und 4-fach einstellbare Druck-/Zugstufendämpfung Z moją mizerną znajomością niemieckiego wnioskuję, że Zwei Gasdruckstoßdämpfer to dwa amortyzatory gazowe :buttrock:. Z resztą wczoraj widziałem gościa w serwisie na nowym zrx i mial podwojne amory z tyłu. Co do mocy to zdaję sobie sprawę, że to wielkie i mocne bydle. Ale i ja do malych nie należę więc latwo sie nie dam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
druid Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Witam Sorki że odgrzewam temat ale nie wytrzymam bo...przed chwilą zakupiłem ZXR 1200 s 2003 r .Właśnie nim przyjechałem z saloniku i nóżki miekkie, cud maszyna .Przesiadłem się z gsx 600 f i różnica jest diametralna.zauważyłem że użytkowników tego modelu kawy jest niewielu, może każdy z posiadaczy da znać to będziemy wiedzieli jaką siłe stanowimy??? wpadka nie ZXR tylko ZRX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slayer Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Gratuluje maszyny :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Witam Sorki że odgrzewam temat ale nie wytrzymam bo...przed chwilą zakupiłem ZXR 1200 s 2003 r .Właśnie nim przyjechałem z saloniku i nóżki miekkie, cud maszyna .Przesiadłem się z gsx 600 f i różnica jest diametralna.zauważyłem że użytkowników tego modelu kawy jest niewielu, może każdy z posiadaczy da znać to będziemy wiedzieli jaką siłe stanowimy??? wpadka nie ZXR tylko ZRX Gratuluję :banghead: :lalag: Fajne bydlę :crossy: nieprawdaż :smile: :buttrock: U mnie niby to nieduża różnica między XJR'ą a ZRX'em ale inny sposób oddawania mocy, nooo ... respekt, nieprawdopodobnie mocne zwierzę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
druid Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Owszem bydle to to jest ale musze przyznać że do poskromienia nie jest trudny , oddawanie mocy jest bardzo płynne , ale oczywiście jeśli tylko chcę to mogę jednym ruchem nadgarstka nastawiś wszystkie stawy ramion :buttrock: Mam pytanko czy w twoim egzęplażu zmiana niższych biegów jest chałaśliwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Owszem bydle to to jest ale musze przyznać że do poskromienia nie jest trudny , oddawanie mocy jest bardzo płynne , ale oczywiście jeśli tylko chcę to mogę jednym ruchem nadgarstka nastawiś wszystkie stawy ramion :buttrock: Mam pytanko czy w twoim egzemplażu zmiana niższych biegów jest hałaśliwa? Qlank :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 16 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 (edytowane) Jedziemy dalej.Zrobiłem od zakupu sześć tysięcy z hakiem i już mogę powiedzieć że czuję moto. Szczególnie pomógł wyjazd do Włoch i śmiganie po górskich serpentynach. Moto sprawowało się bez zarzutu. w zakręty kładzie się chętnie, w powtarzających się zakrętach prawo, lewo ( lub odwrotnie ) daje się bajecznie łatwo przerzucać, brak uczucia walenia się zdarzające się w XJR'ze.Zakręty nawet te najciaśniejsze zazwyczaj robiłem na dwójce, mocy wystarczało a odejście było płynniesze i łagodniejsze. Na początku miałem pewne kłopoty z zakrętami, wchodziłem na zbyt niskim biegu w związku z czym musiałem potem wchodzić na wyższy na prostej i redukować przy dojściu do łuku. Jadąc bieg wyżej jazda stała się zdecydowanie płynniejsza i o dziwo szybsza, nie traciłem ułamków sekund na zmiany biegów i łatwiej było wyczuć potrzebną do danego zakrętu szybkość. Przy niższym biegu miałem często uczucie ( fałszywe ) że jadę za szybko, przed łukiem waliłem po hamulcach, zakręt robiłem z szybkością dużo niższą od możliwej i znowu potem zmiana biegu ...ZRX ma duuużo momentu i trzeba uważać z dozowaniem mocy przy wyjściach z zakrętów, łatwo wtedy o zerwanie przyczepności, pomaga wtedy jazda jak wyżej napisałem na wyższym biegu. W ciasnych agrafkach odchodziłem praktycznie od 2tys. obrotów. Dla właściciel sportowych sześcsetek które trzeba kręcić ta technika jazdy może się wydać dziwna ale naprawdę zdaje egzamin.Jedynym problem przy ciasnych zakrętach pokonywanych na niskich biegach jest uderzenie w przód motocykla ( zawieszenie ) przy ostrym dodaniu gazu na wyjściuW średnich i długich łukach moto sprawuje się idealnie, daje się kontrolować w każdej sytuacji, żadnego bujania na boki, jeżdżąca doskonałość.Autostrada, wielkie rozczarowanie, powyżej 200km/h moto zaczęło wężykować, pomagało wachlowanie gazem powodujące zmianę rytmu wężykowania. Są tego ( sądzę ) dwie przyczyny, za miękko ustawiony przód który zaraz poprawimy i tylny kufer niestety potrzebny przy wyjazdach turystycznych.Zużycie paliwa; mam wszystkie paragony więc mogę podliczyć i wachy poszło na dystansie 5460km. wymaga to troszku czasu.Olej; dolałem ciut powyżej pół litra i to głównie po autostradach, chyba dobry wynik.Hamulce; dobre ale stalowe przewody jak najszybciej.Komfort;' dupsko boli ale po przejechaniu 500km dzień w dzień to chyba tak na każdym motocyklu. Największą bolączką zdecydowanie jest hałas, szyba i owiewki są tak wyprofilowane że strumień powietrza wali w kapelusz, niewiele pomaga podwyższona szyba MRA, Babajaga która miała okazję pojeździć z oryginalną fabryczną szybą także narzekała na szum powietrza, dodam że praktycznie cały czas miałem stopery w uszach, bez nich chyba bym ogłuchł. Cóż chyba kupimy Schubrawca ( Schubertha ) kask z górnej półki ale to w zimę. Jak sobie cóś wiecej przypomnę to wkrótce ... Edytowane 16 Czerwca 2006 przez Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 26 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 (edytowane) Podliczyłem zużycie paliwa. Wyjazd wakacyjny, Alpy i Italia; 5,6L !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wynik super zwłaszcza po XJR'ze która nie schodziła poniżej 7L. Z tymi Włochami nie byłem pewien czy nie posiałem kilku paragonów stąd nie śpieszyłem się z wynikami, dopiero po ostatnim wyjeździe uwierzyłem że jednak to możliwe.Niedzielny wyjazd na obiad do Rucianego, 495km 26,56L benzyny. Po prostu rewelacja 5,37L na 100km a raczej nie jeżdżę ekonomicznie. Edytowane 26 Czerwca 2006 przez Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.