gazu dodaje sie w niewłaściwą stronę

[kmc]

Otóż postanowilismy nauczyc jezdzic nasza malzonki (ciekawe kto nas nauczy) i otoz na pierwszej jezdzie pierwsza wzieta na warsztat, po kilkunastu nieudanych probach ruszenia, stwierdzila, ze na logike, ze gazu powinno dodawac sie w druga strone...... argumenty o poderwaniu kola itp nie trafiaja.

 

 

BTW prosze o kilka cennych porad jak zaczac taka nauke a przy okazji zachecic malzonke do takiej nauki, bo moja jakos twierdzi, ze lepiej sie czuje w roli plecaka i uczyc sie nie chce :wink:

 

pozdrawiam

[Baron]

Hehe, a sprzęgło powinno być z prawej strony. :wink:

Jak nauczyć? Wszystko zależy na jakim sprzęcie są lekcje. :cool:

[RudyXJ]

Widocznie część Kobiet jest odporna na tego typu wiedze hehe :wink:

[zosia_]

Jak zachęcić ?

Dać jej kasę na jakiś fajny ciuch - warunek - musi sobie sama pojechac po niego na moto :wink:

[kmc]

Hehe, a sprzęgło powinno być z prawej strony. :cool:

Jak nauczyć? Wszystko zależy na jakim sprzęcie są lekcje. :crossy:

dokladnie taki argument tez padl, ze trzeba byc perkusista :clap: bo obie rece pracuja i jeszcze noga trzeba bieg wrzucic :wink:

nuka jest prowadzona na very spokojnych sprzetach czyli moj avatar ew honda cb 400 N

pzdr

[bartic]

spoko panowie. wasze kobietki na pewno nie są takie głupie i dobrze kumają o co chodzi, tylko nie chcą tracić tego komfortowego stanowiska plecaka :wink: myślę, że nagroda za postępy jest dobrym sposobem na zachęte

 

pozdrawiam i powodzenia!

[drogowiec]

Wytłmaczyć, że motocykle projektują faceci i nie jest dziwne, że dla kobitek niektóre sprawy działąją odwrotnie, niż logika by nakazywała :wink:

 

 

Pozdrówka

[bartek20 BSA A65]

moja piękna ex jest tak napalona na naukę jazdy że juz chce moto kupić (czywiście pod czujnym okiem instruktora :banghead: )

 

nie ma recepty na zachęcenie lubej do samodzielnej jazdy... ona po prostu sama musi wiedzieć że chce sie nauczyć.

[ukasz]

Otóż postanowilismy nauczyc jezdzic nasza malzonki (ciekawe kto nas nauczy) i otoz na pierwszej jezdzie pierwsza wzieta na warsztat, po kilkunastu nieudanych probach ruszenia, stwierdzila, ze na logike, ze gazu powinno dodawac sie w druga strone......

 

Tak samo myśleli konstruktorzy Indiana :banghead: Ale jakos nie przeszło... :P

[awful]

spoko panowie. wasze kobietki na pewno nie są takie głupie i dobrze kumają o co chodzi, tylko nie chcą tracić tego komfortowego stanowiska plecaka :banghead: myślę, że nagroda za postępy jest dobrym sposobem na zachęte

 

pozdrawiam i powodzenia!

 

imho to nie jest komfortowa pozycja... nie masz wpływu na jazde i widzisz tylko to co z boku...horror- ja bym zdechł z nudów...

 

moja połówka ciągle myslała,ze gaz to hamulec ... wiadomo jak się skończyło :P.

 

 

cierpliwie i spokojnie tłumaczyc, nie irytowac się i nie zniechęcać smiechem :evil:, a potem bez względu na wynik pogłaskać, przytulić i pogratulować - czyli niczego szczególnego nie wymagają :evil:.

[Angie]

po co uczyć kogos na siłę..jak nie chce to neich nie jeździ bo jeszcze sobie i komuś krzywdę zrobi...

jak ktoś ma chęć i smykałkę do jazdy to przede wszystkim - na początek - potrzebuje instruktora a nie męża do nauki ..najgorzej uczyć kogoś z kim się jest związanym i jeszcze na własnym sprzęcie..za dużo nie potrzebnych nerwów. także powodzenia chłopaki..

[Tommi]

jak mi baba wymusiła pierwszeństwo i była kolizja to policjant przybyły na miejsce opisując uszkodzenia moto wpisał do protokołu uszkodzoną stopkę hamulca jako PEDAŁ GAZU :banghead:

[a!ntek]

Jeśli nie chce jeździć to niech nie jeździ.

[madee]

Nie rozumiem twoich dylematów... Jeżeli nie ma ochoty jeździć, to po co zmuszać/zachęcać? Jakby miała chęć prowadzić motocykl, to zachęty by nie potrzebowała. Daruj jej i sobie stres nauki :P Jak nie będzie miała do tego przekonania, to jeszcze większe szanse na zrobienie sobie albo/i komus krzywdy :banghead:

 

Pomijam już kwestię tego, że nauczać powinna osoba do tego wykwalifikowana, chociaż z tym to też różnie bywa :evil:

[Aśka]

powiedz,że tego sie spodziewałeś...jak każda baba-nie jest w stanie nauczyć się jeździć motocyklem...jednak miałeś racje uważając całe życie,że to typowo męskie zajęcie,a baby powinny zostać przy garach...

 

a ponieważ my baby jesteśmy złośliwe,to powinna zacząć bardzo chętnie pobierać nauki,żeby udowodnić Ci w jakim ogromnym byłeś błędzie :banghead: