jurjuszi Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Olsen, &REW. Dzięki. A już myślałem że coś ze mną nie tak :buttrock: pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gerhard Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 a po nowszych doswiadczeniach dodam (choc dla innych to nie nowosc) ze jazda na nowych gumach w deszczu to juz luzik :lalag: ...tylko wycieraczka by sie przydala :clap: Cytuj Spotykam na trasie pędzących niebezpiecznie wariatów...... aż ciężko ich wyprzedzić!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Mam nowe gumy i nie miałem kłopotu z hamowaniem, przyspieszaniem itp. Tylko ten syf na szybce. No właśnie... pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 (edytowane) JA w deszczu swoja pierwsza jazde odbyłem.......CBR 900rr :icon_mrgreen: nie powiem, po miesiącu posiadania GS,y domyślałem sie czego mniej wiecej sie spodziewac na cebrze, ale tam kazde dodanie gazu zeby przyspieszac powodowało momentalne zarzucanie tyłem ! Niezłe doswiadczenie jak na poczatkującego, ale dałem se rady. Wniosek to jezdzic wolno i ostroznie z gazem. To nie auto. Edytowane 14 Marca 2007 przez Arni GS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 JA w deszczu swoja pierwsza jazde odbyłem.......CBR 900rr :banghead: nie powiem, po miesiącu posiadania GS,y domyślałem sie czego mniej wiecej sie spodziewac na cebrze, ale tam kazde dodanie gazu zeby przyspieszac powodowało momentalne zarzucanie tyłem ! M.in. właśnie dlatego w deszczową pogodę wolę jeździć na skuterku (gdy nie potrzebuję wypuszczać się poza miasto): mniejsza moc = mniejsze ryzyko, że zarzuci tyłem podczas przyspieszania (do tego w skuterze mam założone opony bardziej nadające się na deszcz [Heidenau K 58]). Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squod Opublikowano 15 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 Prosta zasada - nie dopuszczac do poslizgu ... a w deszczu wiadomo ze bardzo latwo stracic przyczepnosc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goman Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 witamdzisiaj zaliczyłem swoją pierwszą jazde w warunkach niesprzyjających :)przyznam się bez bicia że znacznie zredukowałem prędkość przemieszczania sięczy mógłbym prosić o porady na co zwrócić uwage i jak się zachować podczas opadów?wiem że trza unikać studzienek i pasów :biggrin: pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Truemaker Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 Poza tym unikac torow tramwajowych i kaluz, bo cholera wie jakie to glebokie.no i oczywiscie wolniej, nie wykladac sie za bardzo na zakretach, nie dawac na gume i takie tam ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 I jechac delikatnie - dotyczy to hamulca, gazu i zmiany biegow. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukass102 Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 I podczas pierwszych minut deszczu asfalt jest bardziej śliski z racji mieszania się wody z syfem na nawierzchni. Najlepiej przeczekać początkowy okres, albo jechać jeszcze ostrożniej póki deszcz nie zmyje tego całego syfu z jezdni :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 (edytowane) Nie jeździmy przez pierwsze 30 minut deszczu (w trasie kawa, herbata, siusiu).Większość opon zapewnia wam 80% przyczepności w stosunku do suchej nawierzchni. W normalnych warunkach nie korzystamy z połowy tej przyczepności.Nie chcę teraz wywoływać niekończących się dyskusji, ale w deszczu trzeba jeździć normalnie z naciskiem na PŁYNNIE.Płynna jazda zapewnia bezpieczeństwo w tzw. pełnej przyczepności jaki i niepełnej (80%).Na mokrej nawierzchni, najwięcej upadków powodują nerwowe reakcje kierującego, który usztywnia się z powodu nastawienia się na niebezpieczeństwo. Ostatnie wieści z deszczowego Londynu podają, że niektórzy z nas uślizgują oba koła w zakręcie na londyńskich mokrych studzienkach i nic sobie już z tego nie robią. Podsumowując: trening, opanowanie, spokojne odpowiedzi na sytuacje( a nie reakcje) i płynność.Pozdrawiam.. Edytowane 25 Maja 2007 przez konikkonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tatajacek Opublikowano 25 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 no i, dodalbym, sie nie spieszyc extra. leje to leje. pech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Nie jeździmy przez pierwsze 30 minut deszczu (w trasie kawa, herbata, siusiu).Większość opon zapewnia wam 80% przyczepności w stosunku do suchej nawierzchni. W normalnych warunkach nie korzystamy z połowy tej przyczepności.Nie chcę teraz wywoływać niekończących się dyskusji, ale w deszczu trzeba jeździć normalnie z naciskiem na PŁYNNIE.Płynna jazda zapewnia bezpieczeństwo w tzw. pełnej przyczepności jaki i niepełnej (80%).Na mokrej nawierzchni, najwięcej upadków powodują nerwowe reakcje kierującego, który usztywnia się z powodu nastawienia się na niebezpieczeństwo. Ostatnie wieści z deszczowego Londynu podają, że niektórzy z nas uślizgują oba koła w zakręcie na londyńskich mokrych studzienkach i nic sobie już z tego nie robią. Podsumowując: trening, opanowanie, spokojne odpowiedzi na sytuacje( a nie reakcje) i płynność.Pozdrawiam.. Tak - tylko producent opon nie przewidywał tych 80% właściwości dla polskich dróg, na których w czasie deszczu więcej wody jak asfaltu. Ja bym dla bezpieczeństwa proponował zmniejszyć ten współczynnik do 40% Nikt jeszcze nie wspomnial, aby wystrzegać się poziomych znakow na asfalcie. W czasie deszczu są jeszcze bardziej śliskie... Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Nie należy gwałtownie hamować . Jak jest sprzęt z większą mocą to wypadało by ostrożnie obchodzić się z gazem.Trzeba uważać na zakrętach . Unikać hamowania na zakrętach.(opcjonalnie) Zachować należyty odstęp od pojazdy, który jedzie przed tobą. No i przedewszystkim zachować zdrowy rozsądak-- nie pałować, tylko jechać z prędkością zbliżoną do tej, która jest na znaku :) :icon_razz: :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 w lecie kiedy jest goraca 25 stopni i wiecej i spadnie deszcz to na asfalcie jest slisko jak na lodzie.Sprawdzcie sami , ze jak słonko prazy i jest z 30 stopni - spanie deszcz, to mozna wtedy na butach sie slizgac przez chwile , az sie asfalt nie schłodzi. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.