Skocz do zawartości

byłem szczęśliwy - teraz mam doła :(


dziur
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

w zeszłym tygodniu odebrałem bestię zx10r, dałem w rozliczeniu swoją szóstkę. Zabawa trwała do wczoraj, po jakiś 100km podjechałem do rodziców bo ojciec męczył żebym dał mu pojeździć. Podczas nawracania zadusił silnik, motocykl stanął a ojciec miał nogi na podnóżkach - efekt gleba. Całe szczęscie że ojciec cały. Straty - ułamane lusterko, krzywa klamka od sprzęgła i kilka rys na bocznej owiewce. Straty moralne - zajebista handra i nie mogę spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to, ojciec jeszcze cały? :biggrin: :buttrock: :biggrin:

 

jak mówi przysłowie: "dobry zwyczaj... ble ble ble"; a rodziciel to ma jakiekolwiek doświadczenie takimi "pszentami"??

 

Straty moralne niebawem miną, nauczka dla Was obu pozostanie. Stay cool! :buttrock:

Edytowane przez yuzzek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, cały. Co mam mu zrobić, specjalnie sie nie wywrócił. Doświadczenie hmmm, na szóstce może jechał ze 3 razy wiec nie ma żadnego doświadczenia. Najgorsze jest to że stało się to praktycznie nie jadąc i teraz motor nie majednego uszka. Wygląda na przygłuchawego :biggrin: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybyś dał ojcu w zęby,to bys nie mial tej handry :biggrin:;) (joke).

 

 

 

ale po 3 przejazdzkach raczej nie dałbym ojcu moto...jak to mówią- motocykla ani dziewczyny się nie pożycza :buttrock:

 

 

dobrze ,ze tata cały... w jego wieku kości juz nie te...no i jak ktos wspomniał- spoko gość :buttrock:

Edytowane przez awful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja nie wiem co ty byś zrobił w moim przypadku, dałem sie kumlplowi przejechać po podwórku, średnia prędkość 10 km/h, zawrócił, dał w gaz (troszku za mocno) i je*nął z całym impetem w dom, straty, przód sie zaczynał gdzieś koło podłogi (bo to skuter był :biggrin: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja doskonale Twojego doła rozumiem. Też kiedyś dałem się bryknąć komuś Xt-ekiem. No i gdy moto stanęło, ów ktoś go nie utrzymał i bach. Nic się nie stało ale w środku gotowałem się jak diabli.

Z czasem przejdzie i dawać nie będziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...