Skocz do zawartości

Opisz swoj najwiekszy speed....


Black Jack
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hehe Eter wez tu nie sciemniaj :) tylko powiedz kiedy zdjecia beda na surowie.

Które zdjęcia?, ty już jesteś przecież, przy okazji powiem, że niedługo bedę miał do testów Ducati 749 i Multistradę to dojdą nowe, poza tym zrobię też banditowi.

Przerpaszam forumowiczów za zmianę tematu.

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja opisze max speed w moim wykonaniu od najmniejszego do największego 8)

(nigdy nie bije rekordów, traktuje jade jak przyjemność nie wyzwanie kto szybciej)

 

1 - Majestic Ankur (45 km/h katalogowo)...Jadę po prostej, godzina 14 samo południe, około 29 stopni może nawet z 30, asfalt strasznie roztopiony moze posedłby wiecej...Rozpędzam jedzie 40 km/h, 45 km/h hmm drgam cały :) za chwile patrzę 55 km/h ...zastanawiam się, ale daje jeszcze i dochodzi ponad 60 km/h...motocykl cały drga, ja tymbardziej, czuje się jak na wielkiej karuzeli...żołądek mam chyba w sercu...Wciskam tył i przód i zwalniam do 45 km/h...To było me pierwsze przeżycie, gdzie mknąłem tak szybko

 

2 - Yamaha SR 250 (130 katalogowo) Tym uczyłem się na prawko, leje deszcz, wkurzony, zmoknięty i w dodatku sam (obok obwodnicy, instruktor zostwił mnie na placu sam jeżdżać autem z innym po mieście) Myśle 8) sobie śmignąłbym gdzieś dalej (wiem głupi byłem) i luz na obwodnicę....1,2,3,4 i patrzę a tu grubo ponad setkę, w kask TIGERA coś uderzyło chyba owad robiąc odłam na szybce...(wtedy nie jechałem SR max spee) wracam :) wjeżdzam na plac, jade jak po placu dosyć szybko z 60 km/h nagle e

Lka cofa wjeżdżajać na moj pas...hamuje tył, przód ślizgam ślizgam mokro było i z 10 cm przed autem mata na bok bo bym wyk*** w punciaka. Przeprosili mnie :P naprostowaismy dźwignię ręcznego i full 8)

 

Wtedy postanowiłem, pierd*** te pobijanie prędkości, ja sam mam czuć satysfakcję z jazdy a nie tylko max, max, max

 

3 - VFR oraz VTR 750 i 100....Jako pasazer na pierwszej 160 km/h a na drugiej 190 km/h....dla mnie był to szok, ale to coś w stylu orgazmu 8)

 

Potem były inne, ale te najważniejsze opisałem, teraz z racji braku moto (mocniejszego) jeżdzę motorowerem, ale daje mi także SUKCESFULL miłości :wink:

 

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak jest z samochodami, ale ostatnio właściciel XJ600S '96 chwalił się, że osiągnął 200km/h. W katalogu napisano: 171. nie wiem, czy 30km/h więcej pojedzie 600 np. z lżejszym kierowcą, wiatrem w plecy itd. Chyba nie bardzo. Prędkościomierz pokazuje przy takich prędkościach bardzo optymistycznie. Ale to każdy wie.

VXa nie kulałem do maxa chociaż juz nim drugi sezon ganiam. Miałem kilka razy 170 (licznikowe) przez dłuższą chwilę i stwierdzam, że to za dużo. Prędkość czuje się wystarczająco już przy 140 bez owiewki (zwłaszcza w mieście :wink: -żarcik)

 

A ClioExtreme1,2 16V, 75KM, Vmax 170, w dwie osoby, z bagażem na dwa tygodnie, z namiotami, bajerami itd. w Słowenii na autostradzie bujnąłem pod 190km/h. Nie wiem, czy to prawdziwa prędkość, ale ... fajnie było. Tak jakby egzemplarz Clio był ponadprzeciętny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała korekta - dzisiaj mój GS`ik poszedł aż 190b licznikowo ! ALe kumpel w GSX 600 F miał tylko niecałe 180. Jak widać licznik licznikowi nierówny, więc zawsze zaznaczam że to 190 licznikowe, a niech sie niedowiarkowie zastanawiają jaki był błąd. Mi i tak się gęba cieszy.

 

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwinąłem skrzydła na długiej, prostej drodze i poleciałem 120 km/h na mojej 125'ce (zdławionej :!: )

 

Stary podziwiam Cie i rozumiem Twoją radość. Nie nabijam się, naprawdę. Bo to nie sztuka R1 pojechać 250, ale sztuka 125`tką 125. Ja swoim Delimem pojechałem raz 115 i strasznie się cieszyłem.

 

Pozdrawiam, Paweł.

 

PS. Dzisiaj mój tata rozpędził Espero do licznikowych 200, chyba musiało nieźle wiać z tyłu. Specjalnie do mnie dzwonił i sie cieszył :wink: . Mówią, że nie daleko pada jabłko od jabłoni ( a może tutaj odwrotnie ?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! W dziale Motorowery i Skutery jest cos odemnie n/t szybkosci:-)))))) . Z tych sprzetow ktore mialem to (wszystko licznikowe!!!):Komar 3-60km/h, SHL 4-biegi 175- 115km/h, MZ ETZ250- ponad 140km/h, Kawasaki GPZ 550- 215km/h, a potem po tuningu tylko 195(ale chodzilo mi o przyspieszenia!), Harley Sportster 1200(kolegi) 110 mph(wiecej nie moglem bo cyferki mi sie zamazywaly), Yamaha XS 400 c- 155km/h, Hondzia CL 350- 100 mph(uwaga jeden z nielicznych motocykli gdzie licznik zaniza szybkosc!), Cb 750- 115 mph, VFR 750(brata)140 mph, Ducati Paso 750-130mph, Kawasaki KZ 1300- ponad 85 mph(do tylu ma wyskalowany licznik:-)))) ),drugi Harley 1200-80mph(bo kolegi), Cbr 600- 115 mph, CBX 1000 - 160(wiecej sie nie dalo z powodu rybki), KLR 250 po polnych drogach-100-140-prosze tylko nie probujcie!!, DR 400Z - 140-wiecej nie dalo sie z powodu opon ,Kawasaki KH 125-68mph, SHL m04 - 75km/h >Tyle jechalem najszybciej tymi sprzetami i im jestem starszy tym te szybkosci sa mniejsze:-))))))))) . Czlowiek z wiekiem rozumu i resptktu nabiera.Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja moją cebre rozkręciłem do 275km/h ale wedlug mnie nie jest to prędkosć do podrózowania na dluzaszą mete preferuje jazde do 230km/h pozdrawiam

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Tak słabo, ja preferuje do jazdy na dłuższej trasie 280 km/h ...... Kurde aleś wyskoczył z tymi 230, to chyba na jednopasmowej, a nie na autostradzie.

 

Nie wiem czy chcesz zwrócić na siebie uwagę ?

Bo na Polskich drogach to kazdy wie jaka może być max speed.

 

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe tylko mnie nie wyśmiejcie :wink:

-mój vmax jak narazie to 65km/h simsonem sr50 (ja 80kg, kumpel 80kg do tego 10 kg szfka do złożenia, zapakowana, trzymana w sposób zwiększający opory) - nigdy samemu nie udało mi sie przekroczyć tej granicy

-katamaranem, to 220km/h - Nissan Maxima 3,0V6 Turbo- ciężkie auto,ok1,7t (5 osób, autostrada, nawet turbo było wyłączone 8) )

-rowerem - 60km/h były problemy z chamowaniem itd. więc sobie odpuściłem (to była dużaaaa górka :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-rowerem - 60km/h były problemy z chamowaniem itd. więc sobie odpuściłem (to była dużaaaa górka  :wink: )

 

Ja pamiętam, jak jechalem na reksiu z górki (wielka) przebiegajaca przez toru chciałem zjechać. Jadę, spadł łancuch, zeskoczyłem a reksio.......nie nie źle myślicie nie jechał pociąg rowerek spadł w 30 metrowa przepaść 8O 8O Najważniejsze, że mi się nie stało nic.

 

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...