Adam M. Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Pelne oslony mialy swoje problemy.Sa pewne roznice w smarowaniu lancucha bez oringow ( np rowerowego ), gdzie chodzi o dostanie sie smaru praktycznie wszedzie, a glownie miedzy bolec i rolke po ktorym ona jezdzi, a lancucha z oringami gdzie chodzi glownie o zwilzenie zewnetrznej powierzchni oringu i obu powierzchni stalowych miedzy ktorymi ten oring sie znajduje.Tak ze racje ma Tomek mowiac, ze pod oring zaden smar z zewnatrz nie powinien sie dostawac - jezeli sie dostaje to znak ze oringi szlag trafil :PJa osobiscie jezdzac tylko po szosie i w kraju gdzie te szosy sa dosc czyste zaczalem testowac patent Janusza ze smarowaniem nafta - i jestem bardzo z tego sposobu zadowolony. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 sam myslalem o nafcie ale w enduro zda egzamin czy nie ?? teraz smaruje olejem jakims gestym maszynowym zdaje sie lub przekladniowym lancuch RK a nie ustalonym blizej przebiegu wytrzymal umnie 10 tys km i juz sie konczy czyli sadze ze lacznie z 12- 14 tys ma Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 25 Lutego 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Ja tam stwierdzam po wielu próbach i doświadczeniach że najlepsze jest coś w rodzaju Scott Oilera'a. Yep, potwierdzam, paru kolegów ma, jedni oryginalne scotta, inni własnej roboty i przy dobrym ustawieniu: 1. zestaw idealnie smarowany, 2. zestaw idealnie czysty, 3. wszystko dookoła idealnie czyste.PS - osobiście już rzygam tematem dot. smarowania łańcuchów :Ppzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonKa Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Moze podłącze sie pod temat i zapytam, jak wygląda wasza procedura dbania o łąńcuch. tzn czy oprócz smarowania coś z nim jeszcze robicie?? Jakieś czyszczenie cz coś takiego? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 czysci sie nafta i pedzelkiem potem mozna go nasmarowac albo i nie bo nafta jest tlusta a Scott Oiler w enduro chyba niezda egzaminu :?: za duzo piachu bedzie sie czepaic lancucha :?: :roll: Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychuu_ktm Opublikowano 26 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2006 heh, ja dostałem od znajomego w zeszłym sezonie smar w sprayu do łancuchow, spray ten uzywany byl do smarowania lancucha w wozkach widlowych, w moto w ogole sie nie nadawal, po krotkiej przejazdzce cale kolo olepione, itp, itd w tym sezonie chce kupic jakis dobry smar, uzywalem castrola i bylo ok, a jaki wg was najlepszy do enuro powiedzmy ?? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 26 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2006 cale kolo olepione, zebys ty widzial moje kola :oops: golej feli to ja jus dawno nie widzialem mam zakonserwowana olejem oczywiscie tylko tylnia po stronie lancucha :roll: :oops: Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychuu_ktm Opublikowano 26 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2006 zebys ty widzial moje kola golej feli to ja jus dawno nie widzialem mam zakonserwowana olejem oczywiscie tylko tylnia po stronie lancucha no przy smarowaniu smarem typowo do łańcuchów motocyklowych to też trochę "pryska" ale nie aż tak jak ten który użyłem heh, koło czyli felga i opona również, no i wszędzie w na około gdzie mogł się ten smar przyczepić hehe ;) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 26 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2006 do enduro to się nie smaruje bo się wszystko przylepia i działa na zębatki jak szlifierka, od czasu do czasu olejem ze skrzyni posmaruje, przejade się z 200-300m po asfalcie i w teren Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 27 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2006 Ja na pewno nie wiem jaki smar jest najlepszy, ale wiem jaki jest najgorszy :twisted: To g* o nazwie Xeramic lub coś podobnie brzmiące.Brudzi, chlapie, pryska ... jedyna zaleta to mały dodatkowy aplikator do wożenia pod siedzeniem zamiast dużej puchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychuu_ktm Opublikowano 27 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2006 jedyna zaleta to mały dodatkowy aplikator do wożenia pod siedzeniem zamiast dużej puchy. jak się ma jakikolwiek schowek to tak ;) a dobrze wiedzieć co jest be :banghead: pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 27 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2006 Ja nie zamierzam smarować wcale łancucha ;)Postanowiłem, że będę go tylko utrzymywal w czystości poprzez stosowanie nafty :banghead:Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Zestaw napędowy jest jeszcze fabryczny, motocykl ma niecałe 20 tys przebiegu i zauwazyłem w momencie kupna, że nia był spryskany żadnym specyfikiem........ Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaDR600 Opublikowano 27 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2006 Nie znam sie na tym jakosspecjalnie ale mi sa znane 3 typy O-ringow w lancuchu: O, X, Z.Typ O to lancuch dla maszyn o pojemnosci do 250 ccm i mocy do max. ok. 80 KM. .Typ X to specjalnie uformowana powiedzchnia ogniwa, tak aby uszczelniacz na O-ringu idealnie zakrywal wnetrze i bolec. Na takie ogniwo przypadaja 4 uszczelniacze co powoduje jego ekstremalnie dluga zywotnosc w porownaniu ze zwyklym lancuchem.Typ Z to szczyt techniki "lancuchowej": przeznaczony dla nieprzecietnych mocy i predkosci osiaganych na maszynie. Zewnetrzne pokrycie bolca jest pozlacane. Bolce i rolki sa z mieszanki aluminium i stali. Wnetrze bolca jest praktycznie zamkniete dla czynnikow zewnetrznych (pyl, brudy)Zaslyszane od mechanika ;) To pozłacanie - nie ma nic poza kolorem wspólnego ze złotem. Złoto owszem ma świetne własności chemiczne i elektryczne ale mechaniczne już niespecjalnie - może poza wybytną ciągliwością ale tu raczej nie byloby to zaletą. To co dla tego "mechanika" jest złotem podobnie jak to spotykane na lagach amortyzatorów, narzędziach dentystycznych i wiertłach w rzeczywistości jest bardzo cienką warstwą azotku tytanu - bardzo twardego materiału odpornego na scieranie. Dodatkową zaletą jest odpornośc na przywieranie czegokolwiek do takiej powierzchni - np. zabrudzeń. Szczerze powiem że mieszanina aluminium i stali też brzmi raczej abstrakcyjnie - nie będę się kłócił bo materiałoznawstwa uczyłem się ładnych już parę lat temu ale mieszanina taka jest możliwa raczej w technologii proszków bo stopu z tego się chyba zrobić nie da no i zastanawiam się po co mieszać miękkie aluminium i stal w miejscu gdzie raczej nie zaoszczędzimy na wadze natomiast bardzo zależy na trwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 27 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2006 Blachy z wyzsza zawartoscia alu stosowane sa w amerykanskich ukladach wydechowych w celu podwyzszenia ich odpornosci na rdzewienie.Ze srednim skutkiem.To co napisano powyzej to ewidentna bzdura, moze chodzilo o stal chromowo niklowa.Poza tym kolega zastrzegl sie ze to wiadomosc zaslyszana. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 "O" ring włozony pomiedzy dwie płytki uszczelnia w zasadzie w dwóch miejscach styku. "X" ring ma tych punktów po dwa na stronę więc lepiej uszczlnia."Z" ring ma po dwa punkty i jest bardziej elastyczny od pozostałych. To cała róznica pomiedzy typami uszczelniaczy.Do tej pory smarowałem łańcuch smarem penetrującym HHS200 Wurth. Zdawało mi sie ze jest ok. jednak teraz przy wymianie zestawu napędowego okazało sie ze łańcuch jest sztywny, posklejany i brudny, chociaz czasem go czyściłem. :oops: Sądzę ze najlepszym rozwiązaniem będzie smarowanie łancucha olejem przekładniowym. Z pewnościa mniej będzie się kleiło brudu do łańcucha, lepiej smarowane będa x-ringi, bedzie bardziej odporny na korozję a poza tym olej ma zdecydowanie lepsze właściwości "pełzające" niż jakikolkiek smar. Tak więc w tym sezonie-olej Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.